Village

Behemoth`s Lair

Jaskiniowcy i nie tylko

Permalink

W wywiadzie z Hubertusem, który możecie odnaleźć 38 wydaniu CI, jest bardzo wiele kwestii o których na pewno warto rozmawiać. Szczerze liczyłem, że ktoś inny spróbuję rozwinąć kilka tych kwestii otwarcie i oficjalnie.

1. "Tytuł Geronta wydaje mi się sztucznym nadmuchaniem, do tego brzmi bardzo starczo i trudno mi się z nim zidentyfikować, dlatego odmówiłem tego nadania."

Sam odmówiłem awansu, więc po części rozumiem Hubertusa. Jest to również wydaje mi się kolejny znak, że o tytułach należy porozmawiać i je zmodyfikować, dopasować do aktualnej rzeczywistości. Prywatnie będę chciał pozostać przy tytule Jaskiniowca, albowiem ten tytuł wydaje mi się, że najbardziej mi pasuje. Jednak zgodzę się z Hubertusem, że Geront nie pasuje do Jaskini na taki poziom jaki ma prezentować.

2. "Klimat był i jest dla mnie sprawą kluczową... Wtedy, 6 lat temu, to było takie niewidzialne porozumienie i chęć bycia razem oraz wspólna troska o jakość i emocjonalną atmosferę w Jaskini Behemota. [...]to zespół zasad utrzymujący jasny porządek i dobrą atmosferę opartą na zaufaniu i trosce o wspólną jakość wypowiedzi i zawartości JB."

O klimacie można sporo rozmawiać. Wiele osób widzi go na różne sposoby. Z pewnością bardzo dużo zmieniło się po odejściu Hetmana, który mocno osadził ówczesny klimat. Myślę, że nie ma co wracać do tego co było, jednak z szacunkiem powinno się spojrzeć na tamte czasy i niektóre punkty na nowo wprowadzić w życie. Choćby jak to opisuje Hubertus obowiązki i zadania Pretorii.

3. "Jaskiniowcy to osoby spoza półtora odchylenia standardowego od średniej. Na pewno nietypowi, pod wieloma względami podobni w zakresie wrażliwości i zainteresowań, ale i bardzo różnorodni i zawsze nieprzeciętni."

Hihihi. A właściwie to kto dzisiaj jest Jaskiniowcem? Jest tytuł Jaskiniowca, więc czy chodzi o te osoby z tymże tytułem? Czy chodzi o wszystkich mieszkańców Jaskinii, czy też osoby, od Jaskiniowca wzwyż? Tak często używany zwrot, ale czy sprecyzowany? Osobiście nie wiem, kogo dzisiaj nazywany "Jaskiniowcem", a kogo nie.

Przy okazji, byłbym ciekaw rozwinięcia tego tematu. Jak postrzegani są Jaskiniowcy, czym się charakteryzują, jakie mają wspólne cechy itp.

Ot aby zacząć temat, mam nadzieję że pomożecie go rozwinąć.

Zdravim


Permalink

Banałem będzie stwierdzenie, że są rzeczy nieodwracalne i klimatu odbudować się raczej nie da.
Zresztą - wystarczy przyjrzeć się Osadzie, gdzie dyskusje praktycznie zamarły i najwięcej dzieje się pod stolikiem - co akurat jest żadnym wyznacznikiem klimatu, a raczej aktywnością poboczną. Zresztą pamiętam, że idea PodStolika pojawiła się bodaj na zjeździe w Radomiu i Giatera i miał on służyć skanalizowaniu wypowiedzi, które nie pasowały do innym miejsc, ale były akurat na tyle klimatyczne i cenne, że nie można ich było zakwalifikować do spamu.
Hubertus ma wiele racji, ale poza diagnozą - nic z tego nie wynika. Dla mnie na dziś Jaskinia jest stroną która wypełnia dobrze tylko jedno zadanie (jeśli można mówić o jakiejś zadaniowości) - skupia miłośników Hirołsów, bez ich wartościowania. Kto skąd i z jakiej witryny przychodzi - jest nieistotne. W Jaskini znajdzie podobnych pasjonatów, ma szansę poznać nowych ludzi, nowe strony, zareklamować własne, nawiązać współpracę itd itp.
Natomiast Jaskinia nie ma własnego charakteru, a przynajmniej jest on jak dla mnie bardzo słabo wyczuwalny. W zasadzie jest to sentyment do dawnych czasów, podtrzymywany przez tych, którzy je pamiętają. To bardziej tęsknota, która w zetknięciu z rzeczywistością, natychmiast się poddaje. Dlaczego - bo mało komu tak naprawdę, poza zaangażowaniem deklaratywnym, na klimacie zależy. Dowód na poparcie tej tezy znajduje się na ognisku, które w zasadzie jest już tylko kupą zimnego popiołu...


Permalink

W chwili obecnej Jaskinia skupia z jednej strony osoby zainteresowane serią Heroes a z drugiej strony osoby znające się niejako z reala (chociażby dzięki konwentom).

Wszystko skupia się na aktywności. Wyjdą nowe Herosy (w sumie wystarczy aby były zapowiedziane) i aktywność na forach znów będzie spora. A wtedy znów przynajmniej na chwilę wróci pewien specyficzny klimat, tak przynajmniej było podczas zapowiedzi HV.