Gorące Dysputy

Słowo pisane - literatura - "Cytaty"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Słowo pisane - literatura > Cytaty
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Tabris

Tabris

18.04.2008
Post ID: 26813

Cytaty z Erystyki A. Schopenhauera;

"Człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy byli z gruntu uczciwi tobyśmy się w każdym sporze starali się tylko o to by dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy się nie zgadza z naszym pierwotnym zdaniem(...) Ale (...) jest to sprawa główna, wrodzona zaś próżność, tak szczególnie drażliwa na punkcie zdolności umysłowych, nie chce dopuścić do tego, aby nasze pierwotne twierdzenie okazało się fałszywe, przeciwnika zaś prawdziwe."

"Kto z pewnej rzeczy robi profesje ten kocha nie tę rzecz, lecz swój zarobek."

"Kto pewną rzecz wykłada przeważnie słabo ją zna"

"Nie ma tak absurdalnego poglądu, którego ludzie by nie przyjęli za swój własny, o ile tylko potrafi wmówić im się, że pogląd został p r z y j ę t y p r z e z o g ó ł."

"To co nazywa się zdaniem ogółu jest ściśle biorąc zdaniem dwóch, trzech osób i o tym przekonalibyśmy się, gdybyśmy mogli obserwować powstawanie takiego ogólnie przyjętego poglądu."

Moandor

Strażnik słów Moandor

20.04.2008
Post ID: 26903

Czytając Inne pieśni Jacka Dukaja, spodobało mi się bardzo jedno zdanie:

Pochwycić w żagle wiatr Historii, gdy dmie on w twoją stronę

Tabris

Tabris

16.07.2008
Post ID: 31291

Cytat z ksiązki, czy raczej zbioru reportaży, Ryszarda Kapuścińskiego "Chrystus z karabinem na ramieniu", reportaż pt. 'Kain i Abel'.

: Poczucie misji i szowinizm zawsze idzie w parze. (...) Człowiek z poczuciem misji zawsze jest męczący dla otoczenia, bywa nawet niebezpieczny

: Lepiej nie graniczyć z narodem, który wierzy, że ma do wykonania misję.

: Świat wyglądałby inaczej, gdyby powiedzieć każdemu: zbawiaj się na własną rękę, na miarę własnych chęci i możliwości.

Co najciekawsze pierwszy z tych cytatów odnosi się do Wahabitów z Arabii Saudyjskiej. Cytat pochodzi z roku 1974, prorocze to były słowa; dar przewidywania i analizy Kapuścińskiego budzi podziw.

Drugi odnosi się do Żydów, ale też części muzułmanów. Jest jednak uniwersalny, jeśli popatrzymy na historię.

Moandor

Strażnik słów Moandor

21.08.2008
Post ID: 33159

Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł... umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [...] Dlatego własnie czytam tak dużo, Jonie Snow. - Tyrion Lannister

Leryn

Leryn

21.08.2008
Post ID: 33160

Hmmm. Mnie się spodobało takie:

Każdy nosi piekło w sobie.

("Popiół i Kurz - opowieść ze świata pomiędzy", Jarosław Grzędowicz)

Znalazłam coś dziwnego... Ale w jakiś sposób pasującego:

Nie do każdego przychodzi jego własny kat.

Komunia to tylko znak potrzebny tym, którzy nie mają w sercu prawdziwej wiary.

Nie jest ważne, w co albo kogo człek wierzy, jeno co z tą wiarą potrafi uczynić.

Człowiek, kiedy dojdzie do szczytów władzy, przestaje dostrzegać w innych takich samych ludzi.

Władza dla wielu jest szczytem marzeń, są gotowi za nią zarówno mordować, jak i oddać życie, by posiąść ją chociaż na dzień, na godzinę. Jednak gdy już ją zyskasz, widzisz dowodnie, jak ciężkie to brzemię.

Wszystkie te cytaty pochodzą z książki Rafała Dębskiego "Gwiazdozbiór kata".

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

21.08.2008
Post ID: 33163

Cytata Dra Seussa, autora komiksów:

Dorośli to tylko przereklamowana wersja dzieci i do diabła z nimi.

Kordan

Kordan

21.08.2008
Post ID: 33164

"(...)Najwięcej było żołnierzy a należeli oni do różnych pułków i różnych narodowości: zawierucha wojenna zapędziła ich do lazaretów polowych. Odjeżdżali teraz ponownie na front po nowe rany, kalectwa i cierpienia aby za nie zasłużyć sobie na prosty drewniany krzyż nad grobem. Na krzyżu tym jeszcze po latach wśród smutnych równin wschodniej Galicji trzepotać będą na wietrze strzępy austriackiej czapki żołnierskiej z zardzewiałym bączkiem, zaś od czasu do czasu usiądzie na niej smutny i postarzały już kruk, wspominający dawne czasy obfitych biesiad, kiedy to przygotowywano dla niego smacznie zastawiony, bezkresny stół, pełen ludzkich trupów i końskiej padliny, kiedy to właśnie pod taką właśnie czapką na której właśnie siedzi, znajdowały się najsmaczniejsze kąski - oczy ludzkie - Jaroslaw Hasek "Przygody dobrego wojaka Szwejka na wojnie światowej"

Simba

Simba

30.08.2008
Post ID: 33697

Andrzej Sapkowski -> Wiedźmin -> Pani Jeziora -> Rozdział drugi

"Zaprawdę powiadam wam, kto wierzy snom, jest jako chcący pojmać wiatr lubo cień uchwycić. Łudzi się obrazem zwodniczym, krzywym zwierciadłem, które kłamie lub prawi niedorzeczności na wzór niewiasty rodzącej. Głupi zaiste, kto marom sennym wiarę daje i drogą złudy kroczy.
Wszelako kto sny letce sobie waży i nie wierzy im nic a nic, ten także bezrozumnie czyni. Bo przecież gdyby sny całkiem znaczenia nie miały, to po cóż by bogowie, tworząc nas, zdolność śnienia nam dawali?

Matthew Stover -> Star Wars -> Zemsta Sithów -> Notka przed częścią 3cią, Apokalipsą.

Ciemność jest szczodra, jest cierpliwa i zawsze zwycięża. Zawsze zwycięża, ponieważ jest wszędzie. Jest w drewnie płonącym w kominku i w kociołku zawieszonym nad ogniem; jest pod twoim fotelem, pod stołem i pod pościelą, która leży na twoim łóżku. Wyjdź w słoneczny dzień, a ciemność będzie ci towarzyszyć, uwiązana do podeszw twoich stóp. Najjaśniejsze światło rzuca najmroczniejszy cień.

Simba

Simba

26.10.2008
Post ID: 35725

Co dostanę za pieniądze, demonie?
Zdrowie? Nie, tylko lekarzy
Wiarę? Nie, tylko księży
Miłość? Nie, tylko chętne kobiety
Przyjaźń? Nie, tylko towarzystwo
Dom? Nie, tylko budynek
Ale próbuj dalej, może pójdzie Ci lepiej

Jacek Piekara -> Miecz Aniołów -> Maskarada

Kordan

Kordan

26.10.2008
Post ID: 35732

Wtem Konrad powstał: "Waleczni rycerze,
Dziś Zakon, wedle starego zwyczaju,
Od miast i książąt podarunki bierze;
Jak winne hołdy z podległego kraju,
Żebrak wam piosenkę przynosi w ofierze;
Złożenia hołdu nie brońmy starcowi,
Weźmiemy piosenkę, będzie to grosz wdowi.

Nie lubię Adama "Wielkiego wieszcza" Mickiewicza, ale ten cytat jest świetny :)

Invictus

Invictus

26.10.2008
Post ID: 35734

Simba

Andrzej Sapkowski -> Wiedźmin -> Pani Jeziora -> Rozdział drugi

"Zaprawdę powiadam wam, kto wierzy snom, jest jako chcący pojmać wiatr lubo cień uchwycić. Łudzi się obrazem zwodniczym, krzywym zwierciadłem, które kłamie lub prawi niedorzeczności na wzór niewiasty rodzącej. Głupi zaiste, kto marom sennym wiarę daje i drogą złudy kroczy.
Wszelako kto sny letce sobie waży i nie wierzy im nic a nic, ten także bezrozumnie czyni. Bo przecież gdyby sny całkiem znaczenia nie miały, to po cóż by bogowie, tworząc nas, zdolność śnienia nam dawali?

Cytat z Dobrej Księgi :).

Moandor

Strażnik słów Moandor

1.11.2008
Post ID: 35901

Sztuka jest arystokratyczna. Kultura może być masowa - sztuka nigdy. Sztuka - to arystokracja kultury - Ryszard Kapuściński, Lapidaria

Videletz

Videletz

26.11.2008
Post ID: 37331

Mam taki tekścik Golo Manna, syna Tomasza Manna, który wypowiadał się o granicach Niemiec. Przeczytałem go w książce "Gdyby Hitler wygrał wojnę". To nawet skłania do refleksji. Powiedzonko może być niezgodne z oryginałem, bo nie mam przed sobą książki. Cytuję:"Nie podobała nam się wspaniała, wielka Rzesza z 1871 r., dostaliśmy granice z 1918 r. Nie podobały nam się granice z 1918 r. Dostaliśmy granice z 1949. Gdzież następnym razem przebiegać będą granice Niemiec?"

Moandor

Strażnik słów Moandor

14.04.2009
Post ID: 43263

//Włączyłem telewizor, a potem siedziałem w fotelu, wduszając przycisk pilota, szukając czegokolwiek, co nie byłoby kpiną z mojego człowieczeństwa i inteligencji. Bezskutecznie.[...]

Normalny człowiek. Tak spędzają czas normalni ludzie, nie? Siedzą w fotelu z pilotem w ręku i zmieniają kanały. Albo przestają zmieniać, rezygnują i oglądają cokolwiek.Kiedy to się stało? Kiedy telewizja zmieniła się w cmentarzysko staroci i mównicę dla przemądrzałych imbecyli. Zacząłem się obawiać, że pod moją nieobecność światem zawładnęli obcy. - Jarosław Grzędowicz - Popiół i kurz//

Moandor

Strażnik słów Moandor

28.08.2009
Post ID: 47846

Coś dla Vana. :)

Zawód szynkarza jest moim zdaniem także najpewniejszym i najbezpieczniejszym z zawodów, bo ludzkie pragnienie zawsze zostanie takie samo, bez względu na to, co się stanie. I choćby moc faraona została zachwiana, a bogowie spadli ze swych tronów, szynki i winiarnie nie opustoszeją od tego. Bo człowiek pije wino w radości i smutku, w powodzeniu cieszy serce winem, a niepowodzenie w winie topi. Mężczyzna pije wino, gdy jest zakochany, i pije je również wtedy, gdy go bije żona. W winie szuka ucieczki, gdy mu się nie powiedzie w interesach, i winem oblewa swoje zwycięstwa. I nawet bieda nie przeszkadza człowiekowi pić wina, tym pilniej pracuje, by swemu ubóstwu dodać kolorów winem. To, co się tyczy wina, tyczy się tak samo i piwa, choć mówiłem o winie, aby być poetycznym i aby słowa moje układały się pięknie. Dziwna bowiem rzecz, ale poeci jeszcze nie napisali żadnych wierszy na chwałę piwa, na co ono chyba bardzo zasługuje, bo gdy trzeba, daje dobre, uczciwe podchmielenie i jeszcze lepszy podchmiel.

Mika Waltari, Egipcjanin Sinuhe t. 1, Warszawa 1987, s. 364.

Moandor

Strażnik słów Moandor

17.03.2010
Post ID: 53789

//Na samym początku nauki w seminarium jeden z przyjaciół ojca Callahana dał mu w podarunku plakietkę z bluźnierczą sentencją, która wówczas wywołała u niego wybuch przerażonego śmiechu, ale po latach okazała się znacznie bardziej prawdziwa, niż mógł przypuszczać: „Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło” - Miasteczko Salem Stephena Kinga

(w długie, samotne wieczory ojciec Callahan spisywał Notatki. Pracował nad nimi już od siedmiu lat, mając nadzieję wykorzystać je kiedyś w dziele o historii Kościoła w Nowej Anglii, ale ostatnio coraz częściej podejrzewał, że książka nigdy nie zostanie napisana. Jeżeli chodzi o ścisłość, to zaczął tworzyć Notatki dokładnie wtedy, gdy zaczął pić. Początek Księgi Rodzaju: „Na początku była whisky, a ojciec Callahan rzekł: Niech się
staną Notatki...”) - Miasteczko Salem Stephena Kinga//

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

18.03.2010
Post ID: 53854

Gdybym poszedł do więzienia, przynajmniej nie musiałbym podpisywać autografów. - Kurt Cobain.

Moandor

Strażnik słów Moandor

31.03.2010
Post ID: 54243

Jeden z moich ulubionych fragmentów Hrabiego Monte Christo:

— Nie mam pretensji, panie Baptysto, bo to rozsądne, życzyłbym sobie jednak, żebyś
dał temu pokój. Nie znajdziesz nigdzie lepszego miejsca niż to, którym obdarzył cię los
łaskawy. Nie biję nigdy moich łudzi i nigdy im nie wymyślam, nie unoszę się gniewem,
przebaczam zawsze błąd, nigdy nie przebaczam niedbalstwa czy zapomnienia. Rozkazy
moje są zazwyczaj krótkie, ale jasne i wyraźne. Wolę powtórzyć je dwa, a nawet trzy
razy, niż sądzić, że nie zostałem zrozumiany. Mam na tyle pieniędzy, żeby dowiadywać
się o wszystkim, co mnie interesuje, a jestem, uprzedzam pana, bardzo ciekawy.
Jeślibym więc dowiedział się, że mówisz o mnie, źle czy dobrze, wszystko jedno, że
komentujesz moje uczynki albo zbyt bacznie im się przyglądasz, odprawię cię z miejsca.
Pouczam moją służbę tylko raz jeden, otrzymawszy tedy instrukcję, możesz pan odejść.

i drugi, z wizyty hrabiego u barona Danglarsa:

— Zdaje się, że mam ten list przy sobie — tu Danglars pogrzebał w kieszeni. — O, tak,
tak, ten list otwiera panu hrabiemu de Monte Christo kredyt nieograniczony w moim
banku.
— No i jakaż w tym, panie baronie, niejasność?
— Nie ma żadnej; tylko ten kredyt nieograniczony...
— Hm. Może w tym naprawdę coś niezrozumiałego. List pisali Anglo-Niemcy.
— Ależ nie. Pismo zredagowane bez zarzutu, tylko że błędne ze stanowiska
rachunkowości.
— Czyżby, panie baronie — tu Monte Christo zrobił minę najbardziej naiwną, jaką
potrafił — firma nie była według pana całkowicie pewna? Do diabła! Przykre by to było,
bom ulokował u nich kapitały.
— Ech nie, całkowicie pewna — odparł Danglars, uśmiechając się niemal z ironią —
ale nieograniczony to w sprawach finansowych termin tak niejasny...
— Że niejasność ta nie ma granic, prawda?
— O właśnie, to chciałem powiedzieć. Niejasność — to wątpliwości, a skoro wątpisz,
nie działaj pochopnie, mówi pewien mędrzec.
— To znaczy, że jeśli bank Thompson i French skłonny jest popełniać szaleństwa,
bank Danglarsa nie weźmie z tych panów przykładu.
— Nie rozumiem, panie hrabio.
— No tak. Panowie Thomson i French robią interesy nie zważając na cyfry, a pan
Danglars wyznaczył swoim cyfrom granicę, bo to mędrzec, jak mi oznajmił przed chwilą.
— Łaskawy panie! — odrzekł pusząc się bankier. — Nikogo jeszcze nie zawiodła moja
kasa.
— Zdaje mi się, że mnie jednak zawiedzie — odparł zimno hrabia.
— Jakim cudem?
— Żądasz pan wyjaśnień, a więc chyba się wahasz. Danglars przygryzł wargi.
Człowiek ten pokonał go po raz wtóry, i w tym wypadku na jego własnym terenie.
Drwiąca grzeczność barona była tylko maską; każde jego słowo trąciło właściwie
impertynencją.
Monte Christo przeciwnie: uśmiechał się najuprzejmiej pod słońcem, a umiał też
przybrać, jeśli chciał, naiwną minę, która dawała mu znaczną przewagę.
— W takim razie — ozwał się Danglars po chwili milczenia — popróbuję wytłumaczyć
panu, o co chodzi, prosząc, abyś wymienił sumę, jaką zamierzasz pan podjąć u mnie.
— Ależ, mój panie — odparł Monte Christo, zdecydowany nie ustąpić na cal w tej
dyskusji — skoro prosiłem o kredyt nieograniczony, sam widać nie wiem jeszcze, jakich
sum będę potrzebował.
Bankierowi wydało się, że nadszedł dla niego wreszcie moment zwycięstwa.
Rozparł się w fotelu, uśmiechnął się jak zwykle tępo i z pychą i rzekł: — O, nie lękaj się
pan. Możesz pan żądać, ile zechcesz, a przekonasz się pan wtedy, że budżet mojego
banku, choć ograniczony, sprosta najwyższym wymaganiom. Proś pan nawet o milion....
— Nie dosłyszałem — przerwał Monte Christo.
— Milion — powtórzył Danglars z butą durnia.
— A cóż ja bym robił z milionem? E, łaskawy panie, gdybym potrzebował tylko miliona,
nie otwierałbym sobie dla takiej fraszki kredytu. Milion! Ależ ja mam zawsze milion w
pugilaresie albo w moim sepeciku podróżnym.
I hrabia wyciągnął z pugilaresika, w którym trzymał bilety wizytowe, dwa bony
opiewające na pięćset tysięcy franków każdy, wystawione na okaziciela, a płatne przez
skarb państwa.
Takiego człowieka jak Danglars trzeba było walić po łbie, a nie kłuć.
Pałka podziałała, bankier zachwiał się, doznał zawrotu głowy.

Corwin

Corwin

4.04.2010
Post ID: 54362

Z książki Rogera Zelaznego"Pan światła"

"Gdybyśmy w tej chwili podarowali im zaawansowane technologie,jedynym rezultatem byłby wybuch wojny światowej,która zniszczyłaby dobre początki,jakie zostały już zrobione.
Ludzkość już zdążyła się rozwinąć,to pewne.
Zaprowadzono początki cywilizacyjne i uczyniono to na wzór przodków,którzy kiedyś też musieli zrobić pierwszy krok.
Lecz przecież ludzie nie wyrośli jeszcze z wieku dzieciństwa,a naszymi darami bawiliby się niczym dzieci,nader szybko wywołując powszechny pożar."

Moandor

Strażnik słów Moandor

9.04.2010
Post ID: 54537

Kiedyś spytano lokaja St Germaina, czy jego pan ma naprawdę tysiąc lat, jak ponoć twierdził.
- Skąd mam wiedzieć? – odparł. – Pracuję dla niego zaledwie od trzystu.

Neil Gaiman - Rzeczy ulotne