Imperium

Behemoth`s Lair

Najgorsze jednostki

Permalink

Na pożyteczność bandyty dałem solidne argumenty więc nie mam zamiaru się powtarzać. Zresztą na jednorożce też, szczególnie jak grasz na mniejszych mapach i możesz je mieć szybciutko (2-poziomowa jednostka, tęcza i już), a żeby mieć gryfy, musisz wybudować cytadelę i zanim zbierzesz na nią surowce, to już będziesz miał sporo jednorożców, a do tego mają mniejszą populację.

Permalink

Bandyci ogólnie nadają się tylko do penetrowania terenu, rzeczywiście wówczas są przydatni. Co do jednorożców, bardzo osłabiło je wprowadzenie zasady jednoczesnego kontraku. W H3 mogły oślepić wroga i uniknąć kontrataku, a tak? Choć, dopóki używałem H4 bez Eq brałem jednorożce, bo cytadela była absurdalnie droga, a do Czarodziejskich Smoków potrzeba dużo surowców...


Permalink

Wg mnie najsłabsza jednostka to chochlik-bardzo szybko umiera
czempion-słaba jednostka jak na swój poziom
berserker-wciąż naprzód i naprzód i tylko ich tracimy


Permalink

według mnie najgorsze jednostki z poziomów:
poz.1- jednostki z zamków- chochliki- zawsze zamieniam na szkielety.
poz.1- jednostki neutralne- leperchuny- tylko jedna fortuna, której nie zdążą żucić...
poz.2- jednostki z zamków- WEDŁUG MNIE duchy- zawsze wolałem cerbery... oprócz tego magowie, z początku są świetni, ale później... wole zrobić iluzję golemów dżinami ( zanim nie mam tyanów/smoczych golemów).
poz.2- jednostki neutralne - wszystkie są takie sobie.
poz.3- jednostki z zamków ogrzy magowie- bez komentarza. Jednorożce- Gryfy są o niebo lepsze.
poz.3- jednostki neutralne- żywiołaki ziemi- wdg. mnie słabsze od jednorożców.
poz.4- jednostki z zamków- czempioni- wdg. mnie przyrost to nie taka ważna rzecz, wolę mieć anioły ze wskrzeszaniem, oprócz tego ptaki gromu, ale tylko dla tego, że biore behemoty.
poz.4- jednostki neutralne- wszystkie są dobre/ takie sobie.

Wdg. mnie jednostki które nie są słabe, a niektórzy mówią, ze są:
poz.1- berserkerzy- są szybcy, dwa ataki lecą na mięso armatnie.
poz.2- cerberzy sa mocni, a satyrzy mają dobry czar, o elfach nie mówię, dobre jednostki
poz.3-kto powiedział że gryfy są słabe?? Jedna z najlepszych jednostek z poziomu
poz 4- smocze golemy, mają pierwszy cios i nie padają szybko, diabły- przyzywanie lodowych demonów, teleport.

Ps: w tej części są najmocniejsze kościane smoki w porównaniu do poprzenich- zawsze najsłabsze.


Permalink

Najgorsza jednostka w HoMM IV to moim zdaniem chochlik - wyssysanie manny nie rekompensuje słabych statystyk jednostki.

Permalink

Najgorsza jednostka pierwszego poziomu to według mnie chłop. Jak rzuci się na ich grupę jakiegoś dobrego bohatera z dobrym współczynnikiem strzalów z dystansu, to zanim dojdą do niego, zostanie ich garstka. dobrze, że w H4 nie ma ich w mieście.

Z drugiego poziomu wybrałbym magów. Kiedy walczy się z neutralną armią złożoną z nich, wystarczy jakiś mocny czar ofensywny, żeby przetrzebić ich szeregi. Zawsze w zamku Ładu wybieram złote golemy. Ponadto, jeśli dobrze pamiętam magowie mają mniej punktów życia od pierwszopoziomowych centaurów(!)

Jeszcze z czwartego poziomu nasuwa mi się hydry. W porównaniu z drogimi, co prawda czarnymi smokami wypadają dość blado. No i są strasznie powolne.


Permalink

Życie - tu jest trudno, bo praktycznie większość jednostek jest cienkich. To chyba bedzie anioł - bardzo nieudana jednostka. Przede wszystkim słaby przyrost takim go uczynił.

Natura - elf, albo leprekon. Raczej leprekon - co z tego, że rzuca fortunę, jak się go zaraz rozwali?

Ład - skorpena. Ogólnie niezła, ale jeżeli można wybrać poteżne dżinny, to wiadomo...

Moc - berserker. Jest silny, duży atak i aż 18 pkt zdrowia (jak na pierwszy poziom dużo). Ale po co ten szał bitewny? Zaraz się rozwala.

Chaos - ork. Strasznie słaby. Obrona marna, o ataku nie wspominam. Już wolę bandytę.

Śmierć - chochlik (imp). Najsłabsza jednostka w grze.

Permalink

1 Poziom - Rusałka. Lata i brak kontrataku ale za to dmg jest za słabe i wytrzymałość też. Za szybko giną by coś zrobić, jedynie można na nie rzucić szybkość i zablokować co się da. Nawet jako mięso te jednostki są beznadziejne. Polecisz > zaatakujesz > a wróg i tak odda innej jednostce. Są to jednostrzałowce, a dużej ich ilości po prostu nie da się uzbierać.

1 Poziom - Mały zielony skrzat. Zbyt wolny by go do armii przyłączać, zbyt słaby by go do zamku dodawać.

2 Poziom - Muszę dać tutaj magów. Jakaś najsłabsza musi być. Dostają toporem od orka + ogłuszenie (EQ) to nawet jeśli nie padną, to już nic nie zrobią. Na początku może przydatne ale inne jednostki również.

3 Poziom - Coś tutaj trzeba dać. Myślę, że mnisi. Nie są tacy źli ale mają mało punktów życia i na tle innych strzelców mogą wychodzić nie najlepiej. Po za tym jestem ateistą ;).

4 Poziom - Pewnie Was zdziwię. Czarny Smok. Wszystko jest tutaj dobre tylko ten przyrost. Każda jednostka 4 pobierana w zamku z całego tygodnia go pokona. Zmaścili to i tyle. Po za tym czasem denerwuje to, że są całkowicie odporne na magię i jak gramy z przeciwnikiem słabszym od nas, to on przeważnie wykorzystuje zioniecię na swoją korzyść, i ma jej więcej niż my. Nie polecam tych jednostek w ogóle przy wyborze, Hydry są o niebo lepsze.

Po za tym:

Gryf - Grałem dzisiaj naturą i.. miałem taki pojedynek. Gościu miał 21 Jednorożców ja o niewiele mniej gryfów i armię lepszą od niego o niebo. Gdy już zbliżyli się do moich jednostek zaatakowałem gryfami Jednorożce (Bo nic innego już nie miał). Nie dość, że dostałem większy DMG to jeszcze oślepienie. Potem oślepił mi Wilki, a następnie Tygrysy. Jednorożców było gdzieś tak 8-11, to zaatakowały mi bohatera. Jako, że nie był jeszcze zbyt mocny to poległ, jak się gryfy "zbudziły" to oczywiście już zakończyłem bitwę ale straty były większe niż przeciwnik miał armię. Miałem liczebniejszą armię, przewagę w bohaterach, po za tym jestem człowiekiem, więc myślę. Jednorożce mają lepszy przyrost, statystyki nawet dorównują. Koszty budowli też są troszkę mniejsze. Ta walka dała mi trochę do myślenia i nie uważam, że Gryfy są słabsze od koników. Mniej więcej równe, a na swój poziom wypadają w środku. Po za tym SI częściej się rzuca na gryfy i mamy w nich straty, a nie w Rusałkach czy Wilkach. Morał? Nie zakładaj z góry na kogo stawiasz.

Cerbery - Mało wytrzymała jednostka (HP...). Nie jest najszybsza, a w starciu jeden vs jeden jedna z najsłabszych. Podczas bitwy może przekonać brak kontry (Redukuje obrażenia w ataku) no i nawet czasem uderzy dwóch na raz. Czasem pcha się blokując drogę lepszym. Lepiej stosować je na obronie. W III były lepsze (Najlepsze z poziomu 3 o ile się nie mylę).

Ogrzy Magowie - Nie są chyba tacy najsłabsi. Ich przyrost to chyba 6, co daje im przewagę. Mają dużą obronę i czar żądza krwi. Podczas oblężeni można po cichu rzucać ten czar. Walczyć z nimi jest łatwo ale przeciwko również. Nie raz zdażały mi się sytuację gdy ja miałem 30 Cyklopów, a wróg ponad Setkę Ogrów. W EQ jakoś nie miałem okazji sprawdzić co z nimi zrobili. A szkoda..

Chochliki - Według mnie nie są najsłabsze. W początkowej fazie można sobie jednego z tyłu zostawić, i niech manę kradnie, bo czasem nie nadążamy z regeneracją. W późniejszej gdy walczymy z jakimś magiem może warto robić parę raidów na zamek dając w slota po jednym. Potem gdy już przeciwnikowi many za braknie, jego bohater wymięka. Mag bez many to tak jakby Wojownik na wojnie bez rąk. A warto zamieniać je na szkielety.

Permalink

Ha, zauważyłem, że we wcześniejszym poście w tym temacie nie napisałem o trzeciopoziomówkach. :) Trochę późno, ale naprawiam:

Najgorsza jednostka z tego poziomu to ogrzy mag. Co z tego, że moze rzucić jakieś tam zaklęcie i ma ileś tam punktów życia (chyba 80, czy 85), skoro jest wolny jak grabarz w drodze do roboty. :)

Oczywiście w twierdzy na 3 levelu u mnie zawsze muszą być cyklopy.


Permalink

Jak dla mnie najgorszą jednostką jest Chłop. Jeśli chodzi o jednostki z zamków to z pierwszego poziomu najgorszy jest złodziej, z drugiego duch, z trzeciego zastanawiam się, ale chyba ogr szaman.
Z czwartego ptak gromu ale tylko przez wytrzymałość a reszta jest ok.

Permalink

Alkin

Jeśli chodzi o jednostki z zamków to z pierwszego poziomu najgorszy jest złodziej, z drugiego duch, z trzeciego zastanawiam się, ale chyba ogr szaman.

Ogr Szaman? Przcież to jedna z mocniejszych jednostek w grze! Dobra obrona, wytrzymałość, a atak to poprostu cud-miód. Chyba większość graczy woli cyklopy, ale ja wolę ogry - cyklopy mają słaby zasięg strzałów.

Permalink

Ja myślę że ogr szaman nie jest za silny. Grałem wszystkimi jednostkami z tego poziomu i według mnie jest to jeden gorszych wojsk. Oczywiście jak na ten poziom.

Permalink

ŻYCIE: giermek - słaby i słabe umiejętności (ogłuszenie jak się nie mylę).
ŚMIERĆ: Chochlik - nawet szkielet z nim wygrywa. u niektórych osób ratuje go duża ilość ruchu i odbieranie pkt'ów magii :)
MOC: berserkerzy i zdecydowanie ogrzy magowie - jak na ten poziom to jest jakiś żart.
ŁAD: smocze golemy i krasnoludy - być może dobre i częściowo odporne na magię ale i tak mało chodzą i nic poważnego nie wnoszą do walki (przynajmniej do mojej walki :D )
CHAOS: bandyci - jedno mocniejsze uderzenie i z 200 robi się 30 :D
a MI dodatkowo nie przypadły do gustu hydry.
NATURA: leprakauny i satyrzy - to są zwykłe cieniasy które praktycznie tylko blokują miejsce w armii dla poważniejszych jednostek.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 2.03.2009, Ostatnio modyfikował: Mezizto

Permalink

Hiro

Alkin: Jeśli chodzi o jednostki z zamków to z pierwszego poziomu najgorszy jest złodziej, z drugiego duch, z trzeciego zastanawiam się, ale chyba ogr szaman.

Ogr Szaman? Przcież to jedna z mocniejszych jednostek w grze! Dobra obrona, wytrzymałość, a atak to poprostu cud-miód. Chyba większość graczy woli cyklopy, ale ja wolę ogry - cyklopy mają słaby zasięg strzałów.

Nawet gdyby Ogr Szaman był dobrą jednostką, to większość graczy i tak brałaby cyklopa. Obszarowy atak i fakt, że jest to jedyny strzelec stronnictwa Mocy z prawdziwego zdarzenia(Centaury mają jednak swój krótki zasięg). Ogr może być przydatny, ale nie wytrzymuje konfrontacji z Cyklopem.

Paradoks: W H3 większość uznaje go za najsłabszego, tu jest jednym z lepszych na swoim poziomie.


Permalink

Hiro

Ogr Szaman? Przcież to jedna z mocniejszych jednostek w grze! Dobra obrona, wytrzymałość, a atak to poprostu cud-miód. Chyba większość graczy woli cyklopy, ale ja wolę ogry - cyklopy mają słaby zasięg strzałów.

Że co przepraszam? Dobra obrona? ATAK? To jest kpina w żywe oczy. Niektóre jednostki 2 poziomowe biją w tych parametrach ogra na głowę albo i nawet dwie! A cyklop ma standardowy zasięg, więc jest w porządku.


Permalink

dla mnie ogry były nieopłacalne, jeszcze uważam, że magowie byli słabi i nagi.

Nie podobało mi się to, że i tak gracze jak grają z jakimś innym graczem, zawsze wybierają tylko najlepsze jednostki.


Permalink

MOgłbym rozwodzić się która jest najlepsza jednak jezeli chodzi o najgorszą to mam takie typy niekoniecznie słuszne:
1 poziom - chochliki/ berserkerzy
Pierwsze przerabiam na szkieletów drudzy od razu giną nawet nie zdąze sie z nimi dobrze zapoznać ;)
2 poziom - cerber
Mimo ze bije trzech, mała jest szansa takiego ataku. POzatym jest żywy co w gruncie rzeczy w armii nieumarłych to duzy minus.
3 poziom - ogry/ koszmary
Ogry jak ludzie wczesniej mówili. Koszmary to troche taka prowokacja jednak mysle ze na tle innych wypadają cienko szczegolnie że ifryty są owiele lepsze.
4 poziom - hydry
Niby dobre i wogole ale zanim dojda mozna je zdjąć strzelakami.


Permalink

Jeżeli pytanie dotyczyło HeroesIV to na pewno taką jednostką jest berserker.Może to właśnie za sprawą wywaru z grzybów halucynogennych które podobno wypijał przed walką.Jednak w grze nie zauważyłem żeby przed bitwą coś wypijał co jednak nie przeszkadza mu pędzić w kierunku wroga.Szkoda że nie można na niego rzucić czaru "oślepienie".

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 25.04.2009, Ostatnio modyfikował: Corwin

Permalink

Artarion

Nie podobało mi się to, że i tak gracze jak grają z jakimś innym graczem, zawsze wybierają tylko najlepsze jednostki.

Trochę jako mały OT, ale muszę to skomentować. Twoim zdaniem powinno się wybierać jednostki tylko ze względu na klimat? Nie wiem jakie masz doświadczenie w grze online, ale zasadą jest, by grać tak, żeby jak najlepiej sobie radzić i zrobić "kuku" przeciwnikowi. Dlatego wybór najlepszych jednostek jest logiczny i tylko ktoś niezbyt rozgarnięty wybrałby świadomie gorszą jednostkę. Jedynym powodem, dla którego ktoś mógłby wybrać gorszą jednostkę jest prosty. Nie było stać kogoś na budynek jednostek lepszych, a musiał mieć kolejną, by zachować (nazwijmy to) płynność w podbojach. Ja na ten przykład obraziłbym się na kogoś, kto umyślnie wybiera słabe jednostki. Dla mnie oznaczałoby to lekceważenie mnie, wybieranie słabych jednostek, bym ja mógł ewentualnie wygrać. Tak więc jak dla mnie, Twoje pretensje o wybieranie najsilniejszych jednostek są co najmniej dziwne.

Ostatni

(...)żucić(...)

Popraw ten błąd, ja Cię proszę...


Permalink

Moc - Berserker-Powoduje, że ataki innych oddziałów i bohatera są blokowane i przez to są tracone bezsensownie własne jednostki.

Zgadzam się z tym i chciałbym również dodać jeszcze jedną jednostkę.
chłop- Jak w każdym Heroesie to najsłabsza jednostka pod względem siły, jak i obrony. Więc co tu dużo mówić.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 14.04.2009, Ostatnio modyfikował: David Gryphoeart