Imperium

Behemoth`s Lair

Strategie w rozbudowie zamków

Która ze strategii się sprawdza w homm III ?

  • Strategia Kapitolu
  • Strategia Jednostek
  • Strategia finansowo - militarna
Permalink

Allo

Proponuję przeliczyć sobie po ilu dniach wraca się inwestycja w budynki od kasy i odpowiedź nasunie się sama. Każdy budynek od kasy wraca się trochu czasu nawet gdy bierzesz pod uwagę tylko te budynki:

dom rady
2500

z 500 podnosi finanse do 1000 czyli sama ta inwestycja wraca się 5 dni

ratusz
5000

z 1000 do 2000 czyli również 5 dni

kapitol
10000

z 2000 do 10000 czyli też 5 dni

Czyli 2 tygodnie robisz na koszty.

Dom rady - wydajesz 2500 na niego, zarabiasz 1000/dzień = zwrot kosztów budowy po trzech dniach
Ratusz - wydajesz 5000 na niego, zarabiasz 2000/dzień = zwrot kosztów po trzech dniach
Kapitol - wydajesz 10000 na niego, zarabiasz 4000/dzień = zwrot kosztów po trzech dniach

Dodam jeszcze o skrzyniach czy złocie znajdowanym na planszy, które znacznie mogą przyspieszyć inwestycje.

Allo

Kasa nie walczy walczą jednostki!!

To chyba nigdy nie używałeś magii, skoro tak twierdzisz.


Permalink

Nie uwzględniasz tego że wcześniej twoje miasto również zarabia przed postawieniem budynku może rozpisze konkretnie bo widzę że niektórym chyba jednak trzeba.

Przed postawieniem domu rady zarabiasz 500/dzień co jest nie podważalnym faktem czyli przy postawieniu domu dostajesz premie 500/dzień a dom kosztuje sobie 2500 czyli zarabiasz sobie 1000/dzień gdzie 500 tak czy siak byś zarabiał a 500 masz z profitu za wybudowanie. Gdy dzielimy prostym rachunkiem matematycznym 2500 przez liczbę 500czyli premie za rozbudowanie wychodzi nam 5 a to właśnie jest ta magiczna liczba dni po których ta inwestycja zacznie na ciebie zarabiać. I to samo tyczy się ratusza, kapitolu. O magii sa inne tematy tu aktualnie piszemy o strategi rozwoju kochany a nie o strategii walki...

Permalink

Po pierwsze - na dany budynek wydajesz daną kwotę. I nie ma tutaj większego znaczenia czy kasę zdobędziesz z dziennego dochodu czy na mapie przygód.
Chodzi mi o to, że 5000 zainwestowane w ratusz zwróci ci się po trzech dniach - wydałeś 5000, po trzech dniach masz 6000. Zwróciła się kwota? Zwróciła i to z nawiązką.
Gdybyś za 5000 wybudował silos zamiast ratusza, to byś czekał pięć dni na to, by uzbierać kolejne 5000.

Co do walki - wspomniałeś, że jednostki wygrywają bitwy. A ja Ci mówię, że niekoniecznie trzeba szybko wybudować nowe siedliska stworzeń, ale można walczyć przy pomocy bohatera i jego magii, a tym samym najpierw skupić się na wybudowaniu ratusza czy kapitolu. Oczywiście wszystko zależy jeszcze od mapy i innych rzeczy.


Permalink

W sumie kapitol ma problem z armiami na faście a cytadela świetnie się do tego nadaje, ponieważ szybko dostaje wiwerny, a one na początku gry, mimo, że mało ich tą sa nadal groźne.

Ja robię tak.
przez 8 dni dochodzę do kapitolu.
9 dnia idzie na mnie przeciwnik, Buduje kuszników, a mam jeszcze do obrony pikinierów i to sporą ilość.

Najmuje jeszcze 1 tygodnia jednego naszego rasowego bohatera (do castle) i mam bardzo dużo jednostek, gdy w drugim tygodniu na mnie taki gość wypada też rekrutuję bohaterów, ale 2.
I mam w ten sposób bardzo dużo jednostek 1 i 2 poziomu trafi się być może jeszcze 3 poziomu plus najczęściej dwie jednostki niewiadome z innego zamku.

W ten sposób mogę się bronić bardzo skutecznie i bez stresu, bo ja mam czas, a setka pikinierów na początku gry nastawiona non stop na obronę jest czołgiem, a nawet można się pokusić o kamienną skórę z pierwszego poziomu gildii magów.

Tak jak mówiłem spokojnie sobie czekam, aż moje trzy kochane wieże zniszczą wroga ostrzałem (często z 10 tur strzelają przy takie taktyce)
Wróg nie ma gdzie przyjąć takich obrażeń, a nawet jak sobie dać radę z wybiciem załogi zamku.
Grałem tak wiele razy i praktycznie nikt mi się jeszcze nie przedarł z kolegów, a sporo grałem z nimi jak i z kompem.

Dziwię się, że nikt z was tak nie robi. Przy takiej taktyce np castle jest twierdzą nie do zdobycia na początku gry. I powiem jeszcze, że strategie capitolu stosuję na nawet małych mapach. Kto to zniszczy? Nie ma po pierwszym tygodniu gry, takiej rasy.

Potestujcie sobie.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.08.2008, Ostatnio modyfikował: Artarion

Permalink

Avonu

Po pierwsze - na dany budynek wydajesz daną kwotę. I nie ma tutaj większego znaczenia czy kasę zdobędziesz z dziennego dochodu czy na mapie przygód.

Ma ogromne znaczenie bo daną kase można znacznie lepiej spożytkować i dojechać rywala gdy on jeszcze sobie buduje ten kapitol.

Permalink

To już zależy od danej mapy. Na bardzo dużej ten sposób raczej się nie sprawdzi.

Jeśli o mnie chodzi, to zazwyczaj (poziom 130%, mapki duże i bardzo duże off-line) buduję siedliska stworzeń do trzeciego, czwartego poziomu a potem skupiam się na kapitolu. Plus zakup drugiego bohatera i przekazanie jego armii do wojsk głównego herosa.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.08.2008, Ostatnio modyfikował: Avonu

Permalink

Przy zasadzie, urrrraaa na wroga, zawsze trzeba bardzo oszczędzać, co ja wam powiem hmm

Zwykle na uraa buduje 2 poziom zamka i z zwiększonymi siłami dnia 8 wpadam we wroga, tylko przy tej strategii rzucam wszystko na jedną kartę sprzedaje wszystkie surowce, aby móc kupić więcej wojska.

Gdy masz 6 wywern i atakują one razem z oślizgami, których jest 16 jakiś kapitol to ciężko jest wygrać.

Nikt nie lubi wszystkiego rzucać na jedną kartę, ogólnie nie ma kompromisu między capitolem, a szarżą na wroga. Bo ten plan jest nieskuteczny.

Zawsze będziesz do tyłu z kasą bo wujek ratusz nie ma tyle mleka, aby wszystkie wilczęta wykarmić, a o budynkach w ogóle już nie mówię.
Natomiast kapitol w ciągu tygodnia dogoni twój stan liczebny wojsk, a po dwóch rzuci na kolana.

Po za tym jak będziesz miał sobie zameczek ( 1 poziom) zawsze cię przeciwnik wgniecie w ziemię, bo ma lepszą armię, a wieże nie robią mu krzywdy, bo ich nie ma z tego wniosek, że cię zniszczy.

Nie wiem jak 4 mieczników lub 8 sobie poradzi z 6 wywernami, ale zawsze możesz próbować :)

Wszystko, albo nic czyli Kapitol albo Szarża na wroga.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 20.08.2008, Ostatnio modyfikował: Artarion

Permalink

hehe pruchniaki sie uaktywniły dzięki tym co zaglądnęli tu po konwencie

Haav Gyr

Ciekawe;) - na 200% nie masz z czym przychodzić, na XL każdy kto postawi Kapitol ma czym się obronić;)

Bardzo ciężko było zgadnąć że nie pisał akurat właściwie tylko o 200% XL prawda? Dlatego trzeba było się przyczepić

Nie pojmuje was ludzie. jakbyście nie potrafili zrozumieć, że nie każdy na świecie gra tylko 200% XL i to tylko te nie za bogate mapy. 80%-130% budowanie kapitolu nawet na biednych mapach wychodzi na gorsze a zdarza sie że i to jest błędem na 160% i 200% jak bogate, przy założeniu oczywiście że mapka jest taka jak znacząca większość czyli że możemy dużo rzeczy wywalczyć. No chyba że jesteśmy kompletnie lewi w bitwach i w logistyce to może rzeczywiście wtedy dla kogoś lepiej kapitol...

Avonu

To już zależy od danej mapy. Na bardzo dużej ten sposób raczej się nie sprawdzi.

na bardzo dużej jak dopadniemy kolesia po prostu będzie miał bardzo słabego hirka i mniejszą armię czyli podstawa. my byliśmy we wszystkim ciągle co najmniej tydzień w przód. Naprawdę tutaj jesteś w ogromnym błędzie tak samo jak z tym zwracaniem się kosztu budynków... pomyśl logicznie.


Permalink

Nigdy nie grałem on-line w H3 ale mam pewne doświadczenie w "płonących pośladkach". Kiedyś grałem strategią kapitolu i byłem przekonany, że lepszej techniki nie ma. Bardzo się myliłem.

Kapitol ósmego dnia -> żałosna armia przez pierwsze 2 tygodnie -> ciężkie bitwy o jakąkolwiek kopalnie poza tartakiem i kamieniołomem -> mało surowców na rozwój miasta. A ponadto jak wspomniał Pentacz, główny heros jest do tyłu z doświadczeniem.
Skupianie się na budowie siedlisk jednostek -> silna armia już w 1 tygodniu -> praktycznie każda walka o kopalnie(złoto!) jest banalna -> dużo surowców na późniejsze ulepszanie budynków w zamku. A braki w państwowej kasie spokojnie da się uzupełnić skrzynkami ze złotem.

Tak jak wspomniałem, kiedyś grałem pierwszą techniką a mecze z kumplem kończyły się różnie. Ależ był zdziwiony kiedy moja armia złożona ze wszystkich jednostek(niektóre ulepszona) oprócz 7lvl stanęła pod jego zamkiem w połowie 3tygodnia. Przez miesiąc(ten rzeczywisty) nie mógł zrobić nic podczas naszych gier - wszystkie mecze były dla mnie. Teraz obaj stosujemy tą technikę i mecze znów są wyrównane. Ponadto efekty widać nawet kiedy gram z kompem - mecze są o połowę krótsze.
Dodam tylko, że gramy(a raczej graliśmy - ostatni nasz mecz ponad rok temu) na Randomkach rozmiar M/L - 160%

@Pentacz
Mógłbyś pisać wyraźniej? Widać, że chcesz przekazać część swojej wiedzy ale trudno jest mi cokolwiek z tego wychwycić.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 20.08.2008, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

dla Wszystkich sceptyków strategii opierającej się na wojsku ... po prostu raz tak zagrajcie ...

odnośnie dużych map na wysokim procencie porażka Kapitolu będzie jeszcze większa (nie mówię żeby w ogóle go nie budować można wybudować z tym ze wojsko w pierwszej kolejności) a to dlatego że dobry gracz przez 2 tygodnie opanuje większą część mapy, złota będzie miał więcej niż gracz z Kapitolem przy czym przewaga bohatera i wojska będzie miażdżąca


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.08.2008, Ostatnio modyfikował: Lukbastion

Permalink

Allo

Od kiedy koszta zależą od mapy?

Mówiłeś o kasie a nie kosztach, więc dostałeś odpowiednią odpowiedź.

Pentacz

na bardzo dużej jak dopadniemy kolesia po prostu będzie miał bardzo słabego hirka i mniejszą armię czyli podstawa. my byliśmy we wszystkim ciągle co najmniej tydzień w przód. Naprawdę tutaj jesteś w ogromnym błędzie tak samo jak z tym zwracaniem się kosztu budynków... pomyśl logicznie.

Ciekaw jestem za co wykupisz sobie te wojska? Kasy ze skrzyń nie zawsze starczy na odpowiednie zakupy, zaś przeciwnik zazwyczaj ma kasę (gorzej z przyrostem w zamku).
Na dużej mapie kilka (powiedzmy z pięć) poziomów w tą czy we tą ma już mniejsze znaczenie niż na mniejszych mapach. Tak samo jak przewaga w jedno- czy dwutygodniowym przyroście jednostek.

I tak, grałem nieraz z budowaniem jednostek - ale zawsze przyjemniej mi się gra rozbudowując kapitol. Z mojej strony to wszystko.


Permalink

Dagon

@Pentacz
Mógłbyś pisać wyraźniej? Widać, że chcesz przekazać część swojej wiedzy ale trudno jest mi cokolwiek z tego wychwycić.

Nie mógłbym ze względu na piwa i odsypianie konwentu hehe. Jak coś to pisać co wyjaśniać:]

Avonu

Ciekaw jestem za co wykupisz sobie te wojska?

jakoś ja i moi przeciwnicy sobie radzimy. banki to jest właściwie kluczowa rzecz, markety przed pełnym wyrobieniem to samo. No i oczywiście logistyka i walki.

Avonu

Na dużej mapie kilka (powiedzmy z pięć) poziomów w tą czy we tą ma już mniejsze znaczenie niż na mniejszych mapach. Tak samo jak przewaga w jedno- czy dwutygodniowym przyroście jednostek.

Na moim poziomie gry 5lv różnicy albo 2tyg jednostek to jest ogromna różnica, ale mówiąc o tym miałem dużo bardziej na myśli to że osoba która wcześniej eksploruje mapę ma np +4/+4 do atk i def z artów a ty gówno nie mówiąc o tym ile kasy wydobędzie z mapy.

Avonu

I tak, grałem nieraz z budowaniem jednostek - ale zawsze przyjemniej mi się gra rozbudowując kapitol.

Nie wiem pewnie grasz bardzo cienko. Ja jeszcze gdzieś w podstawówce jak się męczyłem nad podstawową kampanią zobaczyłem starszego kuzyna taki autorytet itp jak robi jak najwięcej jednostek w 1tygu (on zresztą dlatego najbardziej lubił twierdze i tower) spytałem go o to i natychmiast mi zaczęło znacznie lepiej iść w h3. Ludzie to jest podstawa to nie jest nawet 'czy czary masowe się opłacają'


Permalink

Bardzo ciężko było zgadnąć że nie pisał akurat właściwie tylko o 200% XL prawda? Dlatego trzeba było się przyczepić.

Posłuchaj waść, właściwie nie napisał o niczym. Ktoś kto mówi o super strategii, bez opisu z góry jest skazany na krytykę.

Nie pojmuje was ludzie. jakbyście nie potrafili zrozumieć, że nie każdy na świecie gra tylko 200% XL i to tylko te nie za bogate mapy.

A czy WY pojmujecie, że nie każdy gra na jednym rodzaju map losowych, o jednych ściśle określonych zasadach, na łatwym poziomie? Zauważ że temat nie mówi o rodzaju gry, więc każdy ma tu swoje racje.

80%-130% budowanie kapitolu nawet na biednych mapach wychodzi na gorsze a zdarza sie że i to jest błędem na 160% i 200% jak bogate, przy założeniu oczywiście że mapka jest taka jak znacząca większość czyli że możemy dużo rzeczy wywalczyć. No chyba że jesteśmy kompletnie lewi w bitwach i w logistyce to może rzeczywiście wtedy dla kogoś lepiej kapitol...

Zdziwiłbyś się, jakby ktoś cię najechał, a Ciebie nie bylo stać na większą armię, bo wydałeś 90% zapasów w pierwszym tygodniu na jednostki i generatory. Poza tym większość mapek jest takich: albo ubogich, wtedy twoja taktyka spali na panewce, albo bogatych a wtedy każdego stać na wszystko, a różnica z jednego tygodnia nie ma znaczenia. Chyba że ktoś rzeczywiście w ogóle nie umie grać.

na bardzo dużej jak dopadniemy kolesia po prostu będzie miał bardzo słabego hirka i mniejszą armię czyli podstawa. my byliśmy we wszystkim ciągle co najmniej tydzień w przód. Naprawdę tutaj jesteś w ogromnym błędzie tak samo jak z tym zwracaniem się kosztu budynków... pomyśl logicznie.

TU się mylisz, czy odpowiedniej ilości skarbów, to twój przeciwnik może mieć kilka poziomow wyżej herosa z odpowiednio rozwiniętymi skilami, a ty tylko większą nieznacznie armię. A to nie gwarantuje ci zwyciięstwa. Co więcej, na dużej mapie zanim dopadniesz przeciwnika mija znacznie więcej czasu, wtedy ciebie z braku kapitolu nie stać cię na wzmocnienia, a przeciwnik z kapitolem ma kupę kasy na rozbudowę armii. Więc im dłużej grasz tym taktyka kapitolu sprawdza się lepiej.

Nie wiem pewnie grasz bardzo cienko

A ta uwaga była nie na miejscu, nawet gdyby Avonu był gorszym graczem od ciebie, to takie uwagi na tym forum nie są mile widziane.


-

odnośnie dużych map na wysokim procencie porażka Kapitolu będzie jeszcze większa (nie mówię żeby w ogóle go nie budować można wybudować z tym ze wojsko w pierwszej kolejności) a to dlatego że dobry gracz przez 2 tygodnie opanuje większą część mapy, złota będzie miał więcej niż gracz z Kapitolem przy czym przewaga bohatera i wojska będzie miażdżąca

Ty chyba nie myślisz poważnie?;) - są takie mapy gdzie wojskiem z pierwszego tygodnia, ciężko zdobyć pierwszee kopalnie z drewnem i rudą;) a co dopiero coś więcej. Zrozum wszystko zależy od mapy, nie zdobędziesz jej grając resztami armi, bo kopalni strzegło kilka(naście) Czepionów czy Minotaurów.


Permalink

A jakby może ktoś dostrzegł że u nas poziom nie zależy od poziomu trudności gry tylko od umiejętności rywala było by fajnie... A każdy większy poziom niż 130% wprowadza więcej losowości że ktoś ma lepiej bo bogatsza mapa (losowość to w moim odczuciu nie jest trudność), a niższy niż 130% powoduje że neutralne walczą beznadziejnie.

A panie Haav Gyr(ze) ujmę to prze ciekawym stwierdzeniem mnie po prostu nie stać żeby budować kapitol (W 1 TYG!!) ograniczając swoją armię. Na dużych mapach stawiam kapitol w 2 lub 3 tyg. I ja na prawde nie wiem czym byś mnie zadziwił grając kapitolem on-line może ilością kasy w 3 tyg.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.08.2008, Ostatnio modyfikował: Allo

Permalink

Tak jak pisałem wcześniej wyjątki potwierdzają regułę … odwołujesz się tutaj do silnego strażnika na kopalni rudy i drewna (czyli grając strategią Kapitolu Ty go na pewno nie pokonasz w pierwszym ani w drugim tygodniu … ) wytłumacz mi w takim razie w jaki sposób postawisz Kapitol … bez wojska nie przebijesz się nigdzie dalej skoro mapa jest biedna nie znajdziesz na niej wystarczającej ilości surowców do rozbudowy … i tak ja chociażbym czekał do 2 tygodnia na pokonanie jakiegokolwiek strażnika na (podkreślam ) ekstremalnej mapie to gracz, który pójdzie w stronę Kapitolu nie zrobi nic przez kilka tygodni ….


Permalink

A ktoś kto szuka na siłę okazji do krytyki traci bardzo wiele w oczach innych o czym się przekonaliśmy na konwencie z miłych debat;)
Może to było tak ciężko zrozumieć co napisałem a może tylko tobie nie wiem, napiszę jaśniej - Luk napisał ogólnie więc musimy wziąć po równi pod uwagę wszystkie kombinacje S-XL 80-200% i różnie bogatych map. A ty ile wziąłeś?

A czy WY pojmujecie, że nie każdy gra na jednym rodzaju map losowych, o jednych ściśle określonych zasadach, na łatwym poziomie? Zauważ że temat nie mówi o rodzaju gry, więc każdy ma tu swoje racje.

Dlatego piszę (jakbyś nie zauważył...) o większości map i randomów czyli wszystkie do 130% duża część 160% i mała 200% i co więcej zaznaczam te wyjątki niektóre 160% i większość 200%. Za to ty bierzesz pod uwagę tylko te ostatnie póki co a resztę ślepo odrzucasz przy czym - jaki wspaniały przykład hipokryzji - mi wypominasz patrzenie tylko na jeden rodzaj:)

Zdziwiłbyś się, jakby ktoś cię najechał, a Ciebie nie bylo stać na większą armię...

Pewnie że bym się zdziwił, mało powiedziane byłbym pewno na maksa wściekły na siebie za to że rekordowo spaprałem grę. No ale to się nie zdarza, więc po co o tym mówimy

TU się mylisz, czy odpowiedniej ilości skarbów, to twój przeciwnik może mieć kilka poziomow wyżej herosa z odpowiednio rozwiniętymi skilami

Dzięki skrzyniom? hahaa to rzeczywiście z ciebie niezły teoretyk. Chciałbym to kiedyś zobaczyć umożliwisz mi to?

wtedy ciebie z braku kapitolu

Ale ja buduję kapitol tylko że w 2-4tygu.

takie uwagi na tym forum nie są mile widziane.

Cieszę się że mnie poinformowałeś na przyszłość oszczędź sobie pisania, a mi czytania.


Permalink

Ogólnie do capitolu dobre są zamki, które mają duże zapotrzebowanie nas surowce, np bardzo się sprawdza tower czy nawet loch może jeszcze rampart.

Do szybkiej ekspansji można dążyć strongholde, i cytadelą.
Reszta zamków jest w dowolnej kombinacji.

Ja jeżeli już gram w hero 3 to oczywiście na królu i zawsze wybieram capitol, bo targ w takim momencie jest potrzebny, a żeby pohandlować, kasy nie może zabraknąć.

Ale pamiętacie, że strategie wybiera gracz i to jest najlepsze.


Permalink

Wydaje mi się, że najbardziej pomijana tu kwestia jest najważniejsza - w większości przypadków prawidłowa strategia zależy przede wszystkim od tego, co mamy dookoła zamku na mapie. Nie jestem w żadnym wypadku ekspertem, do turniejów mnie jakoś nie ciągnie, a w HoMM grywam właściwie wyłącznie "rozrywkowo", ale pozwolę sobie stwierdzić, że trzymanie się jednego schematu w każdej sytuacji nie jest najlepszym pomysłem - chociaż dobrym punktem wyjścia wydaje mi się taktyka Pentacza (sposób jej przekazywania i argumentowania już mi się trochę mniej podoba, ale to inna kwestia).

O ile mapa nie jest sztucznie ustawiana pod konkretny sposób rozgrywki (czyli random balance i większość scenariuszy pod losowy zamek), w pobliżu zamku powinno być mniej lub więcej kopalni bronionych przez mniej lub bardziej problematycznych przeciwników, a do tego trochę surowców luzem (włącznie z kopalniami i surowcami które naszej frakcji są po prostu niepotrzebne - to też ważne). W takiej sytuacji najważniejsze jest, moim zdaniem, dobranie się do źródeł surowców, a więc zebranie szybko armii zdolnej przebić się przez strażników bez zbyt dużych strat (najlepiej bez żadnych), dopiero w następnej kolejności zwiększanie dochodów normalnymi metodami.

W szczególności, przyrost jednostek jest tygodniowy, a dochody z budynków dzienne, więc skupienie się na siedliskach w pierwszym tygodniu daje znaczącą przewagę liczebną na początku drugiego i możliwość szybkiego zajmowania dalszych źródeł surowców lub odparcia nagłego ataku. Tu można by się zastanawiać nad rozbudowywaniem zamku - i szczerze przyznam, że nie jestem pewien, jakie wyjście z sytuacji jest tu najlepsze - ale wydaje mi się, że więcej sensu ma zostawienie go w spokoju w pierwszym tygodniu. Może z pewnymi wyjątkami, ale to już zależy od łańcuszka zależności między siedliskami w danym zamku.

A jeśli brakuje pieniędzy na wykupienie kolejnego przyrostu w drugim tygodniu? Cóż, zwykle można poświęcić jeden dzień na wybudowanie targowiska i sprzedanie niepotrzebnych surowców, które gromadzą się już od ładnych paru dni - a jak się poszczęści, to i faktoria handlowa się gdzieś na mapie znajdzie w odpowiednim momencie. Ogólnie, prościej uzyskać fundusze na jednostki niż same jednostki, bo fundusze mogą przyjść z kilku źródeł, a do jednostek trzeba mieć siedliska i tyle - i to przed końcem tygodnia.

Poza tym, najmądrzejszą rzecz tu jak na razie powiedział Lukbastion - jak komuś się ta czy inna metoda nie podoba, powinien sprawdzić w praktyce, jak działa, a nuż okaże się skuteczna. Żałuję, że nie mam czasu na granie w HoMM bardziej "na poważnie", chętnie bym zweryfikował swoje doświadczenia i sam sprawdził, jak działają sposoby innych - może kiedyś.


Permalink

Allo

A panie Haav Gyr(ze) ujmę to prze ciekawym stwierdzeniem mnie po prostu nie stać żeby budować kapitol (W 1 TYG!!) ograniczając swoją armię. Na dużych mapach stawiam kapitol w 2 lub 3 tyg. I ja na prawde nie wiem czym byś mnie zadziwił grając kapitolem on-line może ilością kasy w 3 tyg.

Widzisz nie zrozumiałeś tematu, nieco z winy samych wypowiadających się.
A więc, strategia Kapitolu nie polega na postawieniu kapitolu w pierwszym tygodniu, ale na tym żeby postawić go jak najszybciej, wtedy najszybiej się on zwróci. W pierszym tygodniu to każdy niemal gracz stawia: 3-4 generatory, ratusz, targ, kuźnię, gildie magii czy Cytadelę. Ilości te zależą od: mapy, ilości surowców, dostępności do kopalń oraz danego zamku, bo jedne szybciej się buduje drugie wolniej.

A ktoś kto szuka na siłę okazji do krytyki traci bardzo wiele w oczach innych o czym się przekonaliśmy na konwencie z miłych debat;)

To jak widać nie mnie rozpiera energia;) - a mnie się bardzo miło debatuje z Tobą;)

Może to było tak ciężko zrozumieć co napisałem a może tylko tobie nie wiem, napiszę jaśniej - Luk napisał ogólnie więc musimy wziąć po równi pod uwagę wszystkie kombinacje S-XL 80-200% i różnie bogatych map. A ty ile wziąłeś?

Nie tylko mnie jak widać, ale cieszę się że wyróżniasz moje posty wobec pozostałych - to postęp;)
a teraz spójrzy co napisał wyżej wymieniony:

to ja tez sie podziele swoja strategią, która jest bardzo prosta .... nie buduje wogóle budynków do kasy (wyjątki tylko potwierdzają regułe) w głównym zamku ... poprostu kapitol stawiacie za mnie, przychodze i go wam zabieram ;)

Widzisz gdzieś tu opis do jakiej gr się to odnosi? Albo do rodzaju map? Luk napisał że po prostu zabiera "nam" kapitol;) - tylko niestety jesli gra w sieci to nikt kapitolu nie buduje tak szybko, a jak gra off-line to kontrargumentu podalłem mu ja i kilka inych osób. Więc to były przykłady w których się nie sprawdzi, nie sądzisz chyba że każdy musi grać w H3 w taki sposób jak ty?

Pewnie że bym się zdziwił, mało powiedziane byłbym pewno na maksa wściekły na siebie za to że rekordowo spaprałem grę. No ale to się nie zdarza, więc po co o tym mówimy

Aj tu się różnimy również, dla mnie H3 to przyjemność dla ciebie nerwy z powodu przegrania gry. Ale po co to wszystko? Poza tym nie mów hop - takie powiedzenie;)

Dzięki skrzyniom? hahaa to rzeczywiście z ciebie niezły teoretyk. Chciałbym to kiedyś zobaczyć umożliwisz mi to?

Mam być szczery? Komplenie nie mam pojęcia o co ci chodzi, ale wyjaśnie ty ze skrzyń kupujesz wojsko(tylko), bo nie rozbudowałeś się do kapitolu, a twój przeciwnik ze skrzyń zainwestował również w doświadczenie. Ty teoretycznie zdobywasz doświadczenia z walk z neutralami( w teorii bo wstępnym wojskiem nie pokonasz wszystkiego co się rusza na mapie), gdy grasz dostatecznie długo twój przeciwnnik szybko odzyskuje kasę z Miasta, wtedy stać go na wykupienie calości armii z każdego tygodnia, a sporą część doświadczenia zebrał na skrzyniach, nie musiał walczyć specjalnie. _ Oczywiście to tylko przykład, a każda gra może być inna, więc nie generalizuje, że tak zawsze jest, ale się zdaża.
Powiesz mi że to teoria? Zgadza się, z tym zę każdy kto tu teoretyzuje Ty również, a to zę nie spotkałeś się z praktyką taką co ja, mniej pretensje tylko do siebie;) - Bo Ty nie grasz tak jak gracze offline, a gracze offline nie grają tak jak Ty, Proste. Popatrz na temat, już to pisałem, tutaj każdy ma rację;) póki nie sprecyzuje wypowiedzi.

Ale ja buduję kapitol tylko że w 2-4tygu.

hmm.. tak naprawde prawie wszyscy budują kapitol w podobnym czasie;) chodzi tu o strategie ogólnej rozbudowy zamku. Wierz mi są takie mapki gdzie nawet w 2 miesiącu nie będzie cię stać na Kapitol jeśli wydałeś większość na rozwój samej armii. Ale to musiałbyś pograć w takie mapy.

Cieszę się że mnie poinformowałeś na przyszłość oszczędź sobie pisania, a mi czytania.

W zasadzie takie opinie ja te, niestety nie oszczędzą mi pisania, bo sam wiesz że:
1) Jestem moderatorem
2) To jest trochę inne forum o H3, niż te na których bywasz;)
3) Z dwóch powyższych punktów wynika...., domyślasz się mam nadzieje.