Imperium

Behemoth`s Lair

Mag vs Wojownik - odwieczny dylemat

Permalink

Dragonthan

Nierozumiem co to ma do walki między bohaterami, czyli głównego powodu wybierania taktyki

To nie zmienia rzeczy. Gdyby na przykład walczył wojownik z taktyką i mag z równymi armiami, to co daje taktyka? Trzeba by było przewidywać każdy ruch przeciwnika. To niemożliwe

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 17.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Andrzej Niszczyciel

Trzeba by było przepowiedzieć każdy ruch przeciwnika.To niemożliwe

Właściwie to tym się charakteryzuje dobry strateg - zdolnością przewidywania ruchów przeciwnika.


Permalink

Doman

Właściwie to tym się charakteryzuje dobry strateg - zdolnością przewidywania ruchów przeciwnika.

No dobra ale i tak to nie zmienia postaci rzeczy, bo i tak w takiej walce przy użyciu taktyki zginie dużo oddziałów.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 17.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Andrzej Niszczyciel

To nie zmienia rzeczy.Gdyby naprzykład walczył wojownik z taktyką i mag ,z równymi armiami to co daje taktyka.Trzeba by było przepowiedzieć każdy ruch przeciwnika.To niemożliwe

Andrzej Niszczyciel

No dobra ale i tak to nie zmienia postaci żeczy to i tak w takiej walce przy użyciu taktyki zginie dużo oddziałów.

Ty chyba nie bardzo rozumiesz po co jest taktyka, bo na pewno nie po to, aby wystawiać jednostki jak najdalej do przodu, tylko po to aby je ustawić i dopasować do pola bitwy. Czasem zdarza się, że blokuje ci przejście jakaś przeszkoda terenowa. Zamiast tracić kolejke na czar, aby usunąć tą przeszkode (przy założeniu posiadania tego czaru), to na początku bitwy dopasowujesz rozmieszczenie jednostek do terenu.

Po drugie jeśli to przeciwnik atakuje Ciebie, przed bitwą patrzy na rozkład twoich jednostek i dopasowuje rozmieszczenie swoich, tak aby były ustawione jak najbardziej efektywnie. Kiedy zaatakuje, zdziwi się bardzo, gdy ty mając taktyke pozamieniasz swoje jednostki kolejnością ułożenia.

Po trzecie, aby uniknąć takich sytuacji jak wyżej bierze się taktykę. Jak wiadomo, jeśli obydwaj będą posiadali taką umiejętność (na tym samym poziomie), to zostaną one zniwelowane.

Po czwarte jeśli się wie, że przeciwnik posiada masowe przyspieszenie, można przed bitwą tak rozmieścić swoje jednostki, aby przeciwnik mógł dopaść mniej jednostek niż by przewidywał.

P.S.
Co do Twojego podpisu, to zamiast pisać go w poście, ustaw go sobie w profilu.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Piszący tutaj chyba zapominają, że walka z komputerem, a walka z żywym graczem to coś zupełnie innego. Komputer naprawdę jest tępy, nawet nie dlatego, że AI jest złe (IMO w trójce jest najlepsza sztuczna inteligencja w serii) tylko dlatego, że po tysiącach godzin spędzonych na graniu można przewidzieć wszystkie ruchy komputera zanim jeszcze walka się zacznie. Od czasu do czasu zdarza się sytuacja, że komp rzuca np. masowy Antyżywioł Ognia a później naparza co turę Armagedonem, ale to raczej rzadkość.

Taktyka w walce z komputerem jest fajna, choć niekonieczna. W walce z żywym przeciwnikiem – to jedna z najlepszych umiejętności.

A teraz wracając do tzw. Bezużytecznych zaklęć i twierdzenia, że takowych nie ma. Powiedzcie, czy kiedyś na serio używaliście np. Ruchomych piasków, Pola minowego, Pogromcy albo Hipnozy?
(red)Konquer to nie jest temat o czarach, przejdź do właściwego
(red)Drag


Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 18.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Właśnie zastanawiam się nad tym, czy granie "czystym" magiem nie jest przypadkiem łatwiejsze, aniżeli granie "czystym"wojownikiem. Jaki potencjalnie byłby wynik pojedynku, gdyby naprzeciwko siebie rozmieścić takie same armie, jedna kieruje mag, a druga wojownik (mam na myśli pojedynek żywych graczy) o zrównoważonych parametrach maga względem woja?


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 17.07.2008, Ostatnio modyfikował: Logos

Permalink

Wiesz z tą walką pomiędzy dwoma to tak nigdy nie sprawdzisz kto jest lepszy.
Nie można jednoznacznie stwierdzić kto jest lepszy...mag czy wojownikm, wszystko zależy od sytuacji.
Ale wygląda to mniej więcej tak, że im wyższy poziom i im więcej wojska tym lepiej dla woja, im dłuższa potyczka (nie sam final battle tylko ogólnie gra) to tym też lepiej dla woja.
Z poziomem to dlatego, ponieważ im wyższy poziom tym większa jest różnica między atakiem woja, a obrona maga (za każdy 1 punkt różnicy o 5% większe obrażenia zwykle), a obrażenia z magii ofensywnej tak szybko nie rosną.
A z wojem to wiesz...różnica pomiędzy magiem, a wojem jest taka że ten pierwszy ma więcej mocy czyli jego zaklęcia ofensywne są silniejsze, a wojsko rośnie szybciej niż moc maga i dlatego w większości przypadków wojownik lepszy.
Są mapy na których lepiej gra się magiem...np. random S (gdzie w online często final battle 1-2 tydzień) i tam takie uderzenie piorunem mając 4-6 mocy zabija więcej % wojska niż w późniejszych tygodniach gdzie tego wojska więcej.
Jeśli chodzi o samą bitwe to czas jest po stronie maga, bo ma więcej many i silniejsze czary i jeśli jest walka mag vs wojownik to wojownik powinien jak najszybciej rozegrać bitwe, a mag najlepiej żeby przedłużał bitwe...


Permalink

Do postu wyżej....
Zupełnie nie zgadzam się z tą opinią, ponieważ:
1. Jeśli wziąć "czystego maga" i "czystego" wojownika to zawsze(niemal) wygrywa ten pierwszy. Ponieważ wojownik bez magii przegrywa na całej lini!!, może on mieć nawet atak czy obrone 3 razy większą a i tak przegra, bo mag posiada czary które zniwelują tą przewagę(modlitwa, błogosławieństwo, klątwa, morowe powietrze, kamienna skóra, tarcza, żądza krwi, osłabienie) To jeszcze nic, jeśli moc maga jest odpowiednio 3 razy większa, to ma on niszczące czary typu(implozja, inferno, piorun, łańcuch piorunów) które znacząco zmiejszą ilośc jednostek wroga. Jeśli dodać do tego jeszcze czary typu przyśpieszenie, spowolnienie, ślepota, hipnoza, szał, klonowanie, żal to żaden "czysty" wojownik nie wygra.
2. Nim dłużej trwa gra, tym różnice między wojownikem a magiem zacierają się(umiętności pierwszorzędne), więc w długich potyczkach najczęsciej decydują umiejętności gracza. Ewentualnie zasób czarów(a tutaj mag ma lekką przewag).

Dlatego osobiście uważam że gra magiem, wymaga większych umięjętności, ze wzglądu na wiedzę o czarach, bo tylko w pełni efektywnie wykorzystując czary możemy pokonać wojownika. A gracz grający wojownikiem, może liczyć tylko na trzy rzeczy: niewiedzę przeciwnika na temat posiadanych czarów, duże morale i szczęscie.


Permalink

Haav Gyr

1. Jeśli wziąć "czystego maga" i "czystego" wojownika to zawsze(niemal) wygrywa ten pierwszy. Ponieważ wojownik bez magii przegrywa na całej lini!!, może on mieć nawet atak czy obrone 3 razy większą a i tak przegra, bo mag posiada czary które zniwelują tą przewagę(modlitwa, błogosławieństwo, klątwa, morowe powietrze, kamienna skóra, tarcza, żądza krwi, osłabienie) To jeszcze nic, jeśli moc maga jest odpowiednio 3 razy większa, to ma on niszczące czary typu(implozja, inferno, piorun, łańcuch piorunów) które znacząco zmiejszą ilośc jednostek wroga. Jeśli dodać do tego jeszcze czary typu przyśpieszenie, spowolnienie, ślepota, hipnoza, szał, klonowanie, żal to żaden "czysty" wojownik nie wygra.

No to się rozpisałeś...a ja za to powiem krótko-500 golda i mam to samo :]


Permalink

"... 500 golda"? - może i krótko ale gdzie sens? Co ma to wspólnego z magią??(a raczej brakiem)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.07.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Chodzi jak sądzę o to, że tyle właśnie kosztuje księga magii, dzięki której "czysty wojownik" może stać się częściowo magiem ;).


Permalink

ROTFL:)))) - ale wyjaśnie;)
1. jak mówilem o czystym magu i wojowniku, to znaczy że wojwnik jest bez magii a mag bez umiejętności wojownika, więc nie ma czegoś takiego że wydaje 500 złota na księgę, bo nie może:) Bo takie jest założenie.
2. Nawet jak sobie kupi, to i tak nic z tego nie będzie miał, bo czary będą slabe i tylko do trzeciego poziomu, poza tym będzie miał mało many.


Permalink

Witajcie. Wspaniała polemika na pytanie, które wcześniej zadałem - dziękuję.
Oczywiście zgadzam się z Haav Gyr'em, ponieważ miałem na myśli grę wojem bez magii i umiejętności magicznych, a magiem bez umiejętności wojownika. Poza tym dowiedziałem sie kilku istotnych dla mnie rzeczy.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.07.2008, Ostatnio modyfikował: Logos

Permalink

Dla mnie to i tak obojętne bo zazwyczaj pod koniec rozgrywki i tak mam wszystkie atrybuty po równo :)


Permalink

Ja Wole Maga , na początku gry dobry potwory można czasami samymi czarami rozwalać i w połączeniu z Magiami żywiołów (umiejętnośći) może przesądzić losy bitwy , zawsze grając magiem zbieram też umiejętności wojownika :P lecz przeważnie Mocy mam 50% wiecej niż ataku

To Prawda że statystyka obrona daje obrone tylko wtedy gdy sie na tarcze kliknie podczas walki , a atak jak sie samemu atakuje (do kontrataku sie nieliczy)?
Znacie Skrypt jak Liczone są obrażenia Atak + DMG - Obrona przeciwnika = ?

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 24.07.2006, Ostatnio modyfikował: Kostuch

Permalink

To, co napisałeś w drugim akapicie jest całkowitą nieprawdą.

Podczas ataku(bądąź kontrataku) liczona jest róznica między atakiem i obrona zainteresowanych jednostek(oczywiście z wszelkimi modyfikatorami, typu bohater czy zaklęcią). Z tej różnicy liczone jest ile procent wylosowanych wcześniej obrażeń zostanie zadanych - przy równym ataku i obronie jest to 100%, minimalana wartość to bodajrze 35% a maksymalna 400%. Adres do jakiegoś miejsca z wzorami musi Ci podać ktoś inny, bądź zajrzyj do siakiejś wyszukiwarki.

Natomiast klikniecie 'tarczy' Powoduję zwiększenie obrony jednostki w zależności od jeje poziomu(od +1 dla pierwszego poziomu do +7 dla siódmego poziomu)


Permalink

Eru

Natomiast klikniecie 'tarczy' Powoduję zwiększenie obrony jednostki w zależności od jeje poziomu(od +1 dla pierwszego poziomu do +7 dla siódmego poziomu)

Błąd. Można to policzyć w prosty sposób: otóż liczbę punktów obrony jaką posiada jednostka, należy podzielić przez 5. Otrzymana liczba jest wartością obrony jaką dostanie jednostka przy "przechodzeniu do obrony". (jest ona zaokrąglana w zależności od miejsca po przecinku). Np: Archanioł dostanie +6, Upiorny smok +3

Jednak wartości dla błękitnego smoka oraz innych mocnych neutralnych armii są liczone nieco inaczej, jak przeanalizuje kilka przykładów to dam znać jaki jest wzór.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 24.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

a jak liczona jest obrona bohatera do jednostek jak sie niedaje tarczy ( to dla mnie bardzo ważne bo zazwyczaj nieklikam tarczy tylko atakuje ;] ) i atak tak samo

Permalink

Drag: dzięki za poprawkę, zawsze mi wydawało to co mi się wydawało - nigdy specjalnie tego nie liczyłem.

Atak i obrona bohatera po prostu dodaje się do ataku/obrony jednostki i po zmodyfikowaniu przez zaklęcia itp. bierze się do obliczen, o których pisałem w poprzednim poście.


Permalink

Moim zdaniem ktoś kto ukierunkowuje swojego bohatera na barbazynce albo maga jest na straconej pozycji... tzn chodzi mi o to że należy znaleść coś pomiedzy wojownikiem a magiem, wtedy bohater jak by nie patrzeć jest uniwersalny :) (naturalnie to jest moje zdanie)