Imperium

Behemoth`s Lair

Nowa Nekromancja

Permalink

Chciałbym poruszyć temat nowej Nekromancji, która została stworzona w dodatku 1.5 i 2.1. Nowa wersja tej umiejętności jest ... straszna. Prawda, teraz jej poziom jest wyrównany z pozostałymi, ale odbiera całą przyjemność i klimat nekromancji!!! W nekromancji całą zabawą zawsze było zbieranie tysięcy szkieletów.
Ale niech będzie, mamy ograniczoną nekromancje, a co w zamian? Możliwość wskrzeszania wyższych poziomów jest przyjemna, ale niemożność wyboru jednostki podstawowej i ulepszonej sprawia, że często nic nie możemy wskrzesić po bitwie.
I jeszcze punkty mrocznej energii. Według mnie trochę za mało. Bywa, że już po jednej bitwie nie ma za co wskrzeszać...


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.05.2009, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

Nekro już i tak ma coś czego brak innym zamkom a jest to mozliwość zbierania wszystkiego i walczenia z wszystkim nie ponosząc strat (kombinacja raise dead+mark of nekromancer)

Co do wyboru ulepszonego poziomu lub nie, nie idź na łatwiznę. Grając nekromantą trzeba teraz dobrze kombinować i wybierać walki zaleznie od poziomu DE i tego na co chcesz postawić. Z zasady zbieram raczej nieulepszone jednostki, gdyż używają mniej punktów a póżniej będzie je można ulepszyć. Wybór więc masz, po prostu zużywaj DE na tych walkach które dają Ci to co pasuje do lini rozwoju jaką chcesz prowadzić.

Co do braku wyboru : np. Sylvan też musi wybierać pomiędzy "favored enemy" ulepszonym lub nie. Heros musi też cofnąć się do zamku by dokonać tego wyboru.


Permalink

Nie grałem jeszcze Nekro w 1.5, ale jakieś zmiany były konieczne, bo nekromancja wcześniej była zdecydowanie za mocna. Miałem wrażenie, że daje nadmierną przewagę jeszcze wcześniej niż w poprzednich częściach gry, gdzie wymagała bardziej rozwiniętego bohatera. Na szczęście osłabiono wcześniej jeszcze Raise Dead i Phantom Forces, bo same te dwa czary były praktycznie wszystkim, czego potrzebował nekromanta, aby miażdżyć konkurencję.


Permalink

Tak sobie myślałem i pomyślałem, że skoro zabrano jedną umiejętność, to można by coś dorzucić i tu na wzór mrocznych elfów i ich mrocznego rytuału umiejętność zwracająca wszystkie punkty nekromacji za punkty ruchu z całego dnia.


Permalink

Ja jestem BAAARDZO zadowolony, że nekromancja została zmieniona. Bazując na swoich poprzednich parametrach była zbyt potężna.
Dzięki wspomnianym ograniczeniom - DE i wyboru jednostki ulepszonej czy nie - cała gra stała się bardziej zbalansowana. A przecież głównie o to chodzi w strategiach.
Ponadto podoba mi się, że kiedy utłuczemy smoka to potem wstępuje on(troszkę odmieniony) do armii. Szkielety powstałe ze smoków były po prostu absurdalne...


Permalink

Przychylam się do stwierdzenia Heliana, że nowa nekromancja jest straszna. Przez energię mroku w późniejszych etapach gry Nekropolis zdobywa zbyt mało sił. Na przykład: Pokonujemy 20 arcydiabłów. Dobra jest, cieszymy się: Że doświadczenie i jescze większa armia. A gdy przyglądamy się paskowi istot do przeciągnięcia na "Ciemną Stronę Mocy", to omal nie spadamy z krzesła: Bodajże 15 kostuch. Myślimy sobie: Super! Patrzymy na koszt... I chcemy zgrzytać zębami: Łączny koszt w energii mroku jest... zbyt duży. Po prostu. I musimy zamiast 15 kostuch zadowolić się jedną. Dawna nekromancja była fajniejsza...


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.05.2008, Ostatnio modyfikował: Fergard

Permalink

Teraz Nekromancja ma to do siebie, że trzeba zastanawiać przed każda walką, wybierać z kim walczyć, aby wskrzesić jak najmniejszym kosztem, przy czym jak najwięcej przydatnych wojsk. Dobry pomysł, ale niestety, energii mroku jest trochę za mało przez co często po prostu trzeba obejść się smakiem - energia szybko się marnuje.

Jaszczurzy Golem

Łączny koszt w energii mroku jest... zbyt duży. Po prostu. I musimy zamiast 15 kostuch zadowolić się jedną.

Dokładnie. Denerwuje mnie często to, że patrzę na pasek istot możliwych do wskrzeszenia i widzę masę jednostek, a jednak po walce wzbogacam się o 30 Kościanych Wojowników, 5 Zombie, 2 Poltergeisty...
Gdyby wprowadzono jakieś specjalne studnie odnawiające raz tygodniowo pewien procent Energii, artefakty, które regenerują te energię (powoli, ale bez przerwy) czy inne podobne rzeczy, mogłoby być lepiej.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.05.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Permalink

Niektórzy sądzą, że nekromancja już jest przegięta i to raczej pozostałe zamki trzeba wzmocnić. Nie wiem czy tak faktycznie jest, ale prawdą jest, że Twórcy powinni coś zrobić z tym paskiem mrocznej energii.


Permalink

Hellburn

(..)ale prawdą jest, że Twórcy powinni coś zrobić z tym paskiem mrocznej energii.

Tylko, że ten pastek jest już tym czymś co twórcy zrobili. I rzeczywiście przyniosło to efekt w postaci poprawionego balansu. Na patchu 2.1 gracze z Ubi.com na 10wygranych 7odnosili Nekropolią. Chociaż też ograniczłybym ilość tej energii o powiedzmy 50. Ale Teraz już nie nekromanci stanowią tak duży problem nie-zbalansowania tylko Przystań(na małych mapach) i Krasnoludy(na większych).
A pozostałe talenty rasowe takie jak Rzemieślnk dalej "zostają w tyle". I faktem jest, że teraz twórcy powinni się zająć usparwnianiem własnie tych słabszych talentów jak to z robili z Elfami.

Fentrir

Denerwuje mnie często to, że patrzę na pasek istot możliwych do wskrzeszenia i widzę masę jednostek, a jednak po walce wzbogacam się o 30 Kościanych Wojowników, 5 Zombie, 2 Poltergeisty...

Na singlu taka sprawa faktycznie może denerwować. Ale nie jest tak źle. Bazowo gre rozpoczynamy z 200 DE - potem to wzmacniamy budując Necromanton w miastach i dzięki temu dostajemy +150 DE za każde miasto. Gdzieś jeszcze przeczytałem, że niektóre z umiejęności(Magia przywołań) podwyższają poziom DE ale nigdy nie udało mi się tego zaobserwować. A w przypadku kiedy na mapie nie ma innej nekropolii 350 DE powinno spokojnie starczyć na 3-4 Kostuchy albo 6-7 liche. Więc i tak jednostki wskrzeszone dają sporą przewagę bo dostajemy je praktycznie za friko. Ponadto Zbeszczeszczona Świątynia + karawany donoszące mięso z innych miast to i tak spora rekmopensata za małą liczbę pkt DE(wynikająca z braku innych nekropolii na mapie).
Grając z wymagającym ludzkim przeciwnikiem, który gra Nekropolią widać zalety takiego rozwiązania.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 15.05.2008, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

Dagon

[...]A pozostałe talenty rasowe takie jak Rzemieślnk dalej "zostają w tyle". I faktem jest, że teraz twórcy powinni się zająć usparwnianiem własnie tych słabszych talentów jak to z robili z Elfami.

Artefakty tworzone na ~25 poziomie są całkiem przyzwoitę, nie zaliczyłbym tego talentu do beznadziejnego. Chociaż cena tworzenia, mogłaby być niższa, bo na naprawdę fajne artefakty stać nas dopiero po rozbudowaniu miasta.

Tak swoją drogą to nie sądzę aby kiedykolwiek ukazał się chociaż jeszcze jeden patch...


Permalink

Włączę się do rozmowy...
Jak dla mnie to nekromancja lepsza była w zwykłej piątce.W Dzikich Hordach można niby wskrzeszać nowe jednostki ale punkty mroku (wg mnie przynajmniej) ograniczają rozwój armii.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 30.05.2009, Ostatnio modyfikował: Feanor

Permalink

A ja wolę tą nową jest sensowniejsza (no może poza przypadkiem Kościanego Smoka z mantikory), jest ciekawsza (nie nudne kolekcjonowanie kości), można lepiej się wczuć w nekromantę (teraz trzeba się czymś wykazać żeby uznano cię za mistrza nekromancji)

Do zamierzchłego postu Dagona
Mój rekord w punktach mroku, miałem w kampanii w H V ToE i było to z miastem, bohaterem i artefaktami gdzieś między 500 a 700 pkt. (teraz już nie pamiętam). Pamiętam tylko że na 15 kostuch nie wystarczało a miałem już bohatera na 29 poziomie.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.05.2009, Ostatnio modyfikował: Vendral

Permalink

Masz rację, ponieważ kiedy w H3 na przykład tworzymy szkilety z entów, to można było paść ze śmiechu ... Ach ! Stare, głupie czasy !


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.05.2009, Ostatnio modyfikował: Def

Permalink

Obserwator

Masz rację, ponieważ kiedy w H3 na przykład tworzymy szkilety z entów, to można było paść ze śmiechu ... Ach ! Stare, głupie czasy !

No to z entów teraz robisz kostuchy... wielka różnica. Albo z gryfów... wampiry o ile się nie mylę.
Oczywiście zgadzam się z Vendem.

PS Edycja postu!


Permalink

Pozwolicie ,ze wrócę do tematu dyskusji ;) Dla mnie nowa nekromancja jest jak najbardziej w porządku. Jednocześnie osłabia przepakowany talent ,jak i daje nieograniczone możliwości w rękach dobrego stratega :)


Permalink

Jednakże nekromancja nadal jest silna. Mając zestaw dla nekromanty
Pierścień nieskruszonych
amulet nekromancji
płaszcz śmierci
i laskę piekieł
dostaje się zniżkę na istoty z nekromancji. Również posiadanie kilku średnich bohaterów z rozwiniętą nekromancją i władcą nieumarłych ( w oświeceniu ) Daje dużą przewagę - zwłaszcza na początku. A ten Markal - Wszystkie trupy się do niego przyłączają - Jest po prostu za mocny. Takie jest moje zdanie

Permalink

Sydnej

Jednakże nekromancja nadal jest silna. Mając zestaw dla nekromanty
Pierścień nieskruszonych
amulet nekromancji
płaszcz śmierci
i laskę piekieł

Dostępne w praktyce tylko w kampanii.

A ten Markal - Wszystkie trupy się do niego przyłączają - Jest po prostu za mocny. Takie jest moje zdanie

Co ma Markal do nekromancji? Poza tym, to bohater z kampanii, oni mają tendencje do bycia przepakowanymi.

Problem Nekromancji jest, by tak rzec psychologiczny. Pokona się potwory, a potem w okienku jest informacja o tym, że można ożywić 30 Kostuch. Pkt. mroku starczy na ożywienie 3. I człowiekowi wydaje się, że nie zyskał 3 stworzeń, tylko stracił 27. Powinni twórcy usunąć nadwyżki, aby nie były dostępne.


Permalink

Vendral

Mój rekord w punktach mroku, miałem w kampanii w H V ToE i było to z miastem, bohaterem i artefaktami gdzieś między 500 a 700 pkt.

Z tego co pamiętam pod 1000 się łapało, ale to tylko teoria, bo na singlowych mapach ciężko jest to osiągnąć. Trzeba by mieć wiele miast typu Necro.


Permalink

Nie, wystarczy kilku odpowiedni rozwiniętych bohaterów (eksperci w nekromancji) i główny bohater z umiejętnością Mentoring (25% jego doświadczenia dla nowych bohaterów podczas spotkania).

Aktualnie coś sprawdzam na pewnej mapie i jak dotąd mam 933 punktów tej energii (która po dowolnej walce wyczerpuje się - Nival jak zwykle dał ciała z balansem :P).


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.02.2010, Ostatnio modyfikował: Avonu