Imperium

Behemoth`s Lair

Rozbudowa miasta

Permalink

Ja gram zazwyczj mapy XL i tu najpierw armia, później kasa.
Zanim się spotka rywala to minie troche czasu i kase się zdobędzie.

Permalink

Wiele zależy od mapy na jakiej gram, no i od zamku jakim gram.
Jeśłi wiem że mogę przeciwnika zniszczyć możliwie szybko to stawiam na jednostki i próbuje rozwalić wroga. Problem jest wtedy jak żle ocenie siły wroga i nie daj Bóg przeciwnik wyprowadzi kontratak (ale komputerowi to się często nie zdarza a nie jestem zbyt dobrym graczem więc z żywymi się nie potykam :) )
Natomiast na dużych mapach, albo gdy np. przejścia do wroga pilnuje jakiś potężny potwór, także na Blitzkrieg nie ma szans, to najpierw kaska a potem dopeiro armia. Wole mieć jednak zapewniony spokój z finansami i powoli zniszczyć przeciwnika.
O to tyle z mojej strony

Pozdrawiam!


Permalink

Mam dwie strategie rozbudowy:

1) Opiera się na jak najszybszym rozbudowaniu wszystkich siedlisk przynajmniej do 5-6 poziomu w ciągu tygodnia z jednoczesna rozbudową Fortu do poziomu Zamku. Jest to możliwe, tylko, gdy mamy dużo gotówki na początku. Jak nie ma kasy, nie ma nic.
2.)Opiera się na zabezpieczeniu zaplecza finansowego - czyli jak najszybsza budowa Kapitolu. Stosuję tę metodę, gdy mam bardzo mało gotówki.
3.)Opiera się na połączeniu metody pierwszej i drugiej. Czyli rozbudowa armii z jednoczesnym zapewnieniem zaplecza finansowego dla jej dalszej rozbudowy. Buduję na przemian - siedlisko - kuznia/pchli targ/gildia magów/rada miasta/ratusz/kapitol. Czasem jedno "łączy się" z drugim. Tzn. np. do wybudowania Ratusza i Klasztoru potrzebna jest gildia magów. Więc staje się ona podwójną ( a nawet potrójną ) korzyścią. Tę opcję wykorzystuję, gdy mam "średnią" ilość gotówki ( w granicach 10.000 - 15.000 na początek )


Permalink

Z początku robiłem tak że robiłem od razu wszystko na kapitol, ale potem zacząłem budowa tak że w pierwszym tygodniu staram się mie siódmy poziom a potem robię kapitol.

Permalink

Myślę, że szczególnie ważną rzeczą jest rozbudowanie ratusza i zamku, (tak jak to mówili niektórzy poprzednicy),
- Kapitol na kasą,
- Zamek na wiszą liczbe jednostek!


Permalink

Witam

Najpierw ważna sprawa organizacyjna - rzadko grywam na poziomie > 130%, więc należy na to wziąć odpowiednią poprawkę. Dodatkowo prawie zawsze wybieram Bastion, a do tego od pewnego czasu gram na WoGu.

Moja strategia:
1. drugi heroes - zazwyczaj szukam elfów ;)
2. jeśli trzeba - dom rady miasta
3. idziemy do elfów
4. ratusz
5. jeśli to 6-7 dzień - cytadela
6. urodziska + budynki zwiększające populacje, a jak mój główny heroes jest blisko - dokupienie elfów, centaurów i chatek medyka
7. koło 3-ego tygodnia kapitol

Końcem 2 tygodnia moja armia zazwyczaj składa się z 1 oddziału ~60 centaurów (to zależy ofc od ich liczby początkowej i okolicznych urodzisk) i 2 oddziałów po 10-15 elfów (czasem ulepszonych, ale to znów zależy od tego w jakim stanie zastaję zamek na początku gry).

Ogólnie przez pierwsze 3 tygodnie staram się wytrenować bohatera na okolicznych jednosktach i przejąć ile się uda.

Tak na koniec - taktyka ta jest bardzo elastyczna i zależy do tego jak bardzo chcę się pobawić :)

Pozdrawiam


Permalink

Jeżeli mam pieniądze i surowce to rozbudowuję równocześnie armię i "kasę". Tak, że po tygodniu mam 5 - 6 formę i co nieco zarabiam. W następnym kapitol i brakujące jednostki. W trzecim tygodniu (w zależności od zamku) 7 formę i ulepszam (jeśli jest taka potrzeba to wcześniej).

Gdy gram na 200% to to co znajdę inwestuję. Staram się jednak działać zgodnie z planem. Wiadomo, że niektóre rzeczy się opóźnią, a inne nie.


Permalink

Ja prawie zawsze stawiam na armię. Jeśli mapa jest mała (żadko na takich gram) lub bardzo uboga w surowce, to co innego. Chociaż kiedy gram na najwyższych poziomach trudności, mam poważne problemy z kasą... Ale wg mnie lepiej zbankrutować i mieć armię, niż być bogaty i słaby militarnie. Ja z mocną armią mogę we wczesnym stadium gry dokopać się do xzasobów i kopalnii, które byłyby dla mnie niedostępne przy grze "na kasę".


Permalink

Ja wrecz przeciwnie, zawsze staram sie jak najszybciej dostac do kapitolu i mimo to zlota zawsze pozniej brakuje ;) Moze na samym poczatku mam przez to troche mniejsza armie, ale to strata moze tygodniowki a dalej spokojnie rozbudowywuje urodziska i mam juz zamek, czyli maksymalny przyrost. Magazyn zasobow to juz co innego, jesli jakos szczegolnie nie brakuje mi odpowiedniego zasobu to te 5k zlota wole przeznaczac na armie...


Permalink

Ja też popieram strategię Revana (mówię tu o singiel playerze). Kapitol na początek, potem zamek, w międzyczasie urodziska przydatnych jednostek (ulepszone urodzisko Gremlinów, łucznicy, elfy).


Permalink

Douger

Ja też popieram strategię Revana (mówię tu o singiel playerze). Kapitol na początek, potem zamek, w międzyczasie urodziska przydatnych jednostek (ulepszone urodzisko Gremlinów, łucznicy, elfy).

Hmmm... Powiedz mi, jak ty to robisz, że najpierw budujesz Kapitol, a potem Zamek? Nie wiedziałem że tak się da :).

BTW wszystko zależy od sytuacji, wiadomo, trzeba się dostosować...


Permalink

1. dom rady miasta
2. gildia magów
3. pchli targ
4. kuźnia
5. ratusz
6.cytadela
7. zamek
8. kapitol

a później jednostki i gildie


Permalink

Cóż,nic dodać nic ująć,ale na małych mapach naprodukowanie jednostek w pierwszym
tygodniu powala osiagnąc przewage.(oczywiście jak masz fundusze,kompletnie niesukteczne
na poziomach trudny wzwyż)


Permalink

Ja buduje zawsze jak najszybciej kapitol - potem sytuacja przez całą gre jest w miare stabilna. Jeśłi nawet na początku cie zaatakują to na zamku sie obronisz nawet tylko z tymi z I , II i IIIpoziomu

Permalink

Ja najpierw buduje budynki polepszające przyrost żołnierzy i zamek później lece na forse czyli żaden z podanych sposobów.

Permalink

Dla zabawy gram na 160%, zeby sie powysilac troche 200%.
Generalnie jest to parcie na kapitol z malymi odchylkami w zaleznosci od mapy.
W pierwszym dniu tylko up 1 levela i z armia z drugiego bohatera zwiedzam okoliczne rejony.
Jakos nie wyobrazam sobie utknac finansowo na biednej mapce bez kopalni zlota.

Permalink

Gildia magow 1
Gildia magow 2
Gildia magow 3
Co prawda gram tylko na 130% a moje ulubione zamki to Forteca i Nekropolia...
...ale podobnie jak Zguba gram inaczej niz wszyscy. Biore na poczatek zawsze postac z ksiega (jak nie ma to kupuje) i na poczatku stawiam gildie magow do 3 poziomu. W miedzyczasie dodatkowym bohaterem zbieram co sie da bez walki (oprocz kufrow z PD ktore zostawiam dla pierwszego bohatera). Gdy juz mam gildie 3 poziomu pierwszym bohaterem wybijam wszystko co sie da w okolicy (tzn dopuki starcza mi energii magicznej). W tym czasie juz podobnie jak reszta: albo ide droga na kase, albo na wielkosc armii.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 29.09.2007, Ostatnio modyfikował: Hrabia Rodruck

Permalink

A mój sposób jest taki:
1. Buduje Kapitol
2. Buduje siedliska stworzeń do 6 poziomu potem je ulepszam
3. Gdy 1-wszego dnia starczy mi pieniędzy na siedlisko poziomu 7 to kupuje

Ta metoda nigdy mnie nie zawiodła, a grałem w różne mapy i na różnych poziomach trudności :D