Imperium

Behemoth`s Lair

Heroes 6 - fabuła

Permalink
8.Nieoczekiwany Sprzymierzeniec-Kolejnym zadaniem Dominika jest pokonanie potężnego dowódce Krewlod Syzyfa,więc zbiera armie z pobliskich miast(Tringor,Miasto Aniołów i Rokder)i rusza do Królestwa Krewlod z żebraną armią(Libri w tej misji niema)pokonuje po drodze Hordy Krewlod,ale nagle kiedy ma rozegrać bitwe z Syzyfem,Syzyfa atakuje Nieoczekiwany Sprzymierzeniec generał Nieumarłych Torach i pokonuje Syzyfa,potem jest filmik jak Torach mówi to nie jest pomoc tylko niszczenie wroga i w ten właśnie sposób dowiaduje sie ze armie Nieumarłych walczy przeciw Barbarzyńcom z Krewlodu.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.02.2008, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink
Gdyby ode mnie zależała fabuła, to chciałbym połączyć historie Antagarich-Axeoth-Ashan (dobrze to ostatnie napisałem?) w jedną. Oczywiście, najbardziej ucieszyłbym się z powrotu ludzi na Antagarich i kolejnych przepychanek (może nawet Sandro wtrąciłby swoje trzy grosze?), no ale...

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.02.2008, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink
Teraz poważnie. Przepraszam za tą pierwszą ironię, nie wiedziałem że niektórzy będą to bezmyślnie kopiować. Dalej - Clifotd: błagam, przestań pisać te idiotyzmy. Dawno nie widziałem takiego bezsensu, jak to czytam to mi węgiel kwitnie w piwnicy. Zresztą to pewnie prowokacja. Albo kpina z H5.

@Crux: w kwestii fabuły tendencje zjednoczeniowe są ostatnio bardzo popularne, ale niekoniecznie takie rozwiązanie musi być najlepszym kompromisem. Wg mnie twórcy nie powinni iść na żadne kompromisy: albo robimy grę w M&M i wrzucamy akcję do Enroth (Antagarich nie istnieje albo jest radioaktywną pustynią), albo dalej bawimy się w Ashan i kult smoków.

Nie próbujcie łączyć Antagarichu z Axeoth i Ashan. Porzućcie dziecinne pomysły z portalami.

Nie można zadowolić wszystkich, można za to łatwo wszystkich wkurzyć głupimi pomysłami z łączeniem kawioru z końskim smalcem.
Permalink
Absolutnie zgadzam się z przedmówcą. Clifotd jeśli już chcesz spamować nas swoimi fantastycznymi przemyśleniami, to chociaż umieszczaj je w jednym poście, za pomocą opcji "edytuj posta", bo tak to zabierasz innym ludziom miejsce do wypowiedzi, i zaśmiecasz tematy.
Permalink
Konqer, ja zawsze byłem przekonany, że Antagarich to kontynent i Enroth to też kontynent, które leżą na jednym globie. Przecież na Enroth byli Ironfistowie i w Antagarichu TEŻ pojawili się Ironfistowie. Dodatkowo grając w H3 wywnioskowałem, że Katarzyna przypłynęła z Enrothu na Antagarich... W takim wypadku zarówno Enroth jak i Antagarich byłyby radioaktywnymi pustyniami... Ale co stoi na przeszkodzie, by HoM&M VI było umiejscowione w innym okresie czasowym? Może wiele lat po Rozliczeniu? Albo przeciwnie, uczynić H6 prequelem H3 i H4, opisać tworzenie się Erathii, może początki? Może okres bezpośrednio po Ciszy?

Jeżeli się mylę w tym łączeniu Enrothu z Antagarichem, to będę wdzięczny, jeśli wyprowadzisz mnie z błędu i wytłumaczysz co nieco? :)
Permalink
Tak, oczywiście Enroth i Antagarich to kontynenty leżące na tym samym globie. Dzieli je ocean, Enroth jest też większe od Antagarichu. Enroth nie musi być radioaktywną pustynią. Na intrze H4 widzimy że tylko część globu ulega zniszczeniu, Rozliczenie daje nam niemal nieograniczone pole manewru jeśli chodzi o kreację fabuł a także - co tak samo ważne - klimatu. Rozliczenie daje nam np takie możliwości (nie trzeba wykorzystywać wszystkich, to tylko luźne propozycje):

* część przybrzeżna Enroth ulega zniszczeniu, jest to teraz teren całkowicie zdewastowany (mamy nowy rodzaj terenu). Na początku nikt nie chce sprawdzać co tam jest, ale po pewnym czasie mieszkańcy Enroth podejmują ostrożną kolonizację.
* post-apokaliptyczny świat Fallouta lub Stalkera (ba, mamy nawet możliwość kreacji nowych artefaktów). Czegoś takiego w Heroes jeszcze nie było.
* jakieś anomalie spowodowane kataklizmem, nowe moce, nowe... stworzenia (?)
* Rozliczenie może uaktywnić ukrytą na Antagarichu (globie) technologię Starożytnych.
* może otworzyć drogę do jakiegoś innego, np. podziemnego świata (to jest dobry temat np. na dodatek)
* na samym Enroth może powstać chaos który Ktoś wykorzysta: rebelie, wojny domowe, zaraza, skażenie środowiska (czyli "ciekawe czasy"), nowi gracze na szachownicy dziejów
* jakieś nowe kulty, sekty etc. Klimat jak z "Ludzkich dzieci".
* jakiś nowy Duży Problem, z którym ktoś będzie chciał się uporać a ktoś inny - do niego doprowadzić.
* wyprawa w ocean w poszukiwaniu nowych lądów
i wiele innych...

Ogólnie chciałbym mieć wrażenie że uczestniczę w czymś WIELKIM. W H5 nie miałem takiego wrażenia.
Permalink
@Konqer
Ale jednak mimo wszystko zaryzykuję spróbuję je scalić:

Kilka słów wstępu:
Raelag próbując powstrzymać Mrocznego Mesjasza zaczął zgłębiać stare zapiski Sar-Elama i odkrywa dziejowe oszustwo. Otóż Asha jest tak naprawdę Strażnikiem, demony Kreeganami, Urgash przeprogramowanym przez demony Strażnikiem Sheogh, a Sar-Elam tak naprawdę zamknął portal pomiędzy Sheogh, światem-bazą Kreegan do dalszych kolonizacji a Ashanem (równolegle z fabułą DM). Niestety okazuje się, że jest już za późno, żeby powstrzymać Saretha, portal został otwarty (wiadomo, po wydarzeniach z DM). Realag chcąc ratować świat musi wznowić połączenie ze Starożytnymi...

K1-Stracone Złudzenia (Mroczne Elfy):
Raelag poznał prawdziwą historię Ashan. Mimo wyraźnego zmieszania postanawia kontynuować swoją misję, zrozumiał, że jedyną szansą na pokonanie armii Kreegan jest wznowienie połączenia ze Starożytnymi. Nie wie tylko jak. Z pomocą przychodzi mu dość nietpowy wysłannik od Ashy (robot), który nkazuje mu wyruszyć w podróż na zaganiony kontynent, na którym znajdują się pozostałości danych zaawansowanych technologicznie cywilizacji, w tym portal, który przez lata działania blokady Sar-Elama nie był aktywny, ale teraz nic nie stoi na przeszkodzie, by go aktywować, wysłannik wręcza także Raelagowi klucz do portalu (twardy dysk). Niewiele zastanawiając się, Raelag wyrusza w podróż. Po dotarciu do zapomnianej ziemi spotyka zacofaną cywilizację, która przyjmuje go jak bóstwo. Ponadto ten lud czci pozostałości po starożytnych, a Raelaga uznali za mitycznego posłańca przodków, który odprawi rytuał na Bramie Starożytnych (portal). Raelag poznaje także legendy o Rogatych Pomiotach, które przez wieki nawiedzały te ziemie, by zbezcześcić Bramę Starożytnych. Raelag aktywuje portal i przenosi się przez niego do krainy skutej lodem, w której Ludy odzyskały już połączenie i posługują się zaawansowaną technologią. Czarnoksiężnik pomaga im przegonić niedobitki Kreegan.
K2-Zdobywca (Demony):
Przenieśmy się na stary kontynent. Mroczny Mesjasz po przechrzczeniu się na Mar-Beletha rozpoczyna podbój. Szybko zajmuje resztę Wolnych Miast i Imperium. Następnie atakuje Królestwo Krasnoludów, które długo nie stawiało oporu. Problem powstał przy podboju Irollanu. Mar-Beleth wysłał dowódcę swoich wojsk-Grawla, który spacyfikował Elfów, zabił króla Findana, a z Syris Thali nie przetrało nic. Kha-Beleth mianuje syna Księciem Sheogh, swoim namiestnikiem w Ashan i głową Kościołu Chaosytów. Mar-Beleth, który osiadł w Talonguard wysłał dowódców armii, by zniszczyli resztki kultu Smoków Żywiołów i na ich miejsce zbudowali Świątynie Zła. Do Talonguard przybył Władca Demonów na swoją koronację, na którą "sproszono" byłych władców podbitych ziem. Ceremonia nie przebiegła pomyślnie, wśród zgromadzonych znajdował się zamachowiec, który zabił Kha-Beletha. Ale jak to kiedyś Queen śpiewał "The show must go on" i na Imperatora Ashan i na nowego Władcę Demonów koronowano Mar-Beletha.
K3-Opór (Smoczy Rycerze):
Zaczynamy jako Linaas-zamachowca, który zabił Kha-Beletha. Linaas jest synem zabitego Findana, księciem Irollanu, który zaprzysiągł zemstę na Demonach. Uciekamy z Talonguardu, w pościg za nami rusza Azzaz-najbrutalniejszy z dowódców armii Sheogh, w końcu dopada nas we wąwozie. Gdy już Linaas żegna się z życiem staje się coś nieoczekiwanego, Azzaz został zabity. Życie Elfa uratowali członkowie Zakonu Smoczych Rycerzy, którzy w związku z nadejściem panowania Demonów wychodzą z ukrycia. Linaas pragnący pomszczenia ojca i swoich pobratyńców przyłącza się do Smoczych Rycerzy. Smoczy Rycerze otwarcie wypowiadają uzurpatorom wojnę. Dochodzi do pierwszych starć i do odbicia Stonehelmu, niestety jednak Mrocznego Czerepu już tam nie było. Linaas próbuje się przedostać w głąb Imperium Demonów i atakuje wraz elfickimi partyzantami konwój wiozący relikwię do Talonguardu, zdobyty artefakt odsyłają do Zehir, bo tylko on wie co z nim zrobić.
K4-Poszukiwanie Prawdy (Czarodzieje):
Zehir, który ukrył się na Al-Ellbah (wyspie daleko na zachód od Srebrnych Miast) odbiera przesyłkę od Smoczych Rycerzy. W drodze powrotnej spotyka dwóch Magów, którzy twierdzą, że dostali się do Ashanu przez teleport. Opowiedzieli mu swoją historię, musieli zbiec ze świata zniszczonego Rozliczeniem, krainę, w której się znaleźli wkrótce zaatakowali Kreatorzy, musieli znowu uciekać. Zehir stwierdził, że portali między Sheogh a Ashan nie jest już nikt w stanie zamknąć, a także, że musi istnieć jakaś mroczna tajemnica. W celu jej poznania wyrusza do Srebrnych Miast okupowanych przez Demony. Przeglądając stosy dawnych ksiąg nic nie znajduje, postanawia więc powołać na świadka samego Sar-Elama i w tym celu zbiera artefakty mu niezbędne. Zehir z ust wskrzeszonego Sar-Elama poznaje okrutną prawdę o Ashy, Smokach i Demonach.
K5-Ku Wolności (Konstruktorzy):
Na Ashan przybył Raelag na czele posiłków z Valtarii (świata, z którego przybył). Łączy siły ze Smoczymi Rycerzami i rusza w bój z Demonami.


Uff, i jak? Podoba się?

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.02.2008, Ostatnio modyfikował: Nicolai

Permalink
9.Buntownicy-Król Dominik dowiaduje sie że został ogłoszony bunt,przy jego przerażeniu okazuje sie że przywódczą Buntowników jest,niegdyś jego przyjaciel z Zakonu,Hubert De Leyle,jednak ma zbyt mało buntowników,więc przyłączył się do Armi Podziemia,w ten sposób zbuntowany Lord staje sie bardzo niebezpieczny,dlatego Dominik zbiera jak najszybciej Armie z Miasta Libri i rusza by powstrzymać buntownika,lecz na drodze jeszcze stoją mu Władczy Podziemia,gdy Dominik rosprawia się z Mrocznymi Lordami,to rusza przeciw zdrajcy i stacza z nim poważną bitwe,Król ją zwycięża ale Erathia odnosi wielkie straty.
10.Odbudowa-Król musi zdobyć 200000 sztuk złota by odbudować swoje Królestwo,więc wkracza na teren Krewlod gdzie jest wiele kopalń i podbija kopalnie,jednak podbijać te kopalnie nie jest łatwo gdyż armie Barbarzyńców stoją mu na drodze,jednak gdy już Dominik zbiera te zasoby kończy swoją Kampanie odbudowując Królestwo.
Historia Dominika:
Dominika ojciec Dendor jest najwyższym Kapłanem Zakonu i chce by jego syn miał też takie stanowisko,wszystko idzie zgodnie z planem,gdyby nie śmierć Królowej Izabeli(1 misja kampani),po śmierci Izabeli,Erathia potrzebuje nowego władczy więc Dominik zgłasza sie na wybory(Erathia wybierała króla Kapłana lub Rycerza)i wygrywa.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.02.2008, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink
Ciekawie brzmi wizja z technologiami Starożytnych. To mogłoby być ciekawe, o ile nie byłoby okrzyków jak przy Forge (chociaż akurat i ja jestem zadowolony z jego braku). Taki Falloutowy klimat byłby całkiem ciekawy, zwłaszcza, że daje możliwość "dziecinnej" zabawy z "odczarowywaniem" Antagarichu, aczkolwiek to znowu podchodzi pod schematyczność (raz ratujemy księcia z bajeczki, raz królestwo przed smokiem, to kontynent też w sumie można).

A teraz pytanie osoby, która grała tylko chwilę w Heroes 4 - czy wiadomo, co stało się z Nighton'em? Może Mutare by coś nabroiła wH6 :D (lubię tą postać, "zła", ale ciekawa, a nie typowy demonek mordujący wszystkich i wszystko)

Pozdrawiam.
Permalink
Proponuję tak: (uwaga! Pomagałem sobie propozycją Nicolaia! Nicolaiu, jeśli zamierzasz dostać bzika na punkcie praw autorskich, napisz a usunę post!)

W czasach wojen Izabeli stało się kilka rzeczy, o których niewielu z ich uczestników wiedziało, a które miały przybrać na istotności... Od mrocznych elfów odłączyła się niewielka grupa, nazwali się Varkmandami. Uznali oni, że dalsze wojny z elfami światła nie mają większego sensu, stanęli po stronie światła. Do Irollan weszli z białą flagą i wyjaśnili. Mimo wszystko zostali wygnani za czyny całej rasy, jednak część elfów do nich dołączyła. Razem zaczęli zakładać państwo na wschód od Ygg Chall i na południe od Irollan (np. tutaj) Dołączały do nich stopniowo grupki ludzi, a także niespotykane dotąd błękitne smoki, wraz z potężniejszymi, królewskimi (niby czarne, ale z różnymi odcieniami łusek, np. przy pysku wchodzące w czerwień, bardziej z tyłu głowy trochę bardziej złote itp.). Stolicą państwa było Vein Arnuth, zaś państwo nazwano Dra'Avanem.

Następne części dzieją się równolegle w czasie, po wydarzeniach z TotE:

Po śmierci króla Drihatma władcą Dra'Avanu został młody jeszcze Saeros Surion. Musi teraz zdobyć szacunek i przygotować się na wojnę, bowiem państwo od morza zaczęli atakować orkowie. Jednak nie na tym koniec...

Raelag wraz z Zehirem, szukając sposobu na pokonanie Mrocznego Mesjasza (w tym czasie szuka go ten koleś z Dark Messiah) w księgach Srebrnych Miast zauważyli dotychczas niezbyt znaną wzmiankę o wizji Sar-Aidrima (nieznanego dotychczas wizjonera), mówiącą, że Smoczy (Asha, Arkathm itp) bogowie to żywi strażnicy wyznaczeni przez Starożytnych (zrezygnowali z mechanicznych po wpadce z Sheltemem), którzy stworzyli ten świat. Według tych notatek Urgash otworzył portal do innego świata dla demonów, zwanych przez Sar-Aidrima Kreeganami. Dowiedzieli się również, że Starożytni mieli niesamowite technologie.

Parę pięter wyżej magowie skończyli tworzenie potężnego portalu, który miał przenosić na niewyobrażalne odległości. Jednak nie był tak doskonały i chwilę po otworzeniu wciągnął coś nie wiadomo skąd. A raczej kogoś... Człowiek ten, gdy dowiedział się co się stało, wyjaśnił, iż pochodzi z Antagarichu, zniszczonego przez dwa magiczne ostrza kontynentu, obecnie opanowanego przez demony. Demony te posiadły dzięki wrotom wymiarowym posiadły technologie Starożytnych, zaś ludzie i inne dotychczas wolne ludy skryły się pod ziemią i zawarły sojusz z Nighonem przeciwko wspólnemu wrogowi. Nawet część nekromantów z Deiji z niewiadomych przyczyn zgodziła się im pomóc i cały świat zjednoczył się przeciwko Kreeganom, jednak to nie wystarczy. Potrzeba dwóch artefaktów: Serca Gryfa (znanego nam skądinąd) i Miecza zwanego Promieniem Słońca (również tłucze demony). Według plotek jest on w posiadaniu Hardina Indrana, reptiliońskiego (żeby wprowadzić powiew świeżości w fabułę pełną walecznych barbarzyńców, odważnych paladynów itp., która mimo wszystko była nawet w HIII, choć w parze z innymi zdarzeniami) wojownika, który na parę tygodni przed Rozliczeniem postanowił przejść na emeryturę. Podobno udało mu się uciec na Axeoth. Ważni mogą stać się bohaterowie dotychczas poboczni (np. Deemer, Mephala, którzy mogliby zająć wyższe stanowiska), ale zajdą też zmiany w charakterkach starych znajomych (np. Mutare zgodzi się bezinteresownie pomagać elfom itp.)

Lecz także na Axeoth sprawy nie mają się dobrze. Na marchiach Paleadry narodził się Klan Mrocznej Gwiazdy, składający się z potężnych wojowników i czarnoksiężników (takie jednostki jak Paladyn Mroku (paladyn to wojownik światła walczący w imię b/Boga, wiem, ale oni:
1. sami się tak nazwali
2. walczą w imię swojego boga ciemności), łowca nagród, pałkarz), pragnących podbić królestwo. Zaś Hardin podobno zamieszkał gdzieś w Devonshire...




Po pewnym czasie Saeros Surion dowiedział się o portalu, wraz z Raelagiem, Zehirem i swoimi oddziałami wyruszył by pomóc ludziom z Antagarichu. A co dalej? To zależy od gracza ;P Oczywiście zostanie mu dane zdobyć Promień Słońca, w międzyczasie pokieruje również bohaterami z Antagarichu (poszukiwania grupy, która pokonała Sandro, szukanie odpowiedzi na pytanie, czy Gelu przeżył (magia płata czasem figle), obrona danej nam przez Mutare podziemnej twierdzy) i Axeoth (walka Lysandera z Klanem Mrocznej Gwiazdy, podróże Hardina) Myślałem o znalezieniu przez gracza Kreegańskiego Miotacza, który miałby moc niszczenia dzieł Starożytnych - w końcu Kreeganie te machiny ukradli, więc taki bajer by ich potłukł.




@Edit: Właśnie przeczytałem propozycję Nicolaia w całości. ŚWIETNE!!! Zapomnijcie o moim poście, to jest nic... Ew. można by niektórymi jej częściami urozmaicić tą lepszą. I portalami do Antagarich, gdzie można by stworzyć to, o czym mówił Konquer, do którego właśnie odzyskałem szacunek, a także do Axeoth, gdzie można by uwzględnić to o czym mówiłem ja.

Liczba modyfikacji: 6, Ostatnio modyfikowany: 12.02.2008, Ostatnio modyfikował: Ptakuba

Permalink
@Clifotd
Izabela? Avlee? Ostrogoci? To gdzie my w końcu jesteśmy? W Ashan, Antagarichu czy wczesnośredniowiecznej Europie? To żeś pomieszał, a i jakim cudem Roland stanął na czele Nieumarłych i skąd się w tym miksie wzięły się te państwa (Lodis i Libria), wyrosły po deszczu? Czyżby Kreeganie dotarli do tajemnej broni Starożytnych i wypaczyli czasoprzestrzeń. Jeśli zaraz napiszesz, że na tę twoją Librię napadnie armia Dementorów pod dowódctwem Geralta z Rivii i Ryśka z Klanu to wyjdę z siebie i stanę obok. Weź się zastanów co piszesz, bo twój pomysł tak trzyma się całości jak moja sarkasyczna wizja ataku Dementorów. Jeszcze jedna mała uwaga: Czytaj to co do ciebie piszą i weź sobie to do serca.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.02.2008, Ostatnio modyfikował: Nicolai

Permalink
@Clifotd- Ale Nicolai właśnie się wypowiedział. Na twój temat. To, że mało przychylnie, to raczej powinna być refleksja dla Ciebie. Swoją drogą, ty również mógłbyś mniej marnować posty, i przestać pisać te banialuki. Albo przemyśl coś, napisz ładnie, składnie, i ortograficznie, aby dało się w ogóle to czytać, albo sobie daruj.
Permalink
Oto cała wizja mojej kampanii. Poprawiona troche ortografia, spacje postaram się robić już w kolejnych postach.
A.Zamek:
1.Śmierć Izabeli:
Historia zaczyna sie 2 lata po zdarzeniach z Heroes 5,Izabela rusza podbić ostatnie Miasto Demonów(Armia Demonów jest w jednostkach neutralnych),jednak dzień później po podbiciu miasta atakuje ją Armia podziemia z Królem Valtorem i zabijają ją,Dominik największy Mnich Erathi z wściekłością atakuje armie podziemia,ale dowiaduje sie za armie podziemia prowadzi terasz inny Bohater(Darkar) więc rusza by go pokonać do jego zamku po drodze atakują go inni bohaterowie podziemia i wykorzystuje z miasta Demonów(pokazuje sie one jako miasto zamku)armie do wzmocnienia garnizonu,na końcu trzeba pokonać Darkara,wyświetla sie filmik Koronacji Dominika i w ten sposób przechodzi sie pierwszą misje.

2.Kontratak Dominika-Dominik z miasta Demonów(Libria)zbiera armie i buduje w tym mieście Fortyfikacje i rusza by podbić trzy wrogie miasta-Kazordoon,Thais i Malada,jednak przy tym zadaniu musi najmować bohaterów by nie pozwolić podbić Libri inaczej przegra(Libria po tej misji zostanie przez Dominika ogłoszona stolicą!),później musi przygotować Fortyfikacje obroną bo po czterech dniach najedzie starszy brat Lorda Dargara,Dargarus(te us mówi że jest starszy :p ),po pokonaniu Arcy lorda Dargarusa Libria zostaje ogłoszona stolicą i tak zakończa się druga misja(w trzeciej misji będzie już dość trudne zadanie).

3.Obrona Libri -Początek gry rozpoczyna sie krótkim Filmikiem w którym Valtore wyszyła 2(i ostatniego)z braci Lorda Dargara(Dargarong) z 3 innymi Władzami Podziemia Erikiem,Neronem i z Teodiuszem,
Zadaniem Dominika jest obrona Libri,przed wrogami(na końcu Librie atakuje Dargarong),po pokonaniu Dargaronga król uwalnia z więżenia księcia(później Króla,będzie wszystko w kampanii Bastionu)Adriana i małą(naprawdę malutką,ale bez przesady)armie i wraz z nim atakuje miasto w którym wychowała się Trójka Lordu(Dargar i jego bracia)Dark City lecz te miasto jest naprawdę ufortyfikowane,więc bohaterowie też fortyfikują Librie i ruszają na miasto pilnując przy tym miasto(bohaterowie Dark City są bardzo zaczepni)i po podbiciu miasta Dark City,Adrian i Dominik ucztują w Zamku Dominika.

4.Sprzymierzę-Dominik dowiaduje sie(podczas filmiku),od Zwiadowcy Adriana(Mirka w kampanii bastionu ma główną role podczas pierwszej misji),że najgorszym wrogiem Valtora i Armii Podziemia są Nocne Elfy i ich Cesarz Leopold,więc rusza z Mała grupką żołnierzy,by zawrzeć z nimi sojusz,jednak Librie atakują Nieumarli,więc Dominik prosi o pomoc Adriana(od początku misji jest w Libri),by bronił miasta i rusza do terenów Lodis(Nocnych Elfów),ale oni przejęli też wiele terenów Kregan więc ostatnie Demony będą mu przeszkadzać,gdy Dominik przetrze sie przez Demony(ich armia to:1.Ogar lvl.4 2.Demony lvl.2 3.Czarty lvl.6 i 4.Diabły lvl.7),to napotka go ostatnia przeszkoda podwładny Pana Ciemności(władca Nieumarłych,)niegdyś wielki król Erathi i Enroth(uwaga!)Roland Ironfist z potężną armią Nieumarłych(ale na terenach Nocnych Elfów,można było nająć ludzi z Erathi,by wzmocnić garnizon(po jednym budynku do jednej jednostki)z pomoczą najemników i swojej armii z trudem Dominik wygrywa walkę i wyświetla sie filmik o Sprzymierzeniu się(Elfy byli już z nimi w sojuszu,ponieważ oby dwie armie nazywają sie braciami lasu).

5.Dolina Barbarzyńców-Dominik rusza do Doliny Barbarzyńców by odnaleźć Pięść Smoka(Grall) która jest zdolna pokonać starego króla(Rolanda),aby jednak znaleźć ten artefakt musi pokonać Mroczne Plemię Barbarzyńców(Ostrogoci)które stoji mu na drodze żeby przejść misje ma dwa sposoby:
1.Porostu spróbować sie przebić przez Dolinę.
2.Pokonać plemię Ostrogotów i podbić ich miasto(by nie przeszkadzali przebijać się przez Dolinę).
Kiedy odnajduje Pięść Smoka rusza do Libri za nieść Artefakt i przechodzi misje.

6.Kres Nieumarłych-Dominik przygotowuje armie by pokonać Króla Rolanda,z pomoczą Pięści Smoka idzie mu to bardzo szybko,po zebraniu armii najmuje Bohaterów którzy wraz z nim prowadzą tą armie i walczą z bohaterami Nieumarłych,po pokonaniu Nieumarłych Dominik naciera na Króla Rolanda który jest w mieście Dingor,stacza poważną walkę z potężną armia Nieumarłych pod Dowodzeniem Króla Rolanda Ironfista,z ciężkim trudem pokonuje go.

7.Kolejny Sojusznik-Dominik dostaje wiadomość od Królowej Saby(Tatalia),o paktu sprzymierzeniu,wiadomość brzmiała:
Prosimy by Erathia i Avlee pomogli nam,zeszłej nocy napadła na nasz Armia Podziemia i zniszczyła wiele wiosek,prosimy by Król Dominik spotkał sie z naszym zwiadowcą Konohamaru wtedy on wręczy pakt do podpisania o sprzymierzeniu.
Dominik rusza więc na spotkanie,ale w królestwie Tatali jest wielka Armia Podziemia,która atakuje młodego króla(25lat),gdy Dominik poradzi sie z Armią Podziemia,spotyka się z Konohamaru i podpisuje Pakt o sprzymierzeniu i zakończa misje.

8.Nieoczekiwany Sprzymierzeniec-Kolejnym zadaniem Dominika jest pokonanie potężnego dowódce Krewlod Syzyfa,więc zbiera armie z pod bliskich miast(Tringor,Miasto Aniołów i Rokder)i rusza do Królestwa Krewlod z wy rekrutowaną armią(Libri w tej misji niema)pokonuje po drodze Hordy Krewlod,ale nagle kiedy ma rozegrać bitwę z Syzyfem,Syzyfa atakuje Nieoczekiwany Sojusznik generał Nieumarłych Torach i pokonuje Syzyfa,potem jest filmik jak Torach mówi to nie jest pomoc tylko niszczenie wroga i w ten właśnie sposób dowiaduje sie ze armie Nieumarłych walczy przeciw Hordom Krewlod.

9.Buntownicy-Król Dominik dowiaduje sie że został ogłoszony bunt,przy jego przerażeniu okazuje sie że przywódczą Buntowników jest,niegdyś jego przyjaciel z Zakonu,Hubert De Leyle,jednak ma zbyt mało buntowników,więc przyłączył się do Armii Podziemia,w ten sposób zbuntowany Lord staje sie bardzo niebezpieczny,dlatego Dominik zbiera jak najszybciej Armie z Miasta Libri i rusza by powstrzymać buntownika,lecz na drodze jeszcze stoją mu Władczy Podziemia,gdy Dominik pokonuje Mrocznych Lordów,to rusza przeciw zdrajcy i stacza z nim poważną bitwę,Król ją zwycięża ale Erathia odnosi wielkie straty.

10.Odbudowa-Król musi zdobyć 200000 sztuk złota by odbudować swoje Królestwo,więc wkracza na teren Krewlod gdzie jest wiele kopalń i podbija kopalnie,jednak podbijać te kopalnie nie jest łatwo gdyż armie Krewlodu stoją mu na drodze,jednak gdy już Dominik zbiera te zasoby zakańcza swoją Kampanie odbudowując Królestwo.
Historia Dominika:
Dominika ojciec Dendor jest największym Kapłanem Zakonu i chce by jego syn miał takie stanowisko,wszystko idzie zgodnie z planem,gdyby nie śmierć Królowej Izabeli(1 misja kampanii),po śmierci Izabeli,Erathia potrzebuje nowego władczy więc Dominik zgłasza sie na wybory(Erathia wybierała króla Kapłana lub Rycerza)i wygrywa.

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 14.02.2008, Ostatnio modyfikował: Cliford

Permalink
10 jest beznadziejna!!!
Uważam, iż 10 powinna zakańczać się ostaecznym pojedynkiem,
a rozbudowa państwa poinna być na początku!!!
Permalink
Ynaf, ale kampanie innych zamków opowiadają dalszą część historii:)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.02.2008, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink
@Konquer: Istotnie na filmiku nie widzieliśmy zniszczenia Enroth, ale wybuch i tak był sporawy. Zauważ także, że w kampanii 'Pół-martwy' mieliśmy opis starego świata po zniszczeniu: bóg zagłady widział śmierć i zniszczenie, nie wspominał nic o żywych. Choć może źle patrzył...

@Nicolai: Gratuluję, dobrej mrocznej wizji, która w miarę zgrabnie łączy wszystkie wątki. Tylko po co ten świat na 'V'. Nie za dużo ich?

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 17.02.2008, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink

Crux

A teraz pytanie osoby, która grała tylko chwilę w Heroes 4 - czy wiadomo, co stało się z Nighton'em? Może Mutare by coś nabroiła wH6 :D (lubię tą postać, "zła", ale ciekawa, a nie typowy demonek mordujący wszystkich i wszystko)


Mutare niestety źle skończyła :) W ostatnim filmiku Szarży smoków jest o tym naomknięte.

Co do fabuły. Oczekiwałałbym czegoś...
- trochę mniej wzniosłego (bo aż mnie mdli przy ostatnim filmiku kampani ludzi w h5).
- Trochę jakiejś wojny domowej.
- Jakiś walk pomiędzy klanami o władzę.
- Aby wszystko się "zazębiało" a w konsekwencji nie wszystko było jasne i przejrzysta - wiele spośród faktów trzeba samemu wydedukować.
- Trochę odwołań do jakiś starożytnych wojen które odżywają po latach (tu akurat wieje trochę tandetą).
- I koniecznie jakiegoś herosa z którym można by się identyfikować!!!

mała dygresja:
Nie wierzę że ubi chciałoby wskreszać stare światy łącząc je z obecnym. Nie zaczyna się robić od nowa czegoś tylko poto żeby potem to zarzucić i wrocić do poprzedniej wersji. Tym bardziej że wpakowali już w obecny świat kupę dolców - tworząc chociażby DM. Dlatego wydaje mi się że kwestia starego świata leży już tylko w rękach Map- maker'ów

Permalink
Dobra, mój pomysł na 2 kampanie : demony i gnolle.

1.Przebudzenie

Minęło 30 lat od upadku Mrocznego Mesjasza. Przez te 3 dekady świat Ashanu trwał w pokoju i dobrobycie. Smoczy Bogowie przyglądali się temu się temu światu i wszyscy (no, może oprócz Urgasha) cieszyli się z powodu szczęśliwego życia małych istotek zamieszkujących Ashan. Pokój jednak miał wkrótce ulec zniszczeniu.
W najciemniejszych otchłaniach wszechświata spał wielki bóg. Większy i potężniejszy od innych bogów, Herazou nosił zasłużony tytuł Stwórcy Wszechrzeczy. Jego trwający milenia spoczynek chylił się ku końcowi.
W Ashanie tylko jedna istota pamiętała o istnieniu pradawnego boga. Na nieszczęście tego świata, tą istotą był Urgash. Chciał on zemsty na swoich braciach i siostrach. Skoro udało mu się wzniecić wojnę przy pomocy orków czy demonów, dlaczego nie miał spróbować tego przy pomocy sług Herazou?
Przy pomocy swej potęgi Smok Chaosu zmienił lot jednej z planetoid krążących w mrokach kosmosu. Planetoida uderzyła w Xeen, świat w którym spał Herazou. Fala uderzeniowa wyrwała wielkiego boga ze snu. Z krzykiem wściekłości i pradawnej siły budzący się bóg poprzysiągł zemstę na całym świecie istoty, która śmiała go przebudzić.
Plan Urgasha nie powiódł się do końca. Prawda, Herazou wysłał swoje sługi na Ashan, ale bez problemu namierzył Smoka Chaosu. W jedej chwili w siedzibie smoczego boga pojawiła się istota wielkiej siły, mądrości i mocy. Urgash pobladł z przerażenia i nie mógł nawet błagać Herazou o litość. Jednym słowem mocy Herazou rozerwał duszę i ciało boga demonów na strzępy. Tak skończył Smok Chaosu. (Jest to kampania demonów, która po wielu próbach i działaniach kończy się morałem : wredota nie popłaca:))

2.W służbie Stwórcy

Po śmierci swego boga demony rozproszyły się. Większość bogów i istot świętowało to wydarzenie. Tylko Sylanna, Smoczyca Ziemi, płakała po swym złym bracie (cóż, w końcu mówiła elfom, że każde stworzenie ma prawo do życia). Nikt nie wiedział, że nad wieloma tysiącami istot będzie musiała zapłakać.
Z nieba na Ashan spadło 7 świetlistych pocisków. Były to nieznane temu światu istoty. Pięć z nich było wodzami gnolli, Wilczymi Lordami.
Pierwszy, najstarszy z nich zwał się Kruger. Był wulkanicznym gnollem, świetnym kowalem i rzemieślnikiem. Miał szpony z diamentów i niebywała inteligencję.
Drugi, najmłodszy zwał się Wolfrick Riviończyk. Nie był on pierwotnym Wilczym Lordem, lecz następcą Karcharota. Wolfrick był głównym wodzem gnolli i Najwyższym Herazimatą (kapłanem Herazou). Szanowano go za mądrość i odwagę w boju.
Trzeci, najsilniejszy z nich wszystkich nosił miano Genna Szarej Grzywy. Genn był górskim gnollem z gór Kariatydu. Jego siła była legendarna, łamał on bez problemu szczęki smokom i wybił wszystkie mantikory w Kariatydzie w ciągu dwóch dni. Jego młot grzmotu mógł obrócić góry w pył.
Czwarty, młodszy brat Genna miał na imię Stara Szrama. Był szamanem gnolli. Jako jeden z niewielu wyparł się wiary herazimackiej i wywędrował na pustkowia. Tam zawarł sojusz z pięcioma duchami żywiołów. Szrama poświęcił im swoje życie i w zamian dostał konstur dający mu niegraniczoną władzę nad naturą.
Piąty, najstraszliwszy ze wszystkich był czarnym gnollem. Nikt nie znał jego imienia, wszyscy nazywali go Worgołakiem. Dla gnolli był żywym świętym, awatarem boskiego gniewu Herazou. Gnolle mówili, że nie można go zabić, gdyż z każdą swą śmiercią wracał do życia dwakroć potężniejszy.
Szóstym przybyszem z niebios był Merciless, straszliwy Piekielny Mściciel. Spojrzenie jego oczu mogła wypalić duszę każdej istocie.
Ostatni, siódmy pocisk był Szponem Herazou, relikwią dzięki której można było zamienić wilka w gnolla. Przy pomocy tego artefaktu Worgołak miał stworzyć wielką armię.
Każdy z gnolli został wyrzucony w inny kawałek świata Ashanu. Worgołak miał artefakt przy pomocy którego mógł stworzyć oddziały gotowe zniszczyć wszystkich wrogów ich pana. Traf szczęścia sprawił, że Worgołak wylądował pośród lasów Illoran. Tam mógł stworzyć armię i odnaleźć swych braci. Nie istniała siła mogąca powstrzymać gniew Stwórcy Wszechrzeczy. (W tej kampanii kierujemy Worgołakiem, który stara się stworzyć armię gnolli i zebrać swych braci)

Ufff, skończyłem:) Miłego czytania ! Oceńcie i skomentujcie jeśli znajdziecie czas.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 27.02.2008, Ostatnio modyfikował: Hellscream

Permalink

jak sie czyta to sie zle czlowiekowi robi od zrzynania (Clifford)
ale i tak jest tam kilka niezlych pomyslow do wykorzystania.
a moze by tak wrocic do enroth? troche czasu przeciez minelo np. cos w tym stylu ||| sheogh nie moze sobie poradzic wiec prowadzi ekspansje na inne kontynety gdzie sa inne demony, ktore mozna opanowac i tym samym stworzyc wielka armie przeciw ktorej moglby zjednoczyc sie caly swiat "like this" ?
ps. ni komentowac historyjki jest nieprzemyslana i kiepska chodzilo o przyklad jak prosto wrocic do korzeni.

hellscream : super jedyny problem to to ze w heroes gnolle to male slabe stworzonka 1 tier a az taka roznice potegi ciezko byloby wyjasnic (ew. zawsze mogl im ja dac bog)
Merciless - a mial motor, skorzana kurtke i plonaca czaszke zamiast glowy? eee... Merciless czy hellrider


Liczba modyfikacji: 5, Ostatnio modyfikowany: 31.03.2008, Ostatnio modyfikował: Mr Loli

Permalink

Też ciekawie, ale może zamiast tego, że demony z Ashanu lecą na Enroth zrobić na odwrót - Kreeganie z Enroth przybywają na Ashan? Też dobrze chyba.