Imperium

Behemoth`s Lair

Heroes 6 - fabuła

Permalink

@Mr Loli
Chyba chodziło ci o Ghost Ridera. Niemniej, w sekcji o miastach na forum HoMM VI wrzuciłem miasto gnolli. Poza tym, gnolle to bardzo ciekawe istoty, zgoła nie używane w uniwersum HoMM.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 1.04.2008, Ostatnio modyfikował: Hellscream

Permalink

oj oj starosc nie radosc pamiec mi z tym raider'em szwankuje (nie to wcaaale nie jest ironia)
z tymi gnolami chodzi o to ze wszystkie kontynety heroes tworza jeden swiat
w erathii gnole byly slabe nawet jezeli mowimy o innych podgatunkach to wciaz jest to ten sam swiat i raczej srednio mozliwa jest taka roznica sily w jednym gatunku, niezaleznie od odmiany.


Permalink

A oto moja wizja. Jeśli coś pomieszałem, zrobiłem błąd bądź odbiegłem za bardzo od fabuły to mnie poprawcie.

W pewnej małej wiosce o nazwie Harstin skrytobójca o imieniu Snejk po tygodniowej obserwacji domu pewnego szlachcica jest gotów do działania. Ustawia się do strzału otwiera okno i...
Stoi przed nim demon, to Mesjasz Demonów on to wie...

Biegnie co tchu do kryjówki swej bandy lecz z chat wybiegają demony, pędzą za nim. On szybkim ruchem oddaje strzał z kuszy i ugadza bełtem prosto w serce czarciego lorda, w ten sposób udaje mu się zgubić pościg.

Wpada zdyszany do kryjówki i opowiada o wszystkim swoim towarzyszom. Razem postanawiają odkopać oszczędności zakupić zbroję miecz i księgę czarów dla Snejka herszta bandy by powiadomić o zajściach tych Królową Izabelę.

Pasuje do fabuły Heroes V. Głupie, cukierkowe, nierealistyczne... ;-)


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 19.01.2009, Ostatnio modyfikował: Laysander

Permalink

(Nie)podoba się? Jeśli tak mogę napisać całą kampanię. ;-)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 19.01.2009, Ostatnio modyfikował: Laysander

Permalink

Szczerze? No więc twa kampania jest "tyćkę" naciągana. Skrytobójca okrada szlachcica, nagle wyskakuje Mesjasz, z chaty (szlachcic dworek chyba mieć powinien) wyskakują demony... A wiecie że w średniowieczu zbroja kosztowała (po przeliczeniu) ćwierć miliona złotych? Skąd złodzieje mieli by kasę na to przedsięwzięcie? A poza tym, najprawdopodobniej Mesjasz spopielił by Snejka w parę sekund. Niemniej, to tylko me subiektywne zdanie.
Pozdrawiam


Permalink

To tylko taka luźna propozycja ;-)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 19.01.2009, Ostatnio modyfikował: Laysander

Permalink

Ja chciałbym kampanie w starym stylu HOMMa III/IV:
Wiele kampanii do wyboru, a potem ze dwie duże o losach wszystkich bohaterów poprzednich kampanii, tak jak było w The Shadow of Death.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 8.05.2008, Ostatnio modyfikował: Sheogorath

Permalink

Każdy by chciał... Ale znając Ubi, tak nie będzie...


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 19.01.2009, Ostatnio modyfikował: Laysander

Permalink

Mam nowy pomysł na fabułę do Heroes VI. Jest on dość szalony - łączy wszystkie światy z sagi Heroes, a także powołuje do akcji starych bohaterów, w pełnym tego słowa znaczeniu.
Podstawowe założenia: Ashan, Enroth, Axeoth znajdują się w jednym, tym samym Uniwersum, na którym znajdują się Starożytni. Demony z Heroes V to Kreeganie, Władca Demonów oraz Mesjasz Demonów są przywódcami armii Kreegan na Ashan. Smoczy Bogowie, to w rzeczywistości Strażnicy Starożytnych, sprawujący obserwację nad społecznością Ashan. Urgash jest przeprogramowanym przez Kreegan Strażnikiem (ten motyw został zaczerpnięty z pomysłu Nicolai' a, mam nadzieję, że się nie pogniewa...), Enroth przetrwało Rozliczenie, sam kontynent Antagarich, jest wyludniony i właściwie zniszczony.
A teraz fabuła (a nawet cała historia opowiedziana przez Heroes VI):
Wprowadzenie. Dowiadujemy się z niego, że Ashan to stworzona i zaludniona przez Starożytnych planeta, a Smoki - Bogowie to ich Strażnicy, którzy mają sprawować obserwacje nad ludem Ashan. Starożytnym chodzi przede wszystkim o utworzenie planety, wykształcenie jej, a potem, w momencie, który uznają za stosowny przekazanie społeczności prawdy o nich, a także o Strażnikach, aby wprowadzić potem na tą planetę swoją technologię i uczynić ją doskonałą. Ponieważ lud Ashan zwalcza skutecznie Kreegan, Starożytni skupiają się całkowicie na swoich planach, aż w końcu postanawiają przekazać prawdę - niestety, to posunięcie powoduje że cały świat Ashan dzieli się na zwolenników Starożytnych, którzy uznają ich i pragną, aby ich planeta była doskonała, a także fanatyków Smoczych Bogów, którzy nie uznają Starożytnych, nazywają ich Heretykami i zamierzają pokonać wszystkich "rewolucjonistów". Rozpoczyna sie wojna domowa na całym globie. W tym całym zamieszaniu Kreeganie, wraz z Urgashem opuszczają planetę (na przykład statkami kosmicznymi), aby znaleźć i podbić dla siebie jakaś planetę. Natrafiają na Enroth, gdzie od jakiegoś czasu trwają potyczki pomiędzy ludem Enroth, a Kreeganami, którzy ponowili inwazję (Nikolai w Might And Magic IX wspomina, że pamięta jak diabły atakują Zamek Ironfist, a ponieważ wcześniej wszyscy zostali pokonani, musiała nastąpić nowa inwazja). Urgash ze swoją armią łączy siły z pozostałymi Kreeganami i zaczyna się wojna o Enroth. Starożytni jednak, pomimo straszliwej wojny w Ashan nie zamierzają zostawić tego tak jak jest. Zastanawiają się, kto mógłby zebrać ekipę i ruszyć za Kreeganami. Pamiętają o jednym ze swoich najdoskonalszych tworów, o kimś, kto poświęcił dawno temu wszystko, aby wypełnić swą misję - CORAK. Starożytni tworzą nowego Strażnika, który byłby chociaż w połowie tak solidny jak CORAK. Udaje im się to z zadowalającym skutkiem. Owy Strażnik otrzymuje nazwę (na razie roboczą) CORAK II, który zbiera ekipę i technologie i rusza za Kreeganami. CORAK II dociera na Enroth i pomaga walczyć z Kreeganami. Kiedy Kreeganie stwierdzają że nie mają szans na przetrwanie tutaj, uciekają z Enroth. Natomiast CORAK II zainteresowany jest Antagarichem - próbuje uczynić ten kontynent "używalnym" i zbudować na nim miasta Forge, aby odbudować to, co zniszczyli Kreeganie i Czas Rozliczenia. Wtedy jednak lud Enroth, pomimo tego, że otrzymał pomoc od CORAKA II, zaczyna go postrzegać wrogo. Z obawy przed jakimikolwiek najeźdźcami, a zwłaszcza kolejnym Rozliczeniem, Enroth wypowiada wojnę CORAKOWI II (Konfrontacja mocy i magii z techniką) Tymczasem Kreeganie lądują na Axeoth, gdzie próbują tych samych sztuczek - łączą siły z Kreeganami z Axeoth i rozpoczynają inwazję. Do walki ruszają: Lyasander, Emilia Nightheaven, Solymr i Wajerack wespół z Tarnumem. To jest decydująca walka z Kreeganami.
Przebieg Kampanii:
Księga pierwsza: Wprowadzenie - prawda o Smoczych Bogach, Ashan, ukazanie Starożytnych oraz przekazanie przez nich ludowi Ashan informacji, która dzieli Ashan. Następuje pierwsza kampania - wojna pomiędzy tymi, którzy uznali Starożytnych, a tymi, którzy ich odrzucili. Chciałbym tu wprowadzić rozwiązanie z Heroes II - gracz na początku kampanii może wybrać, po której stronie będzie grać. W połowie kampanii filmik, pokazujący jak Kreeganie odlatują oraz rozmyślania Starożytnych nad ich ucieczką. Na zakończenie kampanii epilog i pokazanie jak Starożytni tworzą CORAKA II, który następnie rusza za Kreeganami.
Księga druga: Wprowadzenie, Kreeganie atakują Enroth, CORAK II ląduje na miejscu i zaczyna walczyć z Kreeganami. Na zakończenie kampanii opowiadającej o walce z Kreeganami na Enroth po Rozliczeniu, ukazanie ponownej ucieczki Kreatorów, a także to, jak CORAK II dociera na zniszczony Antagarich, "oczyszcza go" i buduje miasta Forge, a także scena, gdzie lud Enroth, postanawia na wszelki wypadek wypowiedzieć walkę CORAKOWI II. Teraz następuje kampania opowiadająca o zderzeniu się Starożytnych technologii z mieczami i magią. Ponownie gracz może zdecydować, czy stanąć po stronie CORAKA II, czy też armii Enroth.
Księga trzecia: wprowadzenie - Kreeganie lądują na Axeoth i łączą siły z diabelskimi armiami na tym globie. Teraz gracz będzie kontrolować po kolei poczynaniami Lyasandera, Emilii Nightheaven, Solymra, Wajeracka oraz Tarnuma. Po tej kampanii epilog kończący wątek gwałtownych ataków Kreegan na różnych planetach oraz wątek wojny w Ashan.
Oficjalnie chciałbym, aby na Ashan zwyciężyli zwolennicy Starożytnych, CORAK II po długich walkach zawiera rozejm z władzami Enroth - on buduje miasta Forge na Antagarichu, a Enroth zostaje takie jakie jest (skoro nie chcą, nie będziemy ich zmuszać), Kreeganie zostają pokonani na Axeoth i znajdują się jak dawniej pod kontrolą nekromantów.

Doskonale zdaje sobie sprawę, że mój pomysł narażony jest na ostrą krytykę, szczególnie ze strony największych znawców fabuły Heroes oraz Might And Magic, ale wydał mnie się on na tyle ciekawy, abym mógł go tutaj opublikować. Cóż... czekam na opinie...

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Permalink

Zastanawia mnie kto się połapie w tak dziwnej fabule, pełnej zwrotów akcji (Ashan-Enroth-Axeoth) i odniesień do innych części świata Mocy i Magii. No i wszędzie jest ten sam wątek - walka z Kreeganami. Nie wiadomo jakie frakcje byś umieścił (poza Forge). Jest to bardzo oryginalne, ale zbyt pogmatwane.


Permalink

Walka z Kreeganami to jeden wątek, a wojna domowa a Ashan, konfrontacja technologii z mocą i magią na Enroth to następne. Myślę także, że gdyby kampanie były obszerne, starannie wykonane, wszystko przebiegało by zgodnie, jedna po drugiej, a przejścia z jednej kampanii do następnej byłyby widoczne (poprzez na przykład dokładne i starannie wykonane filmiki, nie kilku sekundowe cut - scenki jak w Heroes V) przy czym miejsca, w których znajdzie się gracz byłyby dobrze opisane, to myślę, że można by się było w tym wszystkim połapać. Poza tym wielowątkowość i zwroty akcji w fabule to plus. Taka właśnie była fabuła starych gier Mocy i Magii. Wielowątkowa, pełna nagłych zmian w akcji, jej zwrotów, momentami posiadała wątki, nad którymi musieliśmy się zastanowić. Co do frakcji, to na Ashan były by niej - więcej takie jak w Heroes V, na Enroth oczywiście Forge, oraz zamki występujące w Heroes II (na przykład zamek czarodzieja), zaś na Axeoth, nacje jak w Heroes IV, aby zamki były charakterystyczne dla miejsca w którym występują, i chodź być może powstało by kilka rodzajów miast (na przykład Twierdza Orków na Ashan, Zamek barbarzyńców z Enroth, jeszcze inna Twierdza barbarzyńców z Axeoth) to przecież byłoby to całkiem ciekawe, najpierw kierujemy taką Twierdzą, a w następnej kampanii już nieco inną (pod względem wyglądu, wojsk i niektórych budynków), więc trzeba ustalić nową taktykę. Oczywiście ze względów mechaniki trzeba było by wykluczyć wybór jednostek z Heroes IV, ale gra by na tym nie straciła. Co wy na to?

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Permalink

Wojna domowa w Ashan pomiędzy zwolennikami Smoków i Strażników (taki skrót myślowy). W każdej frakcji odbyłby się taki konflikt, czy doszłoby do sojuszy między rasowych? Nawet jeśli to drugie to łącznie dałoby to nam dwie kampanie (skoro chcesz dać różne możliwe zakończenia).

Na Enroth także dwie kampanie... I cóż, Nekromancie walczyliby wespół z rycerzami przeciwko Forge? Przeklęty sojusz?

Na Axeoth. Chyba najkrótsza z kampanii.
Ale pytanie, czy np. Przystań byłaby takim samym zamkiem w Ashan, Axeoth i Enroth? Jeśli tak to strasznie dużo będzie tych miast... Pomysł jest b. teoretyczny.

Dodatkowo, w następnej części akcja musiałaby się zacząć w tych trzech światach, zamiast jakoś się połączyć.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2008, Ostatnio modyfikował: Tabris

Permalink

Już odpowiadam na pytania.

Tabris

Wojna domowa Ashan pomiędzy zwolennikami Smoków i Strażników (taki skrót myślowy). W każdej frakcji odbyłby się taki konflikt, czy doszłoby do sojuszy między rasowych?.

Myślę, że raczej doszłoby do sojuszy między rasowych, na przykład po stronie Starożytnych: Czarodzieje, Mroczne Elfy, Nekromanci, Krasnoludy. Nie jest także powiedziane, że nacje będą przez całą kampanie współpracować ze sobą, współprace mogą na przykład prowadzić czarodzieje z krasnoludami. Mroczne Elfy starałyby się szkodzić jak najbardziej Leśnym Elfom (bo te były by przeciw Starożytnym), a Nekromanci dążyliby do rozbudowania swojej potęgi i utworzenia kraju podległego Starożytnym, a jak ktoś kto twierdzi inaczej, znajdzie się an tych ziemiach, to trzeba go zniszczyć. Agresję stosowaliby głównie przeciwnicy Starożytnych - Rycerze (w imię Elratha!), Elfy (Dla spokoju i harmonii!) oraz dumni Orkowie, dewastujący co popadnie. Właściwie, to sojusze, w pełnym tego słowa znaczeniu zbytnio by nie istniały, chodzi mi głównie o to, że świat byłby podzielony grubą kreską.

Tabris

I cóż, Nekromancie walczyliby wespół z rycerzami przeciwko Forge? Przeklęty sojusz?

Nie napisałem nigdzie że Nekromanci sprzymierzają się z Rycerzami. Sojusz walczący z CORAKIEM II to Rycerze, Czarodziejki, Czarodzieje. Nacje takie jak Nekromanci, czy Czarnoksiężnicy mogły by szkodzić podczas kampanii (na kilku scenariuszach) z wpływem na późniejsze misje. W Heroes II mogliśmy wybierać, czy chcemy na chwilę zboczyć podczas kampanii z drogi, ominąć jakąś misję... Co miało skutek na późniejszą rozgrywkę. Na przykład w kampanii Rolanda, jeżeli zaliczyliśmy misje, gdzie trzeba uratować krasnoludy, mieliśmy w nagrodę krasnoludzki sojusz. Za ominiecie misji, sojuszu nie mamy.

Tabris

Ale pytanie, czy np. Przystań byłaby takim samym zamkiem w Ashan, Axeoth i Enroth?

Właśnie zrobiłem edycję mojego poprzedniego postu. Wyszłoby tak, że byłoby kilka rodzajów miast. Na ten przykład Przystań na Ashan, Axeoth, Zamek rycerzy na Enroth. Takie zamki różniłyby się armiami i budynkami, chodź nadal byłyby to zamki ludzkie, zamki rycerzy. Coś takiego byłoby całkowitą nowością w serii Heroes.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Permalink

Zatem pytania odnośnie miast:
Ile głównych rodzajów miast by było?
W Axeoth jest miasto Azyl, na Enroth zamek Czarnoksiężnika, a w Ashan Mroczne Elfy. Czy to da się pogodzić?
Czy zdolności bohaterów byłyby takie same?
Czy magia byłaby identyczna w tych trzech światach?
Czy artefakty byłyby te same?
Odnośnie kampanii:
Czy do sojuszu Emilci, D'jinna, Ludzi i Tarnuma nie dodać Pół-nieumarłego? Ostatecznie to jemu zbuntowaliby się obywatele.


Permalink

Hm... Spójmy wszystkie pomysły w całość ;P
1. Ashan jest w uniwersum MM. Smoczy bogowie to Strażnicy, Uragsh jest przeprogramowany przez Kreegan.
2. Starożytni ujawniają tą prawdę ludowi Ashan. Wybucha wojna domowa między zwolennikami Starego Porządku, teorii smoczych bogów, a Nowym Porządkiem, stronnictwem chcącym pomocy Starożytnych i uznający ich prawdę. (Kampania - Nowy Porządek). Kilka lat wstecz zostali do nogi wybici dawni Smoczy Rycerze, jednak zostało utworzone królestwo Dra'Avan (Kampania opcjonalna - Smoczy Król), a także Seidrin (Państwo Warowni, półsmoków. Tylko kilka scenariuszy, bez kampanii)
3. Na Antagarichu pod ziemią w Blasku, twierdzy danej im przez jedyną córkę Mutare, kryją się niedobitki z armagedonu wywołanego przez Gelu i Kilgora. (Kampania - Rozbitkowie z Życia)
4. Na Axeoth toczą się walki z Klanem Czarnego Świtu. Na Axeoth mieszka też ktoś, kto posiada broń, mogącą łatwo niszczyć demony. (Kampania - Czarny Świt)
5. Na Ashan Starożytni wysyłają swojego posłańca, który namawia grupkę podróżników, by pomogli mieszkańcom Antagarichu. Tworzy dla nich portal do Axeoth, by zdobyli ów artefakt. Ich pomoc rozstrzyga więc konflikty na Axeoth, następnie przybywają do Antagarichu, gdzie w Blasku odgrywa się ostateczna bitwa z demonami.


Permalink

Tabris

Ile głównych rodzajów miast by było?
W Axeoth jest miasto Azyl, na Enroth zamek Czarnoksiężnika, a w Ashan Mroczne Elfy. Czy to da się pogodzić?

Główne rodzaje miast oraz same miasta, kolejno Ashan, Axeoth, Enroth:
- Zamek (Przystań (H5), Przystań(H4), Zamek Rycerza (H2) )
- Nekropolis (Nekropolis (H5), Nekropolis (H3), Zamek Nekromanty (H2) )
- Leśny Zamek (Sylvan (H5), Rezerwat (H4), Zamek Czarodziejki (H2) )
- Zamek Magów (Akademia (H5), Akademia (H4), Zamek Czarodzieja (H2) )
- Zamek Czarnoksięski (Lochy (H5), Azyl (H4), Zamek Czarnoksiężnika (H2) )
- Zamek Barbarzyńców (Twierdza (H5), Twierdza (H4), Zamek Barbarzyńcy (H2) )
- Forteca Krasnoludów (tylko Ashan, ze względów fabularnych)
- Inferno (tylko na Axeoth i Enroth - (Inferno (H5), Inferno (H3) )

Tabris

Czy zdolności bohaterów byłyby takie same?

Myślę, że warto zostawić ten system rozwoju bohatera co w Heroes V. Dodać do tego tylko kilka umiejętności z Heroes IV np. Górnictwo, Taktyka itp. Talenty i Umiejętności można zostawić wspólne. Rezygnacja z talentów rasowych, powrót do specjalności bohaterów z Heroes III.

Tabris

Czy magia byłaby identyczna w tych trzech światach?

Podzieliłbym magię na:
- Magię Światła
- Magię Ciemności
- Magia Ognia
- Magia Wody
- Magia Ziemi
- Magia Powietrza
- Magia Przywołania
Magia byłaby identyczna, ale szkoły magii w zamkach można by rozplanować, na przykład Zamek na Ashan - Magia Światła, Magia Powietrza; Zamek na Axeoth - Magia Powietrza, Magia Wody. Zamek Czarnoksięski na Enroth - Magia Ognia, Magia Ziemi; Azyl na Axeoth - Magia Ognia, Magia Ciemności itd.

Tabris

Czy artefakty byłyby te same?

Zostałaby stworzona pewna liczba artefaktów, potem zostałaby ona podzielona na 3 grupy: Ashan, Axeoth, Enroth. artefakty z grupy Enroth, występowałyby tylko na tym globie. Podobnie byłoby z lokacjami na mapie przygody, kopalnie, stawy, wiatraki itp. pozostałyby wspólne, ale byłyby także lokacje charakterystyczne, np. Jaskinia Demona (H2) na Enroth, Koloseum Mocy (H4) na Axeoth, Kapliczka Magmy (H5) na Ashan.
Wyjaśnię to na przykładzie Edytora Map do takiego Heroes VI: kiedy tworzymy mapkę wybieramy rozmiar, czy będą podziemia, czy nie, a także świat (Enroth, Axeoth, Ashan). Kiedy na przykład wybierzemy Enroth, na mapie będziemy mogli stawiać tylko miasta, artefakty, lokacje znajdujące się na Enroth.

Tabris

Czy do sojuszu Emilci, D'jinna, Ludzi i Tarnuma nie dodać Pół-nieumarłego? Ostatecznie to jemu zbuntowaliby się obywatele.

Fakt, umknął mi. Masz rację, będzie w sojuszu właśnie z tego względu.
Mam nadzieję, że teraz wszystko jasne.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Permalink

Fentrir

ten motyw został zaczerpnięty z pomysłu Nicolai' a, mam nadzieję, że się nie pogniewa...

Nie pogniewam się ;) , zastanawiając się nad problemem powstałym po wprodzadzeniu Ashan doszłem do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie kompromis, czyli włączenie Ashan do uniwersum MM. Takie rozwiazanie pewnie wprowadziłoby wielkie zamieszanie wśród nowych fanów, ale nie należy zapominać o weteranach. Poza tym takie rozwiązanie byłoby ciekawe i wprowadziłoby świeżość, seria była znana z wielowątkowej fabuły i zaskakujących zwrotów akcji. Żeby nie było jednak tego za dużo jak na jedną grę proponowałbym, żeby podzielić to jakoś na podstawkę i dodatki zamiast na Księgi. Pozwoliłoby to na lepsze wytłumaczenie fabuły i łatwiej byoby to zrozumieć nowym fanom.
Bardzo ciekawy wydaje mi się pomysł z podziałem Ashan na zwolenników Smoków i Starożytnych, nie myślałem o nim. Chciałbym, żeby był to jak najbardziej rzeczywisty konflikt, nie chcę kolejnej epickiej walki o ideę i międzyrasowego sojuszu tylko walkę o interesy pod płaszczykiem walki z heretykami (czyt. krucjaty), elementem urzeczywistniającym konflikt byłaby nagła zmiana stron podczas walk, np. Krasnoludy były po stronie Starożytnych i po kilku misjach przeszłyby na stronę Starożytnych.
Chciałbym zauważyć, że jeśli Demony z H5 mieliby być Kreatorami to ich tysiącletnie starania o zdobycie władzy w Ashan musiałyby być czymś spowodowane, np. stategicznym położeniem tego globu lub znajdowaniem się w nim czegoś ważnego artefaktu/broni, na której Kreeganom musiałoby zależeć i raczej nie opuściliby Ashan na zawsze, więc mogliby po jakimś czasie powrócić (np w H7, MM 10).
Chętnie poznałbym zdanie zwolenników starego uniwersum nt. tej wizji.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 15.06.2008, Ostatnio modyfikował: Nicolai

Permalink

Nicolai

Chciałbym zauważyć, że jeśli Demony z H5 mieliby być Kreatorami to ich tysiącletnie starania o zdobycie władzy w Ashan musiałyby być czymś spowodowane, np. stategicznym położeniem tego globu lub znajdowaniem się w nim czegoś ważnego artefaktu/broni, na której Kreeganom musiałoby zależeć i raczej nie opuściliby Ashan na zawsze, więc mogliby po jakimś czasie powrócić (np w H7, MM 10).

Mam w związku z tym pomysł na dodatek:
Wojna domowa na Ashan zakończyła się zwycięstwem zwolenników Starożytnych (można zrobić jako intro do kampanii misję z ostateczną bitwą). Jednak cień znów ogarnął ów świat - Kreeganie zdobyli technologię Starożytnych (w dodatku dostajemy więc Forge). Próbują więc znów zawładnąć Ashanem, by zemścić sie na jego ludności za wszystkie porażki. Okazuje się też, że od zawsze próbowali go zdobyć ze względu na pewien artefakt, który jest tam ukryty, a teraz jest rozwiązaniem dla ludności Ashan. Otóż broń ta pozwala niszczyć wynalazki Starożytnych. Kiedy więc zostanie zdobyta, można będzie pozbawić demony ich nowej broni i wygrać wojnę.


Permalink

Bardzo ciekawym wątkiem jest Historia Antagarichu po Rozliczeniu, możnaby mu poświęcić osobną grę (MM X) lub conajmniej dodatek. Co mogłoby się tam wydarzyć:
Starożytni wysyłają na Antargarich grupę bohaterów, by sprawdzili czy jest na tyle bezpieczne, by móc przysłać VARNa, który na nowo by go skolonizował. Ku zdziwieniu bohaterów życie całkowicie stamtąd nie zniknęło, różni się ono jednak od tego co mozna było tu dostrzec przed kataklizmem. Na powierzchni, która stała się radioaktywną pustynią żyją istoty, wcześniej nigdzie niespotykane, tylko w tunelach pod Nighon przetrwały znane nam stworzenia. Z przerażeniem bohaterowie odkrywają przybycie Kreegan poszukujących Ostrza Armagedonu i Młota Mrozu, które chcą użyć w walce przeciw Starożytnym. Nie tylko oni chcą zdobyć te potężne artefakty, bowiem na Antargarichu pojawiają się Władcy Żywiołów, między nimi wywiązuje się walka. Nasi bohaterowie muszą więc znaleźć artefakty zanim zrobi to wróg. Na ich szczęście wybuch aktywował Niebiańskie Kuźnie, w nich bohaterowie tworzą armię z pomocą której są w stanie stawić czoło przeciwnikom.


Permalink

To może zrobim tak:
Podstawka: na Ashan wojna domowa, Starożytni każą ci pomóc Enroth w walce z demonami, przenosisz się więc na Axeoth, pomagasz w wojnie z Klanem Czarnego Świtu, zdobywasz artefakt do niszczenia demonów, przenosisz się na Enroth i tam walczysz.
Dodatek 1: na Ashan pada cień - Kreeganie zdobyli technologię Starożytnych. Musisz zdobyć artefakt do niszczenia wynalazków Starożytnych i pokonać Kreatorów ich własną bronią. Dochodzi Forge.
Dodatek 2: w podziemiach Antagarichu, odcięci od posiłków z Enroth kryją się przed mutantami (nowe miasto, ale niegrywalne lepiej - za mocne i mogłoby być dość nieklimatyczne, gorzej nisz Forge) ludzie i inne istoty dawnego świata. Na szczęście ów wybuch aktywował również stare Niebiańskie Kuźnie (masz więc Forge, ale lekko pozmieniane jednostki, zamiast demonów ludzie) więc używasz ich do walki z wrogiem.