Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Jeszcze bardziej leniwe pogawędki"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Jeszcze bardziej leniwe pogawędki
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Hellscream

Hellscream

6.03.2008
Post ID: 25080
Wielki ork dosiadł się do Nekrosa. Jedyne orki w Jaskini zaczęły snuć szeptem plany o reaktywacji Hordy.
Nekros

Nekros

6.03.2008
Post ID: 25081
- Ach.. siadajcie Panowie, napijmy się.

Dialog od myślnika!! ;) - Sul
Black Emper

Black Emper

6.03.2008
Post ID: 25101
-Zmarłych!? To znaczy ja, no ten tego... *głos niepewny, choć wciąż złowrogi* Szukam raczej żywych najemników *palną bez zastanowienia, chcąc uniknąć sprzeczki* A no ja się przejęzyczyłem. A powiedziałem armii!? Znaczy bardziej szukam takiego towarzysza. Najlepiej łotrzyka, ale może być i jakiś wojownik lub mag. Zapłacę z góry. Szukam składników do pewnego artefaktu. Illnesie, polejcie...
Hellscream

Hellscream

6.03.2008
Post ID: 25104
Hellscream dosiada się do Impiego i mówi mu o demonicznych orkach.
Fergard

Fergard

10.03.2008
Post ID: 25243
Do oberży wszedł młody mężczyzna z jaskrawo-pomarańczową, może nawet ognistą grzywą i lekko zaczerwienionymi oczyma. Rozejrzał się niepewnie po karczmie: Nikt nawet nie zauważył, że nieznajomy wszedł do środka. Usiadł przy narożnym stoliku i zaczął przysłuchiwać się rozmowom.
Tabris

Tabris

10.03.2008
Post ID: 25244
Tabris z zaciekawieniem słuchał opowieści Hellsa odnośnie Demonicznych Orków; sam parę razy miał (nie)przyjemność obcowania z nimi. Gdy wszedł nowy gość pozornie nie zwrócił na niego uwagi... ale Anioł miał nieco więcej oczu od śmiertelników i patrzył się na Niego z niejakim zainteresowaniem.
Black Emper

Black Emper

11.03.2008
Post ID: 25248
- Mówisz że zabiłeś Manorotha!? Cieszę się że ten demon zakończył swój żałosny żywot.Zdaję Ci się pewnie że powinno mnie to zdenerwować.O tuż gdy przebywałem na świecie Azretoch walczyłem po stronie plagi. Wtedy byliśmy niepokonani:Ja, Kel'thuzad, Arthas, Thirodonius, Manoroth i oczywiście Archmonde. Wtedy sprzeczałem się z Manorothem o wyższość nieumarłych nad demonami, lub demonów nad nieumarłymi. Witaj wędrowcze! Zapewne jesteś tu nowy?

- Ilness, czemu to tak długo trwa?
Hellscream

Hellscream

11.03.2008
Post ID: 25256
- Mannoroth...wielkie bydle na słoniowych nogach. Thrall rzucił weń Młotem Gromu, ale ten bydlak sparował cios skrzydłem. Krew...jego krew zabuzowała w mych żyłach. Rzuciłem się na niego z toporem i przebiłem jego obrzmiały kałdun. Oczyściłem orków z demonicznego przekleństwa. A co do demonicznych orków... mam wrażenie że mylicie ich z piekielnymi orkami. Piekielni Orkowie to orki które spróbowały krwi Mannorotha. Ja też brodziłem w krwi rozumnych ras po kolana. Czuliśmy się wielcy i potężni. I co nam z tego przyszło? Nienawiść innych ras, ot co. Ilness, jeszcze jedną kolejkę.
Fergard

Fergard

11.03.2008
Post ID: 25272
Nieznajomy nie zauważył ciekawskich spojrzeń anioła, ale słysząc głos lisza odwrócił się. Wstał od stołu, ukłonił się kurtuazyjnie i rzekł:
- Witam serdecznie wszystkich tu zgromadzonych. Zwą mnie Jaszczurzym Golemem, choć osobiście wolę, by mówiono na mnie Golem, lub zwyczajnie Gol- po tym krótkim monologu ukłonił się drugi raz i powiedział:
- Zaszczytem będzie dosiąść się do was - po czym ukłonił się po raz trzeci tego dnia i przysiadł obok Tabrisa.
Tabris

Tabris

11.03.2008
Post ID: 25279
Trzy razy kłaniać się jednego dnia? I to w Oberży? Wysoka kultura Jaszczura zrobiła na Tabrisie duże wrażenie. Mówiąc szczerze (ale bez przesady) to czuł się jeszcze bardziej zaintrygowany nowym gościem w karczmie i Thomeheb. - 'taj nowy gościu - powiedział - skąd przybyłeś do Jaskini? Czy będziesz rad coś wypić?
Nekros

Nekros

12.03.2008
Post ID: 25297
Lodowy Upiór również przyjrzał się nieznajomemu. Jaszczura to on nie przypominał, golema tym bardziej. No, ale co tam. Nekros pomacał złoty dysk, Dusza Demona świeciła czerwonawym blaskiem. Szkoda, że zatraciła już moc wywoływania Piekielnego Golema. Tak, istota bardzo podobna do Infernala mogłaby być bardzo pomocna. - Ilness, antałek gorzałki.
Fergard

Fergard

12.03.2008
Post ID: 25318
- Przybyłem z Nevandaaru - Odparł na pytania Tabrisa Gol - Ostatnio miał tam miejsce jakiś przewrót polityczny: Chyba bunt elfów - Golem pokręcił głową. Zaciekawienie anioła sprawiło, że nowy gość Oberży poczuł się lepiej: Ostatecznie nieczęsto siada się w tak znamienitym towarzystwie.
- A jeśli chodzi o drugie pytanie... Nie chcę się narzucać, więc... - Golem wstał i zawołał donośnie:
- Stawiam każdemu w Oberży kufel Kwaśnej Smoczej - po czym wstał, podszedł do lady i zrobił, tak jak powiedział.
Tabris

Tabris

12.03.2008
Post ID: 25327
Tabris nie przyjął od Golema trunku, gładko wymawiając się abstynencją, nie ma powodu by mówić prawdy... Przewrót polityczny, pomyślał. Może to jakiś bywszy pan? Wygnany, albo nie wpuszczony do ojczyzny, niekażdego stać na takie trunki, pomyślał. - Jak Ci się wiodło w Twej ojczyźnie - spytał się grzecznie. I jak podoba Ci się w Thomeheb? - dodał pytanie, był coraz bardziej zaintrygowany gościem.
Fergard

Fergard

13.03.2008
Post ID: 25359
- W zasadzie... nie pochodzę z Nevandaaru - Golem lekko przechylił się w stronę anioła i szepnął konspiracyjnie:
- Jestem pół - biesem - Gol zauważył na twarzy Tabrisa lekkie zaskoczenie - ...i urodziłem się w małej wsi na pograniczu królestwa demonów, gdzieś w Faerunie. Moją matką była ludzka kobieta ,ale ojcem...- na twarzy niedawno co przybyłego gościa odmalował się grymas nieszczerego uśmiechu - potężny zgłębiczart Abzigal - na już lekko zaskoczonej twarzy Tabrisa pojawiła się kropla potu - ale... był dla mnie jak prawdziwy ojciec. Był surowy i wymagający, ale kochał mnie i nie porzucił, jak reszta demonów. - Po tych słowach Gol dał do zrozumienia Tabrisowi, że nie chce już o tym rozmawiać, po czym rzekł głośno, nie zapominając o grzeczności i kulturze:
- Tak, bardzo mi się tu podoba, trunki przednie, wystrój wyśmienity itp.- Po tych słowach powiedział cicho do anioła:
- A ty skąd pochodzisz, imć Tabrisie?
Tabris

Tabris

13.03.2008
Post ID: 25360
Półdemon? Ciekawe, to dość rzadkie istoty. Wychowywany normalnie? Jeszcze ciekawiej. No, cóż on też wzbudzał ciekawość, zwłaszcza dopóki zaczął wyglądać normalnie. - Jestem aniołem Wolnej Woli, opiekunem godziny szóstej i aniołem wyższym; nie mam ciała, a to co widzisz to mój cień. Różnic jest więcej i są czasami b. trudne do zrozumienia, dla takich isot jak ty - powiedział anioł uśmiechając się łagodnie - A skąd przybywam? Jak nadmieniłem to co odczywasz to mój cień. Tak naprawdę jestem, w innym wymiarze i... i to szalenie skomplikowane
Fergard

Fergard

13.03.2008
Post ID: 25361
- Chętnie posłucham tej historii - rzekł Golem zaintrygowany. Ciekawe, pomyślał. Cień? - Pół - bies zamyślił się. Po chwili spytał:
-Może jednak kufelek Kwaśnej Smoczej? - anioł pokręcił głową. - No trudno. A więc słucham tej historii.
Tabris

Tabris

14.03.2008
Post ID: 25366
No, cóż, jak nadmieniłem jestem aniołem wyższego rzędu. Oznacza to, że nie mam ciała. Moje istnienie przejawia się na zupełnie inne płaszczyźnie. Skracając i upraszczając, aby móc mieć przyjemność rozmawiać z Tobą i nie tylko, muszę przenieść swe istnienie do tego wymiaru. Czynię to za pomocą woli. To z czym rozmawiasz to moja wola istnienia w tym wymiarze. Stąd analogia z cieniem. - Zakończył swój miniwykład anioł. - A z jakich powodów znalazłeś się w Thomeheb? Co Cię skłoniło do przybycia tutaj? - spytał anioł, uważając, że dysputa o nim została zakończona.
Black Emper

Black Emper

14.03.2008
Post ID: 25371
- Skomplikowane? Prawdopodobnie zbyt skomplikowane bym to zrozumiał - odparł arcylisz z widocznym sarkazmem w głosie. -Cóż, też kiedyś zachowywałem się w podobny sposób.Podobny, lecz nie identyczny.Gdy byłem jeszcze typowym, słabym liszem ukrywałem sie w zamkniętym mauzoleum. Armią, a raczej małą, łupieżczą grupą dowodził bezpośrednio sterowany przeze mnie złoty golem.Byłem tam bezpieczny dopóki do mauzoleum nie wkroczyły wojska niejakiego Makrala. Musiałem sie poddać i zostać jego żołnierzem.Ten okres nie trwał jednak zbyt długo, potem...-widząc znudzenie w oczach Tabrisa przerwał opowieść - Mam nadzieję wędrowcze że podoba ci się w naszym Imperium. Opowiedz jak się tu znalazłeś...
Fergard

Fergard

14.03.2008
Post ID: 25375
- Cóż - Zaczął Gol - Jestem podróżnikiem i widziałem już nie jedno. Wszechświat składa się na kilkadziesiąt, a może nawet na kilkaset wymiarów, a ja - Golem wypiął dumnie pierś - byłem prawie wszędzie. Dlatego też nawet gdyby jakiś samozwańczy magik rzucił kulę ognistą w sam środek Oberży , nie mrugnąłbym okiem.- Zauważył spojrzenia lisza - Tak więc bywam trochę tu, trochę tam i nie zatrzymuję się dłużej w jednym miejscu. Ale tu można zagrzać miejsce trochę dłużej - Na twarzy Gola pojawił się lekki uśmiech - A wy, panowie? Co was skłoniło do pojawienia się w tych stronach?
Tabris

Tabris

14.03.2008
Post ID: 25379
Bywałem w Jaskinii od ładnych paru lat, przed Wielkim Siadem i po, było to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc, ale chęć osiedlenia się tu pojawiła się dość późno. A dodać należy, że przez biurokrację, niech ją piekło i szatani, trwało to dłużej. Co przyciągneło? Mnogość map, wskazówek, potem dysputy, jedną z najciekawszych rzeczy w Jaskini jest to, że im bardziej ją poznajemy tym bardziej jest fascynująca i warta poznania