Imperium

Behemoth`s Lair

Might and Magic IX - opinie

Permalink

Jakie są wasze wrażenia, opinie o might and magic IX? Gierka całkiem fajna, grywalna, tylko troche nie umiem w nią grać, dali ją w CD-Action (czyt. si-di--ekszyn) jakkiś czas temu. Fajnie się gra tylko troche uciążliwa jest walka dla początkujących.

Permalink

Też mam tą wersję. Ale za dużo nie grałem. Początek jest trochę ciężki, ale po kilkakrotnym rozpoczynaniu gry idzie się przyzwyczaić. Na razie staram się przejść M&M6, ale jak zwykle nie mam czasu i się boję, że znów skończę tam gdzie poprzednio :)


Permalink

MM9 nie przeszłam, nie mogłam. Jak dla mnie grę zepsuli jak się dało, zabrali wszystko co ciągnęło do poprzednich części, mikstury, ekwipunek, kolory, ciekawe, zróznicowane stworki, masę skrzyń no i lot. Nie wiem jak oni mogli... Mam nadzieję, że wyciągną wnioski z tego przy tworzeniu MM10, chociaż chyba są one płonne, niestety.

Co do MM6, fajna gra, jak dwie kolejne, ale żeby przejść rzeczywiście trzeba mieć nieco samozaparcia :P Ostatnio grałam na dwie tury (pół roku przerwy) a i tak stanęłam na jakiejś stercie dżinów w piramidzie, i się odechciało ;P


Permalink

hmmm... jeśli to Was zaciekawi, powiem, że bardzo prawdopodobne jest umieszczenie trzecziej części tryliogii MM/HoMM na Ashan może być gra RPG. chociaż i to nie pewne - ale wszak Fabrycy na pytanie, czy będzie to gra RPG powiedział: niewykluczone.

tak, czy siak - nie myślmy, że autorzy powrócą do starych, dobrych MM. wszystko robią po nowemu - co nie zawsze wychodzi na dobre...


Permalink

Hmm... Szczęśliwie ukończyłem ten "projekt" i stwierdzam, że wspomnienia zostawia po sobie jak najlepsze. Fabuła po pewnym czasie robi się bardzo ciekawa ale...
Żeby ją ukończyć trzeba naprawdę dużo samozaparcia, wszędzie aż bije niedorubą, po pewnym czasie odnosimy wrażenie, że upadająca 3do żeby tylko coś jeszcze zarobić pozbierała fragmenty niedokończonej gry, złożyła wszystko do kupy i puściła w świat... Właśnie dlatego użyłem sformułowania "projekt". Gdyby komuś chciało się ją dokończyć wyszło by z tego naprawdę coś dobrego. Co do systemu to zepsute jest prawie wszysto: ekwipunek, czary, mapa, wizerunek postaci !!! Nie nie można wyrzucić niczego na ziemię, nie ma takiej opcji... W całej grze znajdujemy może trzy sprzęty leżące na ziemi, wszystko inne jest popakowane w skrzynki i woreczki, jak nie zabierzemy wszystkiego ze skrzynki czy woreczka to to po prostu znika! Można by tak długo opowiadać o niedociągnięciach. Graficznie jeżeli chodzi o jakość tekstur jak dlamnie jest ok ale już animacje i modele są tragiczne a przecież zastąpiono nimi filmiki! Moim zdaniem to nie jest gra tylko nie dokończony projekt i z tego co wiem Caneghem umywa od niego ręce. Jak ktoś jest fanem serii M&M powinien jednak zagrać w tą pozycję i zobaczyć jak gra, która mogła być naprawdę dobra skończyła ... no cóż przyko mi o tym mówić...

Permalink

Finch

Właśnie dlatego użyłem sformułowania "projekt". Gdyby komuś chciało się ją dokończyć wyszło by z tego naprawdę coś dobrego. Co do systemu to zepsute jest prawie wszysto: ekwipunek, czary, mapa, wizerunek postaci !!! Nie nie można wyrzucić niczego na ziemię, nie ma takiej opcji...

Bardziej pasowałoby słowo beta MM9.
Co do wyrzucania przedmiotów, to jest taka opcja - SHIFT+D (trzeba czytać instrukcję), tak samo jak SHIFT+S pomaga w szybkim pozbyciu się łupów wojennych u kupców.

Zaletą MM9 są miasta, a właściwie ich rozplanowanie i charakterystyczny styl zabudowy. Nie raz zdarzyło mi się w nich pobłądzić - jedynie Free Haven i Ravenshore mogły by się do nich równać.
Wielka szkoda tylko, że brak jest mieszkańców - bez nich miasta są "martwe".

Zaś co do terenu zewnętrznego - yyy...ktoś ma jakieś argumenty za? Nie dość, że małe i brzydkie (niemal jednakowe), to jeszcze nie da się latać(*).
Chyba tylko niektóre lochy można uznać za interesujące, ale daleko im do tych z MM6. Na plus szczególnie prezentuje się Laboratorium Lisza oraz Kopalnie w Thjorgardzie.
No i Mroczne Przejście oraz Grobowiec 1000 Strachów - ale są one pod koniec gry.

Za plus można też uznać historię kontynentu Rysh - czyli jak opowiedzieć o nowym świecie, nie pozbywając się wątku Starożytnych i dodając bogów (przedstawiono ich dokładniej niż w świecie Ubisoftu, gdzie mamy tylko coś w stylu "Chwała Elrathowi").

No i jeszcze podkład głosowyw MM9, a dokładniej teksty postaci - "Łatwizna, goblizna", "Co tu tak śmierdzi" czy "Z drogi!", "Sio!".

Minusów gry nie wymieniam, bo jest tego od groma.
W końcu co się dziwić - gdzieś czytałem, że gra była robiona w 8 miesięcy, więc efekty tego widać.

(*) - istnieje namiastka czaru lot z poprzednich części - Oko Leggiba (czy jak to się zwało) - niestety, działa tylko przez pięć minut - ale można oszukać ten licznik. Wystarczą dwa magiczne klawisze - szybkiego zapisywania (F5) i wczytywania (F9). Wciaskamy F5, rzucamy czar oka i wciskamy (F9). Czar trwa znacznie dłużej i większą odległość - pojawienie się jakiegokolwiek wroga, powoduje jednak natychmiastowe rozproszenie czaru.
Podobną technikę można wykorzystać przy czarach: Światło Pochodni i Magiczne Oko.


Permalink

Jak dla mnie beznadzieja M&M VII ukończyłem cztery razy, VIII dwa razy, a IX z wielkimi trudami tylko jeden. Moim zdaniem gra utraciła wszystko co było fajne serii. Grafika koszmarna (dużo lepsza była 2d z poprzednich części), ekwipunek – beznadzieja. Wiele przyjemności sprawiało mi coraz bogatsze odziewanie postaci (jak na Lordów przystało). Poza tym gra kompletnie nie „Herosowata”. Jak grałem w VII czułem się jak bym był w świecie HoMM III.


Permalink

Ja lubię MM IX bo to jest jedyna wersja w którą grałem ale słyszałem że lepsza jest MM VII bo ma więcej profesji itp. ale MM IX też nie jest złe. Ma fajną fabułę i wiele możliwości co pisałem już w innym temacie.

Permalink

Might and Magic IX mogłoby być całkiem fajne, gdyby "outdoors" były chociaż w połowie tak rozbudowane jak labirynty - które są przecież całkiem ciekawie zorganizowane. Ale fakt, że urwiska nie pozwalają nam zejść z drogi do poszczególnych "atrakcji" jest frustrujący. Nawet nie można się zgubić i wpaść na hordę potworów (jakże częsty przypadek w górach Wąwozu Garoty, Nighonie czy Mire of The Damned/Bagnie Przeklętych), zdobywając przy okazji nieco doświadczenia!

Podsumowując, jeśli ktoś zaczyna przygodę z cyklem MM od części dziewiątej, może pomyśleć, że wszystkie części gry są tak proste. Czyli bardzo się pomylić. :P


Permalink

Lubię część dziewiątą, ale wątek z Nicolaiem Ironfistem to dość idiotyczne zakończenie starej fabuły. Oto koniec wielkiej dynastii: cyrk pod Stumfordem. Gr... Tylko się powiesić. Dlatego, gdy tylko skończę tę banalną misję, wracam do poszukiwań Nicolaia w Might and Magic VI :)


Permalink

Z tego co pamiętam z przeczytanych informacji, MM9 miała być pierwszą z trzech części trylogii. I Nicolai miał odegrać w niej znaczącą rolę. Ale wyszło jak wyszło.
Poczekaj na trzecią księgę fanowskiej kampanii do HV "Legends of the Ancients", a zobaczysz jeszcze Nicolaia i to bynajmniej nie w cyrku.


Permalink

Jakoś do HoMM5 nie mam zaufania, nawet jeśli kampania tworzona jest przez fanów. Chociaż przyjrzałem się temu projektowi i wygląda dość ciekawie (namiastka starego świata :) )


Permalink
Faktycznie, gra odbiega od innych gier z tej serii. Nie potrafiłem zauroczyć się w niej tak, jak miało to miejsce z poprzednimi częściami począwszy od 4. niemniej jednak spędziłem przy tej grze wiele miłych chwil i jestem daleki od skreślania "dziewiątki".
Zastanawiające jest to, że twórcom M and M doskonale wyszła szósta część sagi, będąca jedną z lepszych (także graficznie :P ) gier cRPG na rynku, natomiast później nie potrafili jakoś nadążyć za wymogami rynku.

Might and Magic IX ma potencjał by zainteresować nie tylko największych fanów serii, ale też początkujących graczy. Mi osobiście brutalne zmiany przeszkadzały tylko na początku. Gdy już do nich przywykłem pozostała jedynie dobra zabawa :)
Permalink
Mi się nie spodobała dziewiątka. Same zmiany, brzydkie 3D, lekko utracony klimat...Wolę siedzieć przy MM VI-VIII;)
Permalink
Kupując "Kroniki" jako pierwszą zainstalowałem Might And Magic IX właśnie, dlatego, że we wszystkich opiniach, recenzjach, komentarzach czytałem, że MM9 to jakaś niedoróbka, gniot, bolą od tego oczy, sterowanie niewygodne, prawie tak niewygodne, że niemożliwe wręcz do opanowania... Właśnie dlatego chciałem zobaczyć, czy jest aż tak źle (powiem na marginesie, że jak byłem mały grałem w Might And Magic IV... ale wtedy nie wiedziałem że to MM :D dopiero natykając się na screeny załapałem, z czym miałem dawno temu do czynienia) I tak, pierwsze wrażenie z intra (którego faktycznie nie ma), strasznie to biedne, nieciekawe i jakieś takie dziwne. Ustawiam sterowanie... Patrzę na zegarek - prawie 15 minut minęło, zanim ustawiłem to, aby było w miarę wygodnie, tworzę drużyne i od razu rażą w oczy tylko dwie klasy do wyboru... Zaczynam gre, gram, gram, gram, początek mam za sobą, przeszedłem Wyspę Popiołów i brnę dalej... No i tak:
Brzydkie 3D, tekstury słabe, cieniusieńkie tła, nie można chodzić gdzie się chce, tylko wciąż po drodze, która jest ciągle ekhm... wytyczona? przez góry, drzewa jakieś takie dziwne, postacie wyglądają gorzej niż sprity z poprzednich części, pomieszczenia w budynkach skąpe, System ekwipunku JEST BEZNADZIEJNY! Niewygodny, nieprzyjazny, niepraktyczny i w dodatku źle wygląda. Nie podobały mi się drewniane twarze wszystkich postaci, kiedy coś mówią, wykonują gesty, twarze są nieruchome. Mało potworów, jakieś takie nieciekawe, niezróżnicowanie. Ogólnie nie gra sie zbyt przyjemnie, system magii też nie za ciekawy, denerwujące jest to, że instruktorzy nie siedzą w domach, tylko chodza po mieście i są to tak samo wyglądające postacie, całkiem przypadkowe.
Ale są także plusy:
- Miasta -> rozplanowane, można w nich zabłądzić, miło się po nich chodzi (szkoda tylko że tak mało ludzi jest w tych miastach)
- Muzyka -> Bardzo dobra, wpada w ucho i dodaje nawet grywalności, której tu brakuje.
- Głosy postaci.
- Fabuła to raczej plus.
- Niektóre zadania są nawet bardzo ciekawe.
- Gadałem Nikolaiem Ironfistem :D :D
No i to tyle. Potem zagrałem w siódemkę, ósemkę, genialną szóstkę... I nie chce mi się wierzyć, że dziewiątka to kolejny Might And Magic. Prawie wszystkie MM były genialne (tak, dwójeczka, trójeczka, czwóreczka... :D ) a dziewiątka upadła tak nisko...
Póki co, gram w siódemkę i w te pierwsze części, do dalszej gry w MM9 może kiedyś wrócę.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 22.02.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir