Imperium

Behemoth`s Lair

A co z tą Tibią?

Permalink

Widzę, ze gracie w inne MMORPG'i a o tibi nikt nie wspomnie nawet?
Ja osobiście dalej w to pocinam choć miałem małą przerwę (matura).
Gildia Jaskini Behemota wciąż istnieje i trwa na serwerze chimera pośród nieustajaąych trudów. Prawdziwych jaskiniowców w gildii zostało niewielu lecz wiernie trwają w niej. To dzięki nim nasza gildia stała się jedną z 3 najstarszych gildii na serwerze.

Best Regards
Vilentretenmerth


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.11.2008, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink

Osobiście nie wiem jak można grać w Tibię, jest dużo innych ciekawszych darmowych MMO.
Jedyne plusy Tibii jakie widzę to:
-niby darmowa (ale za dodatkowe bonusy trzeba płacić)
- pewnie nie potrzebuje dobrego kompa.
A cała reszta to minusy poczynając od grafiki, bo historię ( pewnie nawet nie ma żadnej historii ta gra :-) ), mało rozbudowany świat, słabe sterowanie.
Dla ludzi co zaczynają zabawę z MMO Tibia może się wydawać super, jednak dla osób które pograły w bardziej "ambitne MMO" na Tibię patrzą trochę z politowaniem i porównują ją do tetrisa na kompie:-)


Permalink

No niby tak, fakt ze grafika nie stoi na wysokim poziomie, itp. Gralem w inne MMORPG np Silkroad, ale nie maja tego czegos moim zdaniem. Po smierci w innych grach spada maly tylko % doswiatczenia, w tibi jest to znaczacy mozna nawet spasc o 2-3 lvl'e. System PvP jest bardzo dobrze rozbudowany i sprawia niezwykle emocje, duzo wieksze niz w innych grach z ktorymi sie spotkalem. Jak dla mnie klimat i emocje powinny byc najwazniejsze w tego typu grach, a jezeli chodzi o rozkosze graficzne to wole pograc w normalne gry na PC'ie.Co prawda nie moge sie wypowiedziec o WoW'ie bo jeszcze nie gralem w niego, ale jezeli chodzi o platnosci to tibia napewno przewyzsza Wow'a, mam kase i czas to gram z bonusami, nie mam kasy gram bez bonusow, skilluej poastac itp.

Best Regards
Vilentretenmerth


Permalink

Tibia to dziwina gra. Swojego czasu u mnie w szkole wszyscy grali w Tibie, ja też. nabiłem nawet 22 lvl. Kupiłem dobre eq itd. Niestety było tak cene że bałem się wyjść z miasta żeby mnie ktoś nie ubił bo strace lvl i rzeczy...i w koncu stwierdzilem ze to debilizm miec takie stresy i podziekowalem.

WoW, L2, Fallout, H3, HoI II DD czy EU II, RoM:TW, Med:TWII, CS 1.6, OB IV, G NK, NFS:C, DS II :), to są gry warte uwgii, tracąc na nie czas przynajmniej wiem, że jest to uzasadnione ich jakością otaz poziomem. W tibi czasem trafisz na dziecko neostrady i jesteś skończony :]...


Permalink

Ta, 22 lvl i mi się odechciało :D Potem chyba 2 miesiące jeszcze bywałam, robiłam jakieś runy i integrowałam się z ludźmi z gildii, aż przyszedł update, który sprawił, że stojąc pod GH nie mogłam zrobić absolutnie nic. I bardzo dobrze :) Właściwie nie była to już gra. Niezwykle irytujący był fakt, że cżłowiek straci czas próbując coś osiągnąć, a potem rach ciach ktoś go zabije i wszystko w plecy. Bezsens. I nawet nie ma na co popatrzeć :)

Gdybym najpierw sięgnęła po WoWa to do Tibii nie miałabym serca.


Permalink

Aryene

Gdybym najpierw sięgnęła po WoWa to do Tibii nie miałabym serca.

Ja w sumie na początku sięgnąłem do Tibii ale i tak nie mam dla niej serca:-)


Permalink

A no to, trzeba troche podszkolic swoje umiejetnosci PvP, uciec PK'erowi wcalen nie jest trudno, pod warunkiem ze nie zastawili trapa i nie jest ich kilku. Ja wlasnie padlem na 51lvl ale nie traktuje to jako tragedii, trzeba troche samozaparcia.

Best Regards
Vilentretenmerth


Permalink

Samozaparcia to trzeba kiedy coś jest faktycznie potrzebne a nie kiedy traci się czas i nerwy ;) Jak ktoś lubi tego typu emocje i tracenie wielu godzin przez głupi lag albo jakiegoś drania, cóż, Tibia jest dla niego. W końcu ludzie są różni. Ja natomiast nie widzę w tym nic dla siebie ;p


Permalink

Trzeba uwzglednic tez to ze jak sie czlowiek nerwuje z powodu smierci w grze rzuca krzeselkami itp, to troche nie tak juz cos znim jest, wymagana wizyta u specjalisty :) Ja gram w takie typu gry nie po to aby byc najlepszym tylko dla zabawy. A lagi i pk'row da sie w 95% uniknac, zreszta pk'a to juz znikomy widok na chimerze. Levy nabil juz 104lvl i z tego co wiem nie spotykaly go tego typu przygody.

Best Regards
Vilentretenmerth


Permalink

Tibia jest grą tak prostą, że aż genialną. Co prawda na pierwszy rzut oka gra wygląda niesamowicie ubogo, jednak każdy kto przetestował tą grę zapewne jest pod wrażeniem jej niesamowitej grywalności (to chyba jest jakiś fenomen :) Prostota tej gry wcale nie jest jej minusem, wręcz przeciwnie bo daje jej niesamowite możliwości rozbudowy. Ktoś zarzucił jej wcześniej "brak historii" co jest bynajmniej dużym błędem. Autorzy do wprowadzenia w świat fantasy poprzez fabułę, legendy i samą historię świata podeszli bardzo ambitnie, powiedział bym nawet że wyjątkowo profesjonalnie. Nie dziwię się jej popularnością, szczególnie ze względu na jej bezpłatność i wymagania.

Osobiście nie grywam w Tibie bo jest po prostu grą nie w moim typie. Co nie zmienia faktu iż uważam ją za co najmniej grę "dobrą". Gdyby autorzy postarali się lepiej zbalansować profesie, ulepszyć rozwój postaci (na który prawie w ogóle nie mamy wpływu) i oczywiście zmniejszyli poziom strat może sam bym się pokusił o poważne wzięcie się za nią.

Permalink
Zgadzam się z przedmówcą - prostota Tibii jest jej zaletą, i to zarówno pod względem grafiki. Ta gra ma wiele zalet i tak naprawdę daje mnóstwo możliwości.

Ale nie zamierzam się nad Tibią rozpływać, bowiem jest jeden minus, który skutecznie zniechęca mnie do grania: poziom intelektualny większości graczy, którzy absolutnie nie tworzą klimatu w tej grze, odbierając wiele z jej dużego potencjału. Ale nie ma co się dziwić: w końcu w większości to jednak bardzo młodzi ludzie :)
Permalink
W Tibi mam 3postacie 160lvl,45lvl i 12lvl:)
Permalink
Tibia to porażka. Zmarnowałem 4 miesiące na tą grę. Na początku wydawała mi się taka super, a później zraził mnie poziom graczy. Znam o wiele lepsze gry MMO niż ta zbitka pikseli.
Permalink
Tibia powinna postac jako zwygla gra z Kampanią:)
Permalink
Mam very crazy pomysł (tylko za niego mnie nie banujcie). A co byście powiedzieli, gdyby połączyć Tibię i Herosy?
Permalink
Nawet tak nie bluźnij. Jeszcze ktoś z Ubi to przeczyta i na tej podstawie stworzą H6.
Permalink

Trang Oul

Nawet tak nie bluźnij. Jeszcze ktoś z Ubi to przeczyta i na tej podstawie stworzą H6.



H UbiSoft obchodzi, co z czym zrobi. Oni i tak będą wiedzieć, jak mają wykończyć wszystko, czego się dotkną.

A co do mojego postu, to chodzi o to, by zrobić we własnym gronie takie coś. Nikt nie będzie wiedział. Każda gra ma swoje plusy i minusy. Chcę tylko spowodować, żeby zaczęto myśleć na temat stworzenia własnej wersji Herosów. Tak jak jest napisane w temacie "[mod]Two Islands" ktoś bardzo trafnie stwierdził, że pomału dojeżdżamy z górnym limitem obiektów do Herosów. To raz. Dwa, to to, że zastępowanie jednych obiektów innymi może doprowadzić do uszkodzenia oryginalnych map. I co wtedy będzie? Sporo. A po trzecie, to jak długo będziemy ciągnąć te zastępowanie obiektów? Dotąd aż wszyscy się poirytujemy i "wyrzucimy" Herosów z naszych kompów, bo mapy zrobione w modach nie będą kompatybilne z oryginałem i dodatkami z WoG-iem na czele? Nikt przy zdrowych zmysłach nie zrobi czegoś takiego. Trang Oul, a ty chcesz tego?
Permalink
Od każdej gry wymaga się profesjonalizmu, a tutaj go brak. Tibia to gra, która była robiona na odwal się, typowa komercja i z niskopoziomową społecznością. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem, ale grając w to mam takie wrażenia. Na szczęście rynek gier MMO nie ogranicza się do Tibii.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 17.01.2008, Ostatnio modyfikował: Geralt

Permalink
Cóż ja mogę powiedzieć o Tibii? Tak jak wcześniej kolega powiedział prosta grafika to zaleta, ale nawet jakby była nie wiadomo jaka, to i tak u mnie w cenie jest grywalność. Swego czasu trochę w nią grałem, ale szybko zrezygnowałem, Tibia wydawała mnie się nudna, dłużąca się, wydawało mi się że jest tylko jeden cel: zabijać potwory, im więcej ich się zabije tym większy ma sie respekt u kolegi... Pamiętam jak dziś, jeden mówi do drugiego: "Który level?, Kim grasz?, Jaki świat?, Zabijałeś Dragony?" i takie tam tego typu. Rozumiem że gra ta może się podobać, ale ja w tym nie widzę niczego ciekawego, jest naprawdę taki wybór jeśli chodzi o MMORPG, że chyba Tibia to ostateczność... Zważywszy na to, iż można natknąć się w czasie gry na dziecko neostrady i że czasem gra się dzień i noc, nie jedząc, nie śpiąc, nie załatwiając potrzeb (ale to już skrajne przypadki), a po wyłączeniu gry można mieć takie ataki nerwów (słyszałem że jakiś chłopak pobił swoją mamę krzesłem, bo mu komputer wyłączyła - dramat!), że podziękowałem. Rozumiem jak ktoś gra w to dla przyjemności, potrafi zachować umiar, nie podchodzi do tego jak do nie wiadomo czego, to OK.
Mnie po prostu Tibia się nie podoba, a słysząc o przypadkach, jakie już wcześniej opisałem to...
Permalink
Co do posta Krewala:
Ja też nie lubię Tibii ze względu na takie rzeczy, no psychoza po prostu!:D
Ale chyba a w większości MMORPG takie rzeczy się zdarzają.