Imperium

Behemoth`s Lair

Wybieramy najlepszy zamek Heroes 2

Jaki jest najlepszy Zamek w Heroes 2?

  • Rycerz
  • Barbarzyńcza
  • Czarodziejka
  • Czarnoksiężnik
  • Czarodziej
  • Nekromanta
Permalink

Ok, to porównajmy szczegółowo:

Miecznik:
Atak: 7
Obrona: 9
Życie: 25
Cios: 4-6
Szybkość: 4

Minotaur:
Atak: 9
Obrona: 8
Życie: 35
Cios: 5-10
Szybkość: 4

Minotaur ma prawie dwa razy większy cios niż miecznik i o 10 pkt. życia więcej. Minotaury roznoszą mieczników. A jeżeli bohater da tym drugim parę punktów obrony (3-4) to niewiele to zmieni. Proponuję porównać też inne jednostki zanim się coś napisze.

Co do centaurów - no jak na pierwszy poziom to nie wypadają źle. I na bank są lepsze niż chłopi, prawda?

Kolejna sprawa - zamek czarnoksiężnika ma budynek dający 500 złota dziennie. Więc co jak co, ale kasy mu nie zabraknie. Do tego jeżeli gra się na drugim poziomie trudności, to mamy zasoby na wybudowanie siedlisk poziomu 2-5 oraz Lochu. Tymczasem zamek rycerza wymaga dużo jednego zasobu i jest uzależniony od mapy - natomiast czarnoksiężnik nie.

Czy szybki rush działa? Pewnie, jeżeli gra się z graczem komputerowym. Ale wystarczy zagrać z w miarę obeznanym człowiekiem, który buduje sensownie i nie dzieli niepotrzebnie armii. Wtedy taki rush się nie uda, tymbardziej, że dotarcie do drugiego gracza zajmuje trochę czasu.


Permalink

Duzeom

Tak ale potrzebujesz 15 gemsów na ich ulepszoną wersję. Minotaurów masz 5 - mieczników chyba 6. Do tego dochodzi ze masz ich po prostu szybciej. Poza tym w czarnoksiężniku musisz inwestować tez w wieże magów.

Ok, z tym się zgodzę, mieczników faktycznie można kupić znacznie szybciej, ale cóż z tego jednego miecznika na tydzień więcej, minotaury poradzą sobie z nimi nawet w przewadze liczebnej swordmanów. Z resztą - jeśli upierasz się na kupowanie konnych, z pewnością nie będziesz miał wystarczających funduszy, żeby rekrutować resztę jednostek.
Co do tej gildii magów - nie wydaje mi się, żeby trzeba było w nią zainwestować przed kupnem jakiegokolwiek siedliska ;)

Tu masz rację. Ale wszystko zależy od mapy. W starciu z rycerzem twoje gargulce i gryfy nie mają szans. Rycerz ma lepsze jednostki do walki wręcz.

Minotaury i hydry w armii przesądzają o wyniku bitwy. Jeden oddział gargulców może unieszkodliwić łuczników, więc zostają tylko: pikinier, miecznik i konnica (posiadanie paladyna na tym etapie gry jest raczej wątpliwe) przeciwko gryfowi, minotaurowi i hydrze.
Dodajmy jeszcze, że czarnoksiężnik znacznie szybciej od rycerza nauczy się czarów, ma także dużą siłę, a każde zaklęcie może bardzo przeszkodzić w bitwie szeregom rycerza lub pomóc czarnoksiężnikowi.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 13.03.2011, Ostatnio modyfikował: Hiro

Permalink

Dla mnie nekromanta bo lubię te jednostki.


Permalink

Ja wybrałem barbarzyńcę, bo ma mocnego strzelca i silne jednostki. A poza tym specjalizuje się w ataku, dzięki czemu jednostki mogą być silniejsze.

Permalink

Według mnie najlepszy jest zamek Czarnoksiężników. Dwie latające jednostki, które łatwo można zdobyć, z czego jedna to gargulec - bardzo szybka jednostka, która jest nastawiona defensywnie - wprost idealna do blokowania jednostek strzelających (zwłaszcza przy zdobywanie kopalni i ogólnej ekspansji) oraz gryfy - już co prawda średnio szybkie, ale zawsze kontratakują i ogólnie są dosyć dobre, więc też się przydają do tłuczenia wrogich łuczników. Czarnoksiężnicy mają szansę na nauczenie się nekromancji, w związku z czym mogą gromadzić szkielety, co się przydaje, ponieważ niestety budowa siedlisk stworzeń powyżej poziomu gryfa kosztuje specjalne zasoby (w sensie te inne niż złoto, ruda i drewno, które zawsze są dostępne) a i centaury, gdy ktoś się do nich dorwie długo nie przeżywają. Jednakże w ich zamku są smoki i to jeszcze do wyboru 3 poziomy tych smoków, w związku z czym w zależności o zasobności mapy można pozwolić sobie na jakiegoś smoka, który choćby zielony i tak jest lepszy niż gigant. Czarnoksiężnicy mają największą szansę na rozwinięcie mocy magicznej i zaczynają z mocą równą 3. W Heroesie II jednostki nie są w większości tak wytrzymałe ja w "trójce", a jednak czary ofensywne czynią takie same szkody i np. taki Czarnoksiężnik już na pierwszym poziomie piorunem zabija najlepszą jednostkę Rycerzy, a co dopiero późnej. Moc jest lepsza od wiedzy, bo: z większą mocą można mniej razy rzucić czar, ale silniej, z większą wiedzą można więcej razy, ale słabiej niby w rachunkach wychodzi na to samo, ale więcej się osiągnie w walce jeśli w mniejszej ilości tur zniszczy się więcej jednostek wroga. Co jeszcze? Czarnoksiężnicy posiadają bdb. budynek specjalny - zarabiają więcej pieniędzy, z którymi jest ciężko w HoMM II (a w "jedynce" jeszcze gorzej). Chwilowo więcej nie przychodzi mi więcej do głowy, ale chętnie skonfrontuję swój pogląd z odmiennym punktem widzenia, być może dowiem się, że w Heroesie II jest lepszy zamek albo że sytuacja nie jest tak czarno-biała jak to maluję.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 23.04.2012, Ostatnio modyfikował: Rinaldus Drybone

Permalink

Zdecydowanie czarnoksiężnik. Za czarne smoki oczywiście. Gargulce potrafią być uciążliwe dla strzelających jednostek. Ponadto bohaterowie mają silne magiczne zdolności ;)

Na drugim miejscu chyba dałbym nekromantę za umiejętność nekromancji, dużą siłę ataku potężnych liszy i zombie posiadające silną obronę. Z trzecim miejscem mam dylemat - barbarzyńca czy czarodziejka. Siła ataku czy szybkość?

Następny jest zamek czarodzieja. Nie lubię go, chociaż dla tytanów, golemów i dostępu do większej ilości zaklęć bym się skusił. Ale i tak wydaje mi się mało atrakcyjny :P

Na końcu zamek rycerza. Owszem, jednostki mają duży atak i szybkość, a strzelcy wyborowi potrafią być zabójczy, ale nie ryzykowałbym starcia z armią choćby czarnoksiężnika dowodząc takimi oddziałami. Z bohaterem o dużej mocy zaklęć można z nich zrobić krwawą miazgę :P


Permalink

Wybieram barbarzyńcę i koniec.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 17.06.2012, Ostatnio modyfikował: Laysander

Permalink

Każdy może mieć wielką armię, ale niektórzy mogą ją mieć szybciej od innych np. barbarzyńca szybciej zgromadzi dużą armię niż czarnoksiężnik.


Permalink

Agon

Każdy może mieć wielką armię, ale niektórzy mogą ją mieć szybciej od innych np. barbarzyńca szybciej zgromadzi dużą armię niż czarnoksiężnik.

Akurat pod tym kątem największą zgromadzi Nekromanta.


Permalink

Tabris

Akurat pod tym kątem największą zgromadzi Nekromanta.

Przypomina mi się tu misja "Rebelia" z kampanii Archibalda... Aż miło na samą myśl :) Nikt nie zgromadzi armii szybciej niż nekromanta atakujący legiony słabych jednostek.


Permalink

Urgrash

Wybieram barbrażyńcę i koniec.

Pisze się barbarzyńca, zmień bo potem dzieci czytają i źle dyktanda piszą.

Najlepszy jest czarnoksiężnik - taki wam sekret zdradzę.

Permalink

Wreszcie udało mi się dorwać Heroes 2 =D
Oczywiście wybieram zamek Nekromanty ponieważ jednostki są dobrze wyważone i jest to dobry konkurent dla wszystkich innych. Moim zdaniem jeśli ma się dobrą strategię (której ja jeszcze nie wyrobiłem) można z tym zamkiem zwojować wszystkich.


Permalink

1 Barbarzyńca - uwielbiam wszystko poza cyklopami...(nie umiem się do nich przekonać :D )
2 Czarodziejka - rusałka druid i feniks na plus
3 Rycerz - głównie ze względu na klimat no i na S-ce lub mapach z małą ilością zasobów najbardziej grywalni
4Czarnoksięznika i Nekromantę daję ex aequo na to samo miejsce - z lekką przewagą czarnoksięznika
5Jak dla mnie zdecydowanie niegrywalny...Czarodziej... jak dla mnie po prostu masakra :)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 4.08.2012, Ostatnio modyfikował: Fundin

Permalink

Ja zagłosowałem na Nekromante choć dlamnie to powinno być tak:

1.Nekromanta i Czarnoksiężnik - nekromanta bo ma zdolność ożywiania szkieletów dzięki czemu może zrobić porządną armie szkieletów(a one są całkiem silne) a licze atakują obszar a nie pojedynczą jednostkę, a czarnoksiężnik ze względu na 3 jednostki latające w tym potężne smoki, ni i jeszcze bardzo fajne minotaury.

2.Czarodziej - ze względu na tytanów i magów

3.Czarodziejka - elfy i druidzi

4.Barbarzyńca - trolle i orki i całkiem ciekawe ogry, które uważam za prawie najlepsze jednostki tego poziomu (zaraz po minotaurach)

5.Rycerz - łowcy (to jedyna ciekawa jednostka)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.11.2012, Ostatnio modyfikował: Mariusz Dragon

Permalink

Dla mnie najlepszy jest zamek czarodziejki, gdyż może ona stworzyć bardzo przyzwoitą armię: rusałki i feniksy lecą na strzelające jednostki wroga i je blokują. Zamiast powolnych krasnoludów lepiej nająć szybkie jednorożce. Pozostałe dwa sloty przeznaczamy na strzelających elfów i druidów i przeciwnik ma z nami ciężko.


Permalink

Ja wybrałam zamek Czarnoksiężnika.Wymiata,ale jest dosyć drogi.A poza tym są tam smoki!

Tabris

http://pliki.jaskiniabehemota.net/avatars/users/7244

Po znakach interpunkcyjnych umieszcza się spację.


Permalink

Witam w moim pierwszym poście.
Na starcie: Miasta w H2 nie są sobie równe i nigdy takie nie miały być - rozwiązanie, za które uwielbiam tę grę. Na własny użytek podzieliłem sobie frakcje na trzy kategorie. Powiedzieć "pod względem siły" nie jest zbyt odpowiednim określeniem (chociażby ze względu na jednostki barbarzyńcy, który plasuje się przecież na równi z...), uznajmy więc podział pod względem dynamiki grania:

I stopień: Czarnoksiężnik <-> Czarodziej
II stopień: Czarodziejka <-> Nekromanta
III stopień: Rycerz <-> Barbarzyńca

Powyższa listał chyba nikogo nie dziwi.
III. Rycerz i barbarzyńca reprezentują armie statyczne, pozbawione jednostek latających i w zasadzie magii. Pierwszy heros stawia nacisk na tanią i szybko powstającą siłę bitewną, drugi na ofensywę (wilk) i ogólną siłę swoich jednostek (ork, ogr). Standardowe możliwości prowadzenia gry nie wyglądają na zbyt urozmaicone.
II. Czarodziejka i nekromanta stanowią istne mikstury specjalnych zdolności. Prowadzenie tych herosów jest nastawione na silnie specyficzne rodzaje rozgrywki, jednak w jakiej armii nie znajdzie się miejsca dla solidnej strzelającej jednostki (druid, licz), wampira czy feniksa? Dodatkowo brak ograniczenia w magii zalicza te dwie frakcje do "wyższej" sfery.
I. Czarnoksiężnik i czarodziej to frakcje ostateczne. Setup jednostek jest kosztowny, lecz żadna z nich nie ma słabych stron, które przeciwnik może całkiem łatwo wykorzystać (jak wilk czy paladyn). Czarodziej posiada bibliotekę, czarnoksiężnik może wskrzesać truposzów - to ostateczne atuty przewagi magicznej.

Nikogo więc, tym bardziej, nie dziwi, że większość graczy wybiera między czarnoksiężnikiem a czarodziejem.
Opowiadam się po stronie dobra!

Czarodziej to - jak by nie powiedzieć - solidna, zbalansowana frakcja. Grając nim jesteś w stanie wygrać każdą (rozmiarowo) mapę. Już na starcie gry daje ona odpowiednie możliwości: niziołki, dziki i ptaki przeważnie wystarczają na początkowy podbój mapy. Tutaj grymas w stronę konkurenta, kreatury warlocka w składzie gryfy i gargulce są słabsze w walce wręcz od naszych jednostek (zakładając, że niziołki i centaury się neutralizują, wzajemnie czy też nie). Na golemy poczekamy dłuższy czas - chyba, że laboratorium trafi się o dwa skoki niedźwiedzia od zamku - tak czy inaczej, kilkanaście ulepszonych stanowi siłę trudną do zbicia przez większość konkurentów. Uwielbiam też stawiać ich na garnizonie zamku.
Sztywniaki, mimo spowalniania armii i trudności w ich dostaniu, są summa summarum częściej i lepiej wykorzystywane niż hydry. Prawda wygląda tak, że hydra czarnoksiężnika jest jednostką o olbrzymim potencjale, jednak najczęściej po prostu zabraknie okazji, aby efektownie ją wykorzystać (w sumie, to w jakikolwiek sposób). Dlatego stawiam na czarodzieja.

Ostatnie magiczne stworzenia to magowie i tytani. Spokojnie mogę uznać, że dominują one na swoich poziomach. O ile spór tytana ze smokiem jest raczej nie do rozstrzygnięcia (pomińmy wszystkie statystyki i testy, spotkanie smoka i tytana "na sucho" nie zdarza się właściwie nigdy...), to arcymag jest moim faworytem na poziomie piątym. Jest ofensywną wersją licza, przez co jest od niego lepszy i diabelnie skuteczny w ataku. Niestety, jest to okupione wysoką ceną budynków w surowcach, co skazuje nas na aktywny research okolic mapy.

Miło, że istnieje takie forum; H2 wiąże się dla mnie z niezastąpionym klimatem i kupą wspomnień:) Pozdrawiam forumowiczów!

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 9.11.2013, Ostatnio modyfikował: Rok

Permalink

Zgodzę się z podziałem, bo sam nad takim myślałem w sumie. Ale co to znaczy, że "czarnoksiężnik wskrzesza truposzów" wasza wysokość?


Permalink

Taro

Zgodzę się z podziałem, bo sam nad takim myślałem w sumie. Ale co to znaczy, że "czarnoksiężnik wskrzesza truposzów" wasza wysokość?

Zapewne chodziło o możliwość nauki nekromancji. Ale raczej to taka ciekawostka jeżeli chodzi o Czarnoksiężnika, jeszcze nie zdarzyło mi się słyszeć o buildzie, w którym w armii obecne by były szkielety.

Z tym podziałem to się tak nie do końca zgadzam. Co do Czarnoksiężnika i Czarodzieja - jasne, tutaj nie ma wiele do dyskusji, obie te frakcje dysponują potężną siłą (ale wykorzystują tą siłę inaczej - Czarodziej defensywnie, a Czarnoksiężnik ofensywnie. Jednakże co do reszty, pozwolę sobie zauważyć kilka rzeczy.

Po 1, od Barbarzyńcy do Czarodziejki wcale nie jest taka długa droga - moim zdaniem frakcje te są porównywalne pod względem siły jednostek, a jeżeli dodać do tego umiejętności podstawowe bohaterów oraz zaklęcia, to jestem skłonny stwierdzić, że Barbarzyńca by zmiażdżył Czarodziejkę, bo jak wiemy, w każdym zamku można wybudować 5 poziom gildii magów. Różnica pojawiła by się jedynie przy mocy zaklęć ofensywnych, ale to przecież oczywiste, że lepiej rzucić masowe przyspieszenie na swoje oddziały, niż błyskawicę na pojedynczy oddział przeciwnika.

Po 2, Rycerzowi (pomijając chłopów, których się po prostu pomija...) wcale tak nie daleko do Nekromanty, a to ze względu na super combo, na które składają się czempioni, krzyżowcy(!!) oraz łowcy. Czempioni są drugą najszybszą jednostką w grze, a krzyżowcy im ustępują tylko o jedno pole. Gdy odpowiednio będziemy rozgrywać bitwę, krzyżowcy będą zadawać obrażenia przeciwnikowi bez narażania się nad kontrataki. O podwójnych obrażeniach zadawanym nieumarłym nie muszę wspominać? Łowcy natomiast mają 4 punkty szybkości - wystarczy rzucić na nich przyspieszenie, aby ich destrukcyjna siła następowała zaraz po liszach. Nie ma tu tak dużej przewagi jak w przypadku Barbarzyńcy nad Czarodziejką, ale tylko zauważam, że Rycerz wcale nie jest taki słaby, jak się go kreuje.

Jak więc bym to podzielił? Wrzuciłbym te wszystkie cztery frakcje do jednego worka :).

PS Rok, witamy na forum!