Imperium

Behemoth`s Lair

A kolejny numer...

Permalink

Przypominajka, 25 sierpnia. :)


Permalink

Tullusion

Robalu, na następny raz.Dyspozycja: deadline 25 sierpnia. Byłoby miło, gdyby większość jednak oddała artykuły do tej pory.

MiB

Taaa... czyli 25 września? :D

Zgadłeś.


Permalink

Taaaaak, powód do dumy...


Permalink

Praktyczny Słownik Definicji Alternatywnych, red. Dwugłowa Łasica et. al.

deadline ['dedlɑɪn], n - a date after which someone is surely going to be dead

Proponuję zmianę zestawu słowników dostępnych dla grona redakcyjnego jako pierwszy krok ku poprawie sytuacji...


Permalink

35 numer zostanie wydany jutro albo pojutrze, przynajmniej na 90%.

Deadline (po polsku zaś nazwałbym dosadniej: garotę) następnego wydania chciałbym wyznaczyć na 19 października. Krótko, ponieważ chcę go wydać 1 listopada. I zrobię wiele, by tak było.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 18.09.2009, Ostatnio modyfikował: Tullusion

Permalink

Deadline dla numeru wiosennego: [color=#FF00FF]18 kwietnia 2010 roku[/color].

Tym razem krótszy, ale z uwagi na ferie wielkanocne, które dla wszystkich będą okresem odpoczynku i wytchnienia od codziennych obowiązków. To wiele czasu, który można spożytkować na pisanie. ;)


Permalink

Coś cicho na naszym supertajnym forum redakcyjnym, a czas nieubłaganie zbliża nas do daty 18 IV. Może Tull, naświetlisz w jakim punkcie jesteśmy. Dostałeś już jakieś teksty, albo choć deklaracje ich dostarczenia w najbliższym tygodniu?


Permalink

Recenzje Moandora, Czarnej Stopy, gościa z Forum Książki, tekst Leryn o Coelho i może coś od Nami, ognisko i krzaki. To chyba wszystko.


Permalink

Temat numeru jeszcze się pisze. Być może dorzucę coś jeszcze od siebie.


Permalink

Coś od Nami to masz na pewno na mejlu - recke filmu i recki książek. A temat numeru no się piszę... tak samo jak mój tekst do działu... ;)


Permalink

Czyli kilka ciekawych rzeczy już jest lub wkrótce będzie. Można wysłać powiadomienia do pozostałych, którzy "obiecali" coś skrobnąć do CI, żeby się pospieszyli i zdążyli na czas.


Permalink

Yhm, w związku z żałobą narodową i tym, że pogrzeb ś. p. prezydenta będzie być może w sobotę nie można przesunąć wydania CI o 6 dni, na sobotę 24? To tak by nieco nie pasowało do klimatu, CI, z NiePowagą i ploteczkami...


Permalink

Tabris

Yhm, w związku z żałobą narodową i tym, że pogrzeb ś. p. prezydenta będzie być może w sobotę nie można przesunąć wydania CI o 6 dni, na sobotę 24? To tak by nieco nie pasowało do klimatu, CI, z NiePowagą i ploteczkami...

Czego w "Deadline dla numeru wiosennego: 18 kwietnia 2010 roku." nie zrozumiałeś?


Permalink

Sam: Niezależnie od Twoich poglądów politycznych (chociaż byłem przekonany, że nie powinny one mieć nic do rzeczy) i, jak widzę, pewnego "nihilizmu społecznego", uważam, że w pewnych sytuacjach podważanie deadline'u jest jak najbardziej uzasadnione. Ramówki ogólnopolskich telewizji zostały poprzesuwane, międzynarodowe zawody sportowe odłożone na później, a Ty ironizujesz, gdy Tabris proponuje przełożenie o kilka dni wydania, bądź co bądź bardzo lokalnej i aperiodycznej i tak, gazety jaskiniowej. Cóż, widać nie przepuścisz żadnej okazji do sarkazmu?
Abstrahując od wszystkiego, zabija mnie, kiedy grono starojaskiniowych wyjadaczy, zamiast po prostu przemilczeć albo napisać jakieś ludzkie wyrazy niezgody, musi się podbudować? zabawić? wywyższyć? takim NISKIM - w moich oczach - komentarzem. Pozdrawiam, Samuelu.

Moim zdaniem Tabris ma rację. Uważam, że dobrze, że zwróciłeś na to uwagę. To tylko kilka dni obsuwu, a nie będzie niesmaku. Popieram bardzo.

Pozdrawiam,
DruidKot


Permalink

18 kwietnia jest datą oddania artykułów, nie wypuszczenia numeru. Jest też datą przybliżoną. Zawsze możemy skompletować numer kilka dni wcześniej bądź później.

Data deadline'u w żadnym wypadku nie jest tożsama z datą wydania numeru, chociażby dlatego, że redaktor naczelny będzie musiał z tych wszystkich artykułów od zera stworzyć pismo z grafiką i oznakowaniem, co zawsze zajmuje kilka dni.

Przecież jak ktoś nie ukończy artykułu na czas, bo będzie brał udział w uroczystościach żałobnych, Tull to doskonale zrozumie, każdy zrozumie. Myślę więc, że oficjalne przesuwanie terminów nie jest koniecznie. Ale nieoficjalne, jeśli jest taka potrzeba, jak najbardziej.

A z drugiej strony, deadline był ustalony miesiąc temu. Jesli ktoś dopiero myśli o zabraniu się za pisanie czegoś do CI to jakby już jest nieco spóźniony.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 12.04.2010, Ostatnio modyfikował: Moandor

Permalink

Tylko tak jakby nie chodzi o sam deadline, a właśnie o datę wydania. Z tym, że jeżeli przesunięto by ją aż o tydzień, to i deadline nadsyłania artykułów mógłby nieco drgnąć.


Permalink

Tullusion

Deadline dla numeru wiosennego: [color=#FF00FF]18 kwietnia 2010 roku[/color].

Samuel

Tabris: Yhm, w związku z żałobą narodową i tym, że pogrzeb ś. p. prezydenta będzie być może w sobotę nie można przesunąć wydania CI o 6 dni, na sobotę 24? To tak by nieco nie pasowało do klimatu, CI, z NiePowagą i ploteczkami...

Czego w "Deadline dla numeru wiosennego: 18 kwietnia 2010 roku." nie zrozumiałeś?

DruidKot

Tylko tak jakby nie chodzi o sam deadline, a właśnie o datę wydania.

Moandor

Data deadline'u w żadnym wypadku nie jest tożsama z datą wydania numeru, chociażby dlatego, że redaktor naczelny będzie musiał z tych wszystkich artykułów od zera stworzyć pismo z grafiką i oznakowaniem, co zawsze zajmuje kilka dni.

DK: Prośba od Sama: przeczytaj to ze zrozumieniem kilka razy. A za miesiąc mamy sprawdzian z tej umiejętności. W razie czego będziesz miał ściągnę w najnowszym CI.

Ode mnie: Bad idea denerwować Sama z samego rana, gdy jeszcze nie wypił kawy. Jest wredniejszy niż zwykle :]


Permalink

Nie nie, to Wy jak widać nie rozumiecie, co ja napisałem. Samuel zdaje się zawsze szukać okazji, żeby gdzieś wbić swoje nieprzyjemne ironiczne komentarze. A z drugiej strony, zdaje się również należeć do grupy narzekających, że Jaskinia to już nie to samo. Super, tylko jak ma być tu dobra atmosfera, kiedy ktoś wszędzie chce widzieć możliwość, żeby drugiemu dopiec. Akurat w przypadku forum, można pięć razy pomyśleć, zanim się coś wyśle. Gdyby taką wiadomość wysłał ktoś z młodych mieszkańców, zaraz podniosłaby się wrzawa i ironiczne odpowiedzi, bo jakże to ktoś ważył się zażartować z jaśnie oświeconej elity.
Dlatego ja zawsze będę stał po stronie tych mniej zadufanych w swoim długim stażu.

Jeżeli niedobór kawy wywołuje u kogoś reakcje, że nie potrafi skrywać lub przekazywać w ludzki sposób swojej niechęci, to może do momentu jej wypicia nie powinien wchodzić na fora internetowe ani wychodzić z domu.

Z mojej strony to tyle, i tak o dwa posty za dużo, ale forum ukryte, więc nie powinno być na razie z tym większego problemu. Odpisz, jeżeli chcesz. Ewentualnie ustosunkuję się potem przez prywatną wiadomość.

Jeszcze chwilę merytorycznie: deadline nie musi być datą wydania, ale może, więc jak najbardziej normalna jest sugestia Tabrisa, żeby nie był.

Pozdrawiam


Permalink

Dat deadline'u w żadnym wypadku nie jest tożsama z datą wydania numeru, chociażby dlatego, że będę musiał z tych wszystkich artykułów od zera stworzyć pismo z grafiką i oznakowaniem, co zawsze zajmuje kilka dni.

Nie chcę, byście kłócili się o imponderabilia, dlatego przenoszę datę garoty - deadline'u na dzień 25 kwietnia, do godziny 23:59 i 59 sekund. Rozumiem tych, którzy czują się w jakiś sposób wewnętrznie rozbici, nie mogą zebrać się w sobie lub po prostu cały najbliższy tydzień będą brać udział w uroczystościach z racji chociażby przynależności do harcerskich hufców - bo sam do takich należałem w ten weekend, a co więcej, mój znajomy tylko w sobotę i niedzielę odstał przed pałacem łącznie 23 godziny w nieustannym napięciu i konfrontacji z napierającym tłumem.


Permalink

Data deadline'u-garoty dla 39. numeru CI: ostatni dzień czerwca, do północy.