Village

Behemoth`s Lair

[CI nr 40, 12.01.2011] Opinie i uwagi

Permalink

Zapraszam do dzielenia się opiniami, spostrzeżeniami i subiektywnymi odczuciami na temat obecnego, 40. numeru Czasu Imperium.

Aby ściągnąć wydanie papierowe, kliknij w okładkę prawym przyciskiem myszki i wybierz opcję "Zapisz jako"

Pełne wrażenia wizualne gwarantuje lektura z podglądem obu stron naraz, możliwa poprzez wybranie opcji View -> Page Display -> Two-up, pamiętając jednocześnie, by zaznaczona była opcja Show Cover Page During Two-up.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 13.01.2011, Ostatnio modyfikował: MiB

Permalink

W mojej recenzji zamieściłeś okładkę z edycji limitowanej zawierającej dodatkowe utwory. Niby nic, ale nic nie napisałem o bonusowych trackach :)


Permalink

A ja w dalszym ciągu nie mogę zobaczyć Czasu.
Już nie ma błędu 404, ale pdf się nie uruchamia zarówno na dysku jak i w przeglądarce. - Wina Chroma. Pod Firefoxem wszystko działa.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 13.01.2011, Ostatnio modyfikował: Hellburn

Permalink

A Thousand Suns też ma błędną - fanowską - okładkę. :)

Permalink

Twoja edycja, Tull, zmieniła w mojej recenzji książki słówko "gerberowskich" (od Gerbra) na "cerberowskich". Nie wiem, może to pasuje, niemniej nie o to mi chodziło...

Permalink

A nie dałoby się tworzyć wersji z 2x mniejszym DPI? bo o ile część nimnarejską przeglądało się całkiem nieźle, to część jaskiniowa jest pod tym względem straszna...

Aha - i kolegom na NMN można by dać znać, żeby włączyli dzielenie wyrazów, albo wyłączyli justowanie tekstu. W opowiadaniu Hellburna jest to miejscami dość irytujące...


Permalink

Hm, czy to nie dziwne, że jest tak mało komentatorów?

Chciałbym powiedzieć od siebie, że to był kawał dobrej roboty. Bardzo chwalę Mirabelkę za artykuł o problematyce tożsamości jaką porusza fantastyka naukowa. To prawdziwa perełka i oby takich było więcej. Świetna zarówno treść, jak i forma. Śliff, brawo, moje uznanie :) Momentami z wielkim skupieniem śledziłem Twój tok myślowy, licząc, że oto pojawi się jakaś mocna puenta pozwalająca odetchnąć, wyjaśniająca choć trochę, rozwiewająca choć minimalnie nasze obawy o przyszłość - jednak nic takiego nie nastąpiło. Bo tych odpowiedzi póki co nie ma. Ale warto o tym pamiętać, gdzieś w kąciku świadomości mieć zakodowane, że piszemy nie tylko, by dać komuś rozrywkę, ale być może również aby stawiać podobne pytania, szukać, a może kiedyś i zasugerować odpowiedzi... Bo to dzięki temu literaturę można uznać za prawdziwie inspirującą i głęboką.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 18.01.2011, Ostatnio modyfikował: Bubeusz

Permalink

Błędy poprawione.

Eru - ociężałość powodowało nie dpi, a niezgodność profili (RGB zostawał za każdym razem pokrywany przez CMYK). To był bardzo stary błąd, sięgający jeszcze 32. numeru (czyli od początku wydawania aperiodyku pod postacią pliku .pdf), który dopiero teraz udało mi się wyeliminować, przy okazji pierwszych przymiarek do nowego layoutu. Przy okazji CI schudło o 10 MB (sic!).

Podmieniłem już pliki na serwerze. Dotychczasowe adresy pozostają w mocy.


Permalink

A może by tak ktoś dla odmiany napisał o swoich wrażeniach z lektury 40. nru "Czasu Imperium"?...


Permalink

Coż. Recenzje książki i płyt ciekawe, gier już mniej. Oczywiście, świetne wiersze. Temat numeru mnie nie wciągnął, ale doceniam wkład autorki. Artykuły o śniegu nawet fajnie się czyta. Jak zwykle pasjonujący, zmuszający do refleksji felieton Tabrisa. I (na deser?) NiePowaga, o wszystkim i o niczym, wg mnie najciekawsza bo lubię przypisy. :)

Numer jak to numer, żałuję że nie ma wstawki o pogawędkach przy Ognisku, kiedyś widziałem je w CI i była to bardzo miła lektura.

A i coś jeszcze. Pierwsze litery artykułów układają się w... INTCPKKŚCL. Przypadek?


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.02.2011, Ostatnio modyfikował: Leonidasuss