Imperium

Behemoth`s Lair

Nowy 'Czas Imperium!'

Permalink
Witam,

Mając już pewne doświadczenie w kwestii wydawania Czasu, doszedłem do wniosku, że nie warto reaktywować gazety w jej poprzedniej formie, i bez zmian się nie obejdzie. Mianowicie postanowiłem odciążyć CI z działów, do których najciężej było zdobyć artykuły, a które były i tak powielane w innych częściach Jaskini - mam na myśli recenzje książek, filmów i w znacznej mierze felietony literackie.
Na miejsce tego zdecydowałem (również za sprawą pewnych sugestii) skupić się na 'reklamowaniu' Jaskini - zamieszczaniu więc recenzji opowiadań, obrazów, zwracaniu uwagi na ciekawe wydarzenia typu ogniska tematyczne oraz dyskusje. Oczywiście zostają wywiady, newsy i artykuły z historii Jaskini - wciąż mnie to interesuje ;). Z nowych działów - satyra, zarówno graficzna (ukłon w stronę Darkeny), jak i literacka (w stronę Ghosta).

Co dalej... w przyszłości, być może niedalekiej, chciałbym doprowadzić do zorganizowania na łamach CI jakiś akcji społecznych, myślałem o czymś na kształt organizowanych w radiowej Trójce Srebrnych Ust, Ghost rzucił pomysł forumowych Oskarów. Swego czasu mah zaproponował zrobienie czegoś na kształt Rozmów przy Konfesjonale (lub coś w tym stylu), jakie ukazują się w Gazecie Krakowskiej - inna forma wywiadu, krótsza i zawsze z tymi samymi pytaniami, tylko ludzie się zmieniają.
Ghost zaproponował też "coś na kształt jaskiniowej interwencji - każdy, kto miałby jakąś inicjatywę, mógłby wtedy zostać opisany, zopiniowany i przedrukowany".
Jeśli coś jeszcze mi się przypomni - dopiszę.

Póki co czekam na Wasze propozycje i komentarze :).

Pozdrawiam,
DruidKot
Permalink

Witam,

W innym temacie, na widocznym forum napisałem:

Kiedy jednak padają zarzuty o to, że numer nie śmieszy, pojawia się z mojej strony wątpliwość - czy przypadkiem moja wizja Czasu nie jest sprzeczna z tą, jaką mają czytelnicy. Dla mnie bowiem priorytetem nie są teksty czysto rozrywkowe, a te poważniejsze - takie jak chociażby Zapiski Czarnoksiężnika, na których bardzo mi zależało. Uważam, że Czas powinien być dopełnieniem informacji i możliwością zaistnienia dla amatorskich dziennikarzy, a ponadto chciałbym, by reklamował to, co jaskiniowe - obrazy, zdjęcia, rękopisy, wartościowe dyskusje. Chciałbym, żeby Szefowie Dominiów na łamach CI upubliczniali dokładniej swoje wizje, zachęcając do wspólnej ich realizacji. To, co "dla śmiechu", jest moim zadaniem tylko dodatkiem.

Chciałbym znać Wasze zdanie na ten temat. Może dobrze byłoby wyznaczyć jakąś wspólną wizję rozwoju, nie chciałbym, żeby była ona tylko moja; poza tym co dwie głowy to nie jedna.
W którą stronę powinno iść CI? Jakich działów nam brakuje? Pojawiają się czasem chętni do współpracy, ale gdy pytam, co chcieliby robić w gazecie, czy mają pomysł na własną rubrykę - wtedy jakby się wykruszają ;). Może więc macie też pomysły na nowe rubryki?

Pozdrawiam,
DruidKot


Permalink

Generalnie zgadzam się z Tobą, DK. Myślę, że Czas Imperium powinien iść raczej w tym poważniejszym kierunku. Oczywiście elementy humorystyczne jeśli będą to bardzo dobrze, ale nie prowadzimy przecież gazetowej wersji "Śmiechu warte". Uważam np. że recenzje są ciekawą rubryką CI, w zasadzie oprócz wywiadu są pierwszą rubryką którą czytam po otwarciu nowego numeru.
W ostatnim numerze nieco po macoszemu potraktowano skrót z Gorących Dysput. Szkoda, można by do popularniejszych topików po kilka zdań dopisać, może zwróciłoby to uwagę potencjalnych chętnych do dyskusji.


Permalink

Co dalej... w przyszłości, być może niedalekiej, chciałbym doprowadzić do zorganizowania na łamach CI jakiś akcji społecznych, myślałem o czymś na kształt organizowanych w radiowej Trójce Srebrnych Ust, Ghost rzucił pomysł forumowych Oskarów. Swego czasu mah zaproponował zrobienie czegoś na kształt Rozmów przy Konfesjonale (lub coś w tym stylu), jakie ukazują się w Gazecie Krakowskiej - inna forma wywiadu, krótsza i zawsze z tymi samymi pytaniami, tylko ludzie się zmieniają.
Ghost zaproponował też "coś na kształt jaskiniowej interwencji - każdy, kto miałby jakąś inicjatywę, mógłby wtedy zostać opisany, zopiniowany i przedrukowany".

To jest genialny pomysł, a zawierzając kreatywności mieszkańców Jaskini jestem wręcz pewien, że wzniósłby CI nad poziomy. Koncepcja Oskarów jest niesamowicie pojemna. Wyobraźmy sobie taką fotobitwę - tylko masową i w kilkunastu dziedzinach... Tak wyobrażam sobie głosowanie.

Kapituła, złożona z redaktorów i współpracowników CI wyłaniać mogłaby nominatów, zaś cała społeczność jaskiniowa głosowałaby w określonym terminie (systemem PW lub mail z listą i poufną odpowiedzią, również mailowną, by głosowanie mogło być tajne), wyłaniając zwycięzców poszczególnych kategorii, którzy otrzymywaliby jakąś nagrodę... Powiedzmy, roczny tytuł (rangę specjalną?...) lub coś innego.

Jakie zaś mogłyby być kategorie wyróżnień (można je nazwać np. Złotymi Behemotkami)?... Ot, z części osadowej (bo w niej mam najlepsze rozeznanie): najbłyskotliwszy debiut literacki/malarski/fotograficzny roku, najlepszy pisarz/malarz/fotograf roku, najwartościowsze (pod każdym względem) posty... Coś w tym stylu.

Co do Rozmów przy Konfesjonale - to też doskonała idea, a przy tym nietrudna do realizacji - ciekawa zwłaszcza, gdy zestawi się w jednym numerze kilka krańcowo od siebie odmiennych osób... Kontrast ich wypowiedzi stanowić może dodatkową ciekawostkę, ubogacającą tę formę dziennikarską.

Jaskiniowa interwencja - coś w rodzaju tablicy ogłoszeń z ważnymi i żywotnymi sprawami? Godne rozważenia, obecne w każdym poważniejszym magazynie. Tyle, że to muszą być umotywowane i naprawdę godne "druku" apele.


-

Co zaś tyczy się kierunku ewolucji aperiodyku... Uważam, że bez problemu można połączyć poważną publicystykę z humorem (oczywiście, w dobrym wydaniu) - nic nie stoi tutaj na przeszkodzie. Dowcip ma to do siebie, że może być oceniany quasi-obiektywnie - więc to, co naprawdę śmieszne, będzie podobać się większości grupy. I dlatego byłbym za tym, by takie wstawki były oceniane przez całość gremium redaktorskiego przed publikacją (zauważyłem, że w ogóle współpraca między składem kuleje jak jednonogi gołąb... Ale to materiał na odrębny temat) - zapobiegnie to ukazywaniu się bubli takich jak te nieszczęsne "Taśmy Prawdy" (które z pewnością przez takie sito by się nie przesączyły).

Być może rozwiązaniem byłoby zatrudnienie osoby, która zajmowała by się tylko tą działką? Czasy dziennikarzy - omnibusów przeminęły wraz z rozwojem profesjonalizacji - zaś redaktor, zajmujący się humorem niejako "z urzędu" z pewnością miałby nań i więcej czasu, i chęci. Co, rzecz jasna, nie wyklucza współpracy z innymi członkami składu.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 8.06.2008, Ostatnio modyfikował: Tullusion

Permalink

Jako, że nieuchronnie zbliżamy się do świąt pewnych narodzin i ludzkich, i rocznych, warto by przygotować coś od "Czasu..." na tę okoliczność. Pomimo moich apeli prawdopodobnie wydanie aperiodyku przedłuży się o kolejny tydzień.

Wobec tego mam pomysł, żeby utworzyć specjalną "wkładkę" bożonarodzeniową, w której znaleźć mogłyby się artykuły dotyczące świąt, nowego roku lub też podsumowujące czas miniony. Rozrzut ideowy mógłby być dowolny - od ostrej krytyki po peany pochwalne ku czci.

Nie wiem dokładnie, jaką formę miałoby to przyjąć - i dlatego pytam Was. Planowałem przeniesienie korespondujących z wkładką działów na początek numeru z tytułem opatrzonym znacznikiem identyfikacyjnym (coś w stylu "[spec.]" albo podobnego).

Takie wkładki wydawane byłyby raz na jakiś czas z ważnych powodów (konwent, nowy rok, może po jakichś dłuższych przerwach, jako rekompensata)... Co o tym sądzicie?


Permalink

Dyskusja wewnątrzredakcyjna i wysokoradna - co zmienić w CI - w obu formach, co dodać. odjąć?


Permalink

wersja pdf zajebista była. Naprawdę jak to zobaczyłam to uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Fakt, po przypatrzeniu się było trochę niedociągnięć graficznych, ale to wiadomo wszystko z czasem, powoli - w końcu każdy musi próbować i popełniać błędy aby iść do przodu.

Uważam jednak, że między wersją pdf a tą elektroniczną jest za duża różnica 'poziomu'. Ta starsza wygląda jak bida z nędzą przy tej nowszej i aż żal się robi jak się na to patrzy. Przynajmniej ja miałam takie odczucia gdy zobaczyłam tą nowszą.

Wydaje mi się, że wypadałoby się zdecydować na którąś z nich i ją ładnie wymuskać i dopracować aby była miodzio.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 6.03.2009, Ostatnio modyfikował: Nami

Permalink

Najlepiej będzie dopracować wersje PDF, które doskonała niestety jeszcze nie jest... lecz są to kwestie, które raczej nie zmienią specjalnie wyglądu zewnętrznego.
Poza tym.... cóż, wersja, która dotychczas była wydawana może zostać... do przeglądania numeru.


Permalink

Ja jednak upierałbym się przy pozostawieniu obu wersji i poprawieniu obu, bo elektroniczna zwyczajnie jest wygodniejsza i szybsza - przynajmniej dla mnie ;).


Permalink

Byłbym za unifikacją obu wersji. Pozostańmy przy wersji on-line (dla tradycji) oraz jednej wersji PDF- aby mimo wszystko dążyć ku lepszemu. Ale jestem przeciwny faworyzowaniu wersji PDF w postaci publikacji pewnych materiałów tylko tak, a pominięciu ich w wersji HTML (ok, jestem świadom niedoskonałości panelu...).
Ogólnie optuję za zautomatyzowaniem generowania wersji PDF/HTML w oparciu o jedno źródło (to oczywiście wymaga zmian w panelu), aby użytkownik miał wybór (nie, teraz go nie ma- albo pełna, "wypasiona", wersja PDF, albo okrojony HTML...). Pomijam kwestię dopracowania grafiki w wersji PDF (jak to mawiają "pierwsze koty za płoty").

Zdecydowanie cieszy mnie obcięcie newsów i forum (z racji na ich "nieaktualność" w momencie publikacji) oraz poprawienie jakości- głównie wywiadu. Tull, DK- należą się Wam pokłony. Naprawawdę żałuję teraz, że ukazał się wywiad ze mną tworzony w "stary" sposób- mam nadzieję, że nowy kierunek przeprowadzania wywiadów zostanie utrzymany (sądząc po wypowiedziach- nie tylko ja mam taką nadzieję).

Pewne zmiany w tym numerze CI nie wyszły- ale to normalne. Wierzę jednak, że redakcja nie zrazi się opinią czytelników i konsekwentnie będzie pracować nad jakością jaskiniowego aperiodyku!

Pozdrawiam


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 6.03.2009, Ostatnio modyfikował: MiB

Permalink

MiB, pewnych rzeczy wersja elektroniczna nie przeskoczy, choćby faktu, że większość zdjęć mam tylko i wyłącznie na dysku, a CI elektroniczne wymaga zasobu znajdującego się w sieci. Następna sprawa - przetworzenie takiego wyglądu, jak w PDF-ie, do HTML-a zajmie mi co najmniej pół roku - na każdy numer. Zbyt wiele znaczników i wyobraźni przestrzennej, której nie posiadam.

Dagon kilka dni temu zaproponował nowy, ciekawy wygląd wersji komputerowej, polecam zapoznać się z nim, bo warto.

MiB, kto wie, może kiedyś będzie następny wywiad?


Permalink

Tullusion

MiB, pewnych rzeczy wersja elektroniczna nie przeskoczy, choćby faktu, że większość zdjęć mam tylko i wyłącznie na dysku, a CI elektroniczne wymaga zasobu znajdującego się w sieci.

Jeśli tylko chcesz, przygotuję Ci miejsce na serwerze JB... :>

Tullusion

Następna sprawa - przetworzenie takiego wyglądu, jak w PDF-ie, do HTML-a zajmie mi co najmniej pół roku - na każdy numer. Zbyt wiele znaczników i wyobraźni przestrzennej, której nie posiadam.

Rozumiem... co nie zmienia faktu, że mając gotowy tekst artykułu, można spróbować wtłoczyć go w pewne ustalone ramy wersji PDF :>

Tullusion

Dagon kilka dni temu zaproponował nowy, ciekawy wygląd wersji komputerowej, polecam zapoznać się z nim, bo warto.

Zapoznam się z nim w najbliższy, czasie. Ostatnio nie jestem na bieżąco ze sprawami CI.

Tullusion

MiB, kto wie, może kiedyś będzie następny wywiad?

Będzie mi niezmiernie miło :-)

Pozdrawiam


Permalink

Odświeżam wątek abyś wiedział, wanienny Diable*, że nie zapomniałem o rzuconej propozycji wywiadu. ;)

*nie wiesz o co chodzi? Poczekaj na xx. numer CI! ;)