Gorące Dysputy

Karczma Pazur Behemota - "Jak tam wasze oceny?"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Karczma Pazur Behemota > Jak tam wasze oceny?
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Feanor

Feanor

20.06.2009
Post ID: 45160

Grok

Najbardziej jestem zdziwiony szóstką z wf-u i matmy. Trochę ważę (może głównie prez moje 175 cm wzrostu), lecz pan nauczyciel powiedział, że się bardzo starałem. Co do szóstki z matmy to dowiedziałem się, że to dzięki świetnym ocenom z klasówek. (2 szóstki). Ale dostłem za to 2 czwórki z kartkówek, a nie miałem sukcesów z konkursów, więc jestem pozytywnie zdziwiony :). Denerwuje mnie jedna rzecz. Mój konkurent miał średnią 5,58. Co najmniej dwie szóstki były głównie zawalczone przez jego mamę. Jest ona nauczycielką, więc poprosiła kilku innych nauczycieli o podwyższenie czy poprosiła o wykonanie czegoś dodatkowo, żeby jej synek miał tą szóstkę. To mi się właśnie nie podoba, bo w szkole powinno umieć sobie radzić samemu, ewentualnie żeby rodzic wytłumaczył coś swojemu dziecku. To mi się właśnie nie podoba. Zdarzają się też takie przypadki. Życie czasami jest po prostu brutalne.

Jeżeli sam uważasz, że Twoje szóstki są na wyrost, to tym bardziej nie powinieneś się czepiać tamtego chłopaka. Ja sam jestem nauczycielskim (ba, dyrektorskim...) dzieckiem i wiele razy spotykałem się z podobnymi krzywdzącymi opiniami, podczas gdy moja mama NIGDY nie łaziła mi za ocenami. Pamiętam jeden przypadek, kiedy poszła do nauczyciela - kiedy, w 4 klasie będąc, po chorobie, bez żadnych wcześniejszych przygotowujących wf-ów, musiałem pobiec na kilometr.

Wprawdzie sam wielokrotnie miałem średnią 5,5 lub wyżej (5,6 w 6 klasie, 5,5 w 1 i 2 gim, 5,63 w 3). I z doświadczenia wiem, że z tych wszystkich szóstek zwykle większość była na wyrost, niezasłużona. Tak to już jest, w podstawówkach i gimnazjum nauczyciele zwykle dają te szóstki za nic. W tym roku głównie leniuchowałem w LICEUM, a i tak w zasadzie wszystkie moje szóstki były za darmo, za to, z czym przyszedłem do tej szkoły, a nie za realną pracę. No, napisałem prace na olimpiady z historii i polskiego, wygrałem jakiś konkurs ortograficzny, byłem na paru konkursach z matmy i fizy z niezłym skutkiem (przy czym z fizyki jak już wspominałem 6 nie było). Nie mam pojęcia za co mam z niemieckiego, zwłaszcza że na ten przedmiot nie robiłem praktycznie NIC.

Nuk, Twa średnia jest szokująca ;P I też odpowiedz sobie na pytanie, na ile z tych szóstek naprawdę zapracowałeś, ucząc się na te przedmioty, wykonując rzeczy dodatkowo, osiągajac sukcesy w konkursach, a z ilu przedmiotów te "cele" masz za talent, wrodzone zdolności czy renomę...

Sam pamiętam jak starałem się o 6 z biologii w gimnazjum. Trzeba było powiedzieć uczycielce wcześniej, że chce się napisać na klasówce zadanie na 6. Wtedy dostawało się jakieś materiały itp. W swoim roztargnieniu zacząłem to robić dopiero w drugim półroczu, ale pani była przychylna, więc na koniec dała koleżance i mi trochę materiałów wykraczających poza program, a potem pisaliśmy po prostu dodatkowy sprawdzian na 6 na koniec. Nie powiem, bym uważał to za wystarczający powód, by postawić 6... Wtedy oczywiście było inaczej.

Ogólnie rzecz biorąc, co znaczy średnia? Kogo będzie obchodziło te parę liczb za 10 lat? Nawet świadectwo z 3 liceum jest nieistotne, bo na studia liczą się wyniki matur. To, co teraz jest naprawdę ważne, to to, by poznać jak najlepiej rzeczy, na których nam zależy, z którymi chcemy związać swoją przyszłość. I łapać wspomnienia z najlepszego okresu swojego życia, który jak na złość jest koszmarnie krótki. W tej chwili, po dwóch latach spędzonych z moją wspaniałą klasą w liceum jestem wściekły na reformę systemu nauczania, że zabrała mi rok z tymi ludźmi, dając mi w zamian dwa lata dłużej z bandą debili w gimnazjum. Oczywiście, część tamtej klasy była w porządku, ogólnie była jedną z lepszych w roczniku, ale i tak poziom ludzi w liceum i w gimnazjum jest NIEPORÓWNYWALNY.

Te dwa lata w liceum minęły mi jak z bicza. I, jak mówią nauczyciele, trzecia klasa minie jeszcze szybciej w nawale pracy przed maturą. Naprawdę, trzeba korzystać z tych dni, a nie tracić je na godziny niepotrzebnej nauki. Nie traktujcie tego jako usprawiedliwienia dla lenistwa :P Nauka jest także ważna, ale wszystko z umiarem. No i trzeba się bawić, póki można, bo potem w 3 liceum roboty co niemiara ;)

Grok

Grok

20.06.2009
Post ID: 45167

Feanor

Jeżeli sam uważasz, że Twoje szóstki są na wyrost, to tym bardziej nie powinieneś się czepiać tamtego chłopaka.

Byłem tymi dwoma szóstkami zdziwiony, gdyż wcześniej po pewnych upadkach się nastawiłem, że będą to tylko oceny bardzo dobre, a tu nagle potkało mnie miłe zaskoczenie.:)

Feanor

Sam pamiętam jak starałem się o 6 z biologii w gimnazjum. Trzeba było powiedzieć uczycielce wcześniej, że chce się napisać na klasówce zadanie na 6. Wtedy dostawało się jakieś materiały itp. W swoim roztargnieniu zacząłem to robić dopiero w drugim półroczu, ale pani była przychylna, więc na koniec dała koleżance i mi trochę materiałów wykraczających poza program, a potem pisaliśmy po prostu dodatkowy sprawdzian na 6 na koniec. Nie powiem, bym uważał to za wystarczający powód, by postawić 6... Wtedy oczywiście było inaczej.

Tylko że ten chłopak, o którym za bardzo przychylnie się nie wypowiadam też miał prace dodatkowe. Otóż z angieskiego (pierwszy przedmiot, z którego miał szóstkę) musiał nauczyć się opowiadać o książeczce w języku angielskim będącym na jakimś tam poziomie. To zrobili też inni uczniowie, w tym ja. Nie wyszło mu, bo... Po prostu przeczytał opis tej książeczki. Wszyscy byli trochę źli. Nic nie opowiedział. Zaś z polskiego (drugi przedmiot) musiał nauczyć się wiedzy o elipsach, rozrzutniach (czy jakoś tak) itd. itp. Fajnie, tylko że odpowiedział poprawnie na 1/6 pytań. Dostał szóstkę z tego i z tego, mimo że ogólnie byłem lepszy od niego w tych dwóch przedmiotach, chciaż ważne że miał dobre chęci i chciał spróbować. Za bardzo mu jednak nie wyszło. A jednak dostał te dwie szóstki.

W ogóle najbardziej żałuję jednej rzeczy. Że moi koledzy z szóstej klasy odeszli:(. Byliśmy niemal jak rodzina. Z jednym gadałem o sporcie, z drugim o grach, z trzecim o pewnym modzie przez niego tworzonym... Bardzo mi szkoda, teraz będę musiał się mczyć z moją klasą. Przeżyję jeden rok i do gimnzjum.:)

Takeda

Takeda

20.06.2009
Post ID: 45168

Tak sobie czytam te wasze oceny i przypominam moje dawne lata w szkole, gdzie w podstawówce nauczyciele dawali 6.0 tylko uczestnikom olimpiad będących przynajmniej w pierwszej 10 szczebla wojewódzkiego (piękne czasy jeszcze 49 bodajże tych), w ogólniaku natomiast miałem starą gwardię nauczycieli z których spora część twierdziła, że na 5.0 umie tylko nauczyciel, więc nawet zatwardziale dziobaki podchodziły góra pod 4.8. Dziś, bez urazy ale 6.0 tylko za uczestnictwo w kółku przedmiotowym uważam za jawną kpinę, a spory jest odsetek takowego procederu wśród ogółu ocen ponadnormatywnych. W szkole średniej oscylowałem zawsze w okolicach 3.9-4.2, wychodząc z założenia, że po co mi cztery z nauką jak mogę mieć tróję za friko mimo to na maturalnym świadectwie wyciągnąłem 4.4 (specjalnie je odkurzyłem by sprawdzić), więc na waszym tle wyglądam poniekąd mizernie ;P. Co dziwne na studiach miałem zawsze wyższą średnią niż 4.1 tym wyższą im więcej egzaminów ustnych, które przeprowadzane przez inteligentnego profesora premiują rozumiejących problem, a nie tych którzy wykuwali temat na blachę. Mój osobisty sukces to kolejowe trzy w indeksie, okupione ciężka obroną po oświadczeniu wykładowcy, że dziś wszyscy oblewają i przekonaniu się przede mną 14 szczęśliwców, że to nie był żart. Nawet czasem kamikadze przeżywa :)

Sheogorath

Sheogorath

21.06.2009
Post ID: 45173

Żeby mieć w gimnazjum 6.0 trzeba mieć albo bardzo dziwnych nauczycieli albo bardzo "zaangażowanych" rodziców.
W moim mieście jest szkoła gdzie dziewczyna dostała 6 z chemii, a miała dostać 3.
Dlaczego więc dostała 6? Mama kupiła sprzęt do pracowni chemicznej...
Na tym to polega niestety przede wszystkim :/

Volkolak

Volkolak

21.06.2009
Post ID: 45177

Sheogorath

Żeby mieć w gimnazjum 6.0 trzeba mieć albo bardzo dziwnych nauczycieli albo bardzo "zaangażowanych" rodziców.
W moim mieście jest szkoła gdzie dziewczyna dostała 6 z chemii, a miała dostać 3.
Dlaczego więc dostała 6? Mama kupiła sprzęt do pracowni chemicznej...
Na tym to polega niestety przede wszystkim :/

Niestety! :( Tak jest w naszym pięknym kraju, że wielu nauczycieli nie obchodzi żeby uczniowi przekazać wiedzę. Liczy się tylko żeby odsiedzieć w szkole swoje, dostać zapłatę za miesiąc pracy, a reszta się nie liczy. Ehh...bez powołania.;/

Felagund

Felagund

22.06.2009
Post ID: 45199

Nie uwierzycie! 4,74 średnia! Tak mało brakowało.... No ale do liceum się na bank dostanę. A co do egzaminów to 8O/100 pkt. A tego się nie spodziewałem.

Leryn

Leryn

22.06.2009
Post ID: 45212

No dobrze. Przyznam się szczerze, że mimo tego, że jestem córką nauczycielki, nie jestem dobra w nauce. Może osiągam jako takie wyniki z humanistycznych przedmiotów, reszta to dno - czego dowodem jest moja średnia, 3,5, a z egzaminów - bez angielskiego - 79 pkt. Skoro mówicie, że jest tak jakoś średnio, to jak ja wyglądam? :P

Kordan

Kordan

22.06.2009
Post ID: 45213

Jak dla mnie to nie jest źle, bo też mam 3,5 ;] I nie narzekam...

David Gryphoeart

David Gryphoeart

23.06.2009
Post ID: 45214

Sheogorath

Ja skończyłem w tym roku gimnazjum ze średnią 4.8 i z 88/100 ptk z egzaminów. Ocen mi się nawet nie chce pisać :P

Dobry jesteś. Ja też swego czasu miałem świadectwo z paskiem, jednak w tym roku mi się niestety nie udało. Mimo to średnia nie najgorsza: 4,18. Egzaminu nie pisałem, bo dopiero po wakacjach idę do 3 gimnazjum :)

Leryn

Leryn

23.06.2009
Post ID: 45220

Jak dla mnie to nie jest źle, bo też mam 3,5 ;] I nie narzekam...

Też idziesz do liceum? ;) Bo mi się zdawało, że chyba jesteś w drugiej licealnej... A ja dopiero mam tam iść, ale wątpliwe, żeby przy średniej 3,5 mnie do jakiegokolwiek przyjęli. Trudno, za rok i tak będzie gorzej. No, chyba. Wtedy będę miała na co narzekać. ;)

Kordan

Kordan

23.06.2009
Post ID: 45222

Leryn

Też idziesz do liceum? ;) Bo mi się zdawało, że chyba jesteś w drugiej licealnej... A ja dopiero mam tam iść, ale wątpliwe, żeby przy średniej 3,5 mnie do jakiegokolwiek przyjęli. Trudno, za rok i tak będzie gorzej. No, chyba. Wtedy będę miała na co narzekać. ;)

Niekoniecznie. Jak sobie startu w liceum nie zapaprzesz to nawet nie poczujesz zmiany. Co racja to racja, że wyruszając do liceum miałem nieco lepszą średnią, ale testy mi poszły...Poprawnie. A jakieś wygórowane to liceum do, którego się wybierasz?

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

23.06.2009
Post ID: 45231

Takeda

Dziś, bez urazy ale 6.0 tylko za uczestnictwo w kółku przedmiotowym uważam za jawną kpinę, a spory jest odsetek takowego procederu wśród ogółu ocen ponadnormatywnych.

Znam ten ból. Chodzę do jednego z najlepszych gimnazjów w Łodzi (bodajże 2. albo 3...), i mam średnią 4,86 tylko dlatego, bo mam wymagających nauczycieli, którzy na szóstkę wymagają prawdziwie ponadprogramowej wiedzy. Czasem to boli, bo słyszy się o innych osobach (cześć, Nuk :] ), którzy mają średnie z kosmosu, a pewnie tylko dlatego (to nie o tobie, Nuk) bo chodzą do gimnazjum o niższym poziomie, gdzie łatwiej dostać szóstkę.

Smutne.

Dirhavana

Dirhavana

25.06.2009
Post ID: 45316

Ja ogólnie mam czwórki, coś tam trójek i piątek, ale się wyrównało na 4.0. Jednak chyba nie wszędzie tak kolorowo. Życie w Jaskini (przynajmniej w niektórych miejscach) zamarło :/

Fraya

Fraya

26.06.2009
Post ID: 45327

4,69. Jednej oceny mi do paska zabrakło, jednej!
Ale na razie to nie szkodzi, postaram się bardziej w przyszłym roku, czyli w klasie trzeciej:)

Felagund

Felagund

26.06.2009
Post ID: 45342

Kameliasz

Fizyka - celujący.
Hura :]

O LOL! Też bym tak chciał, ale nauczyciel był Ukrainiec i trudno było mi się z nim dogadać i wogóle wszystko dziwnie tłumaczył tak, że pojmowałem wszystko dopiero po pracy klasowej.

Kameliasz

Wos - dobry.
Długo by opowiadać, dlaczego tylko 4.

Co to, ta sama nauczycielka nas dopadła? ;-)

Eru

Eru

30.06.2009
Post ID: 45507

wyniki matury dostałem, więc mogę się pochwalić :D

z ocen na świadectwie maturalnym
6 z fizyki i religii
4 z francuskiego, PO i WOKu
3 z polaka
z reszty 5, co dało mi średnią tuż nad granicą na pasek ;)

matura
ustne:
polski 100%
angielski podstawa 90%

pisemne
polski podstawa 90%
angielski podstawa 100%
matma rozszerzenie 98%
fizyka laureat (ergo: 100%)

wyniki z polskiego ustnego i pisemnego to rotfl roku xD

@Kameliasz, w którym gim jesteś? mam nadzieję że wybierzesz się do jedynego i najlepszego LO w Łodzi :D
i jeżeli jesteś dobry, to nie przejmuj się średnią, ważniejsze są konkursy przedmiotowe, a później olimpiady - jak już coś osiągniesz, to masz spokój z egzaminem, maturą, wiesz że cię wszędzie przyjmą - co z tego że inne osoby miały lepszą średnią ode mnie, skoro teraz obgryzają przysłowiowe paznokcie zastanawiając się czy dostaną się na wymarzone studia, a wcześniej musiały na prawdę uczyć się do matury

Reldi

Reldi

30.06.2009
Post ID: 45510

Hmm... Ja jakoś nie mogłem znaleźć sił do nauki do tej pory. teraz mi wystarczy że sesję zaliczę, a kiedyś na koniec szkoły 4.0 to był mój cel. Maturę też zdałem 2 lata temu tylko trochę powyżej średniej krajowej, więc teraz jak czytam wasze oceny to myślę z podziwem:"Że im się chce". ;)

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

1.07.2009
Post ID: 45591

Eru

@Kameliasz, w którym gim jesteś? mam nadzieję że wybierzesz się do jedynego i najlepszego LO w Łodzi :D

29.

Pewnie chodzi Ci o "jedynkę"? Nieee, za wysokie progi :D

Volkolak

Volkolak

2.07.2009
Post ID: 45602

Jak ja czytam te wasze posty o ocenach, to muszę wam powiedzieć, że wam zazdroszczę.:D Moje wyniki w nauce niestety nie są tak dobre, więc nie bedę się chwalić bo niema czym, kiedy porówna się wasze osiągnięcia do moich.:( Powiem tylko, że udało mi się w tym roku zdać maturę, bo w poprzednim niestety oblałem.

Vilentretenmerth

Vilentretenmerth

10.07.2009
Post ID: 45830
Programowanie w Assemblerze 3
Administrowanie sieciami komputerowaymi 3+
Programowanie obiektowe w Java 3+
Struktury danych i algorytmy 4
Systemy wbudowane 3 (3 wynik na roku :D)
Zagadnienia prawne ochrony własności intelektualnej 4
Ergonomia i bezpieczeństwo pracy 5
Ekonomia 3
Angielski 4,5

Więc szału nie ma :P

Best Regards
Vilentretenmerth