Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - ""... więc kimże fkońcu jesteś??...""

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > "... więc kimże fkońcu jesteś??..."
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Maryan

Maryan

7.09.2004
Post ID: 14983

Skrót bo jestem w pracy.

Imię: Marcin
wiek: 27
wzrost: 187
tęgość: L
zawód: lekarz
mieszkam - Warszawa
zainteresowania: literatura fantastyczna
modelarstwo
łamigłówki
HoMM oczywiście
Alkohol - o tak
Papierosy, narkotyki - o nie

I chyba tyle, na razie przynajmniej

Bubeusz

Bubeusz

8.10.2004
Post ID: 14984

Nie wiem, czy ktokolwiek zainteresuje się moją skromną osobą, ale napisać by wypadało.

Zacznijmy od tego, że z osobowości jestem krzyżówką Sandro, MiB'a i Denadareth'a, a na imię mam Jakub. Powinno wystarczyć :)
Co do muzyki: wszystko oprócz hip hopu, rapu, techno i tych takich :) Widać zresztą w "Co na CD"
Jeśli chodzi o alkohole, papierochy i te inne śmiecie, to jestem przeciw, a nawet bardzo :)
No i najważniejsze: Kontakt preferuję na GG (4940370 [tego numeru wcale nie ma poniżej :) ]).

Dragonthan

Dragonthan

8.10.2004
Post ID: 14985

No cóż:
Moje imie: Waldemar
Ksywy: Młody, Morganghost, Dragonthan
Lat: 19 (i wciąż rośnie :D )
Pochodzenie: Gorlice, Małopolska - Twierdza Smoków
Zainteresowania: II wojna światowa, Heroes III, Komputery
Co potrafię najlepiej: pisać strony HTML
Czego nie lubię: Chamstwa
Co preferuję: (ale głupi podpunkt) nie siedzieć przed kompem 24/h bo oczy wypadają - sam tego doświadczyłem
Jak kogoś interesuje więcej: (w co wątpie) proszę przeczytać ulotkę dołączoną do opakowania lub skosultować się ze mną lub też nie

Sharra

Sharra

16.10.2004
Post ID: 14986

Imię: Agata
Drugie imię: Berenika /prawda, że ładne?/
trzecie imię: Adelajda
Nazwisko: Mleczak
Data urodzenia: 14 I 1981 r.
Wzrost: 1821 mm
[b:578c960d0f]Waga: 66,3 kg
Oczy: Zielone, świeża [/b:578c960d0f]wiosenna trawa
Włosy: Ciemnorude
Miejsce Urodzenia: Przemyśl
Miejsce Zamieszkania: Koszalin Centrum
Województwo: zachodniopomorskie/środkowopomorskie

Podałabym wymiary, ale niepełnoletni czytają...

Co lubię? Genialne pytanie, na które nie da się łatwo odpowiedzieć. Cóż. Lubię dobrą zabawę, lubię moich znajomych, lubię Koszalin, lubię Adelę/Neelę, bo w końcu od 17 lat jest moją siostrą. No, i oczywiście lubię osadników i imperialistów /nie wszystkich/.
Moje życie Moje życie to pasmo nieszczęść, kryzysów i porażek. Nie będę przytaczać mojej historii, bo raczej nikt nie jest aż tak wesoły, żeby chcieć zepsuć sobie nastrój. Kto ją słyszał, wie już, jaka ze mnie "szczęściara".
Moje zainteresowania Łolaboga! Ileż tego jest! Ale ogólnie interesuję się:
a) matematyką
b) historą
c) rosyjską kulturą
d) Polską

Chcielibyście wiedzieć coś więcej? Zapraszam na GG 5308501.

22.10.2004
Post ID: 14987

Siostrunia powiedziała nieco o sobie, więc czas na mnie
:arrow: Suche dane
Imię: Adelajda
Drugie imię: Adelina
Trzecie imię: Adela
Urodziny: 21 XI
Wiek: 22
Wzrost: 168 cm
Waga: 56 kg
Oczy: Niebieskie, morska głębina
Włosy: ogniście rude

:arrow: Zainteresowania
Uwielbiam takie trudne pytania. Zupełnie jak moi egzaminatorzy... A więc... Bardzo lubię matematykę i historię. Zwłaszcza średniowiecze. Interesuję się też fantastyką, ale SF odpada. Moi ulubio/eni autorzy to A. Sapkowski, J. R. R. Tolkien (ale nie władca pierścieni, bo to jest za nudne) i E. Cunningham.
:arrow: Nie lubię
Uniwersytetu Szczecińskiego! Szczecina! DruidKota! Gór! Rumunii! Języka węgierskiego!

Lobo

Lobo

22.10.2004
Post ID: 14988

Usunięte 14 sierpnia 2008 po... czterech latach ;)

Maffej

Maffej

22.10.2004
Post ID: 14989

:arrow: Imję - Maciej (trudno się domyśleć :D )
:arrow: Xyfka - właściwie to MaFFej ale ostatnio przyjęło się także 'Wilkołak' :?
:arrow: Fjek - 18 wiosen
:arrow: Lubiem - fantastykę (literaturę : Dick, Tolkien...); muzykę rockowometalową (SOAD, Danzig, Nevermore, Slayer...); gry komp. (ostatnio nieco mniej ale HoM&M wraz z Fallout'em ciągle żyje w mym wnętrzu); życie; ludzie (ze wskazaniem na płeć 'pienknom')... Robić różne rzeczy pod warunkiem, że mnie nikt nie przymusza :) .
:arrow: Nienaficem - hh (zwłaszcza tego made in Poland), techno'n'pop, używek (w tym alkoholu - pifko jednak spox), agresywnych ludzi, złoślistwa, nietolerancji, chamstwa (oryginalnie co nie :?: :D )...

Ilness

Oberżysta Ilness

22.10.2004
Post ID: 14990

:arrow: Imię: Michał

:arrow: Nazwisko: Graczyk

:arrow: Miejsce zamieszkania: Łódź

:arrow: Data urodzenia: 26 sierpnia 1990 r.

:arrow: Wygląd i ubiór: 172 cm wzrostu; brązowe oczy; ciemne, proste i długie włosy; rozmiar buta - 44; ubiór - przede wszystkim na czarno w koszulkach wysławiających nazwy ulubionych kapel.

:arrow: Charakter: z natury romantyk, wesoły i ogólnie, jak to znajomi mówią - "chory psychicznie" tudzież podobne epitety, z czego jestem niezwykle dumny; miły; przyjacielski; zawsze chętny do rozmów o muzyce.

:arrow: Czego słucham: Miles Davis, Tool, A Perfect Circle, Opeth, Dream Theater, Children Of Bodom, Behemoth, Vader, Mayhem, Decapitated, Rammstein, In Flames, Metallica, Anathema, Dimmu Borgir, Cannibal Corpse, Trauma i wiele, wiele innych.

:arrow: Co lubię i czym się interesuję: Otóż uwielbiam płeć piękną. Poza tym: gram na gitarze; trenuję tenisa stołowego w klubie MKS Jedynka Łódź; kocham moją muzykę - metal, rock i jazz; fantastyka; film.

:arrow: Czego nie trawię: Dresów ( tj. dresów, skejtów i innych w workach ); hip-hopu i techno; pizzy i sera żółtego; Ich Troje ( a zwłaszcza Wiśniewskiego ); kłamstwa i obmawiania za plecami.

:arrow: Co chcę robić w przyszłości: grać na basie we własnej kapeli metalowej; założyć solowy projekt na gitarze basowej; grać profesjonalnie w tenisa stołowego.

:arrow: Szto tyle :twisted:

Darkena

Darkena

23.10.2004
Post ID: 14991

Czego nie trawię

(...) pizzy (...)

Toż to jawna zniewaga, wystosowana w moją stronę :P.

Otóż ja uwielbiam pizzę, a ten post mi przypomniał, że w końcu trzeba dziewczyny do knajpy wydrzeć :).

Lobo

Lobo

23.10.2004
Post ID: 14992

Darkena

Toż to jawna zniewaga, wystosowana w moją stronę :P.

Nie tylko twoją, również uważam się za zwolennika tego jakże niezdrowego ale za razem wyśmienitego pokarmu :) .

Sharra

Sharra

23.10.2004
Post ID: 14993

Darkena

Toż to jawna zniewaga, wystosowana w moją stronę :P.

I w moją! Uwielbiam pizzę. Na pal z nim!

Maffej

Maffej

23.10.2004
Post ID: 14994

Pizza ? Pizza ? ... Mówił ktoś coś o pizzy ??? :D

Cyra

Cyra

24.10.2004
Post ID: 14995

Widzę, że przyszedł i na mnie czas, żeby napisać kilka słów o sobie:
Imię: Agata
Wiek: Dam się o wiek nie pyta... ale niech tam: 29 (25-10-1975)
Zawód: Lekarz
Miejsce zamieszkania: Dawniej Łódź (moje ukochane miasto) teraz Morąg
Zainteresowania: Generalnie fantastyka w postaci książek (o dobry film jest trudniej niż o dobrą książkę), oraz horrory w tejze samej postaci z tego samego powodu :). Poza tym lubię rysować, chociaż nie mam na to czasu i lubię spacery po lesie, gdzie jest cicho, zielono i dziko. Lubię też gotować
Co lubię w ludziach: Przede wszystkim szczerość i łagodność, bezinteresowność, mądrość i umiejętność przyjaźnienia się (co wiąże się z bezinteresownością)
Czego nie znoszę:Bezmyślnej agresji i okrucieństwa, nietolerancji, obojętności, egoizmu
Przeraża mnie:To, że w obecnych czasach ludzie nie umieją ze sobą rozmawiać, pędzą tylko za pieniędzmi i dobrami materialnymi, nie potrafią zachwycać sie prostymi rzeczami i nie potrafią bezinteresownie pomagać innym

To by było chyba na tyle... Jeżeli ktoś chce wiedzieć więcej - zapraszam na gg albo icq :-)

Ilness

Oberżysta Ilness

27.10.2004
Post ID: 14996

-No, tylko nie pal... Chcę jeszcze... A zresztą nieważne, czego chcę :P

Destero

Destero

18.11.2004
Post ID: 14997

Wiem, że patrząc na mój dotychczasowy czas pobytu w jaskini trochę na to za późno... ale co tam...

Witam! :)

Zanim zaczniecie lekturę tego tekstu radzę się upwenić, czy nie macie nic ważnego do zrobienia bo to będzie ciut długi tekst ;).

Najpierw może zacznę od pochodzenia. Otóż Polakiem jestem tylko w 1/8 części. Oprócz Polskiej krwi ma jeszcze domieszki krwi Ukraińskiej, Włoskiej, Armeńskiej, Brytyjskiej, Francuskiej, Rosyjskiej oraz Węgierskiej :) z tym, że cztery ostatnie narodowości są bardzo mi odległe. Jednym słowem; Europejczyk pełną gębą. Ponadto jako najstarszy w pokoleniu jestem prawowitym dziedzicem majątku Wadeckich na Ukrainie... (szkoda, że nie ma kruczka prawnego, który pozwoliłby mi na dostanie go w swoje posiadanie :wink: ), czyli mam także domieszkę krwi szlacheckiej :wink: dwóch rodów: Wadeckich i w trochę mniejszym stopniu Krasnodębskich :). Proszę nie brać tego akapitu jako przejawu przechwalania się czy arogancji, ja po prostu staram się być tak dokładny jak tylko się da.

No dobra teraz przejdźmy do danych osobistych:

Imiona: Krzysztof, Karol (trzecie miało być Konrad ale dałem sobie spokój z bierzmowaniem)
Nazwisko: Biernat (hehe :D bynajmniej nie z Lublina)
Ksywki: Bizon, Bizi, Bizz, B-zone, Maczo (doprawdy nie mam pojęcia dlaczego :? ), oraz, stworzone na potrzeby Jaskini, Destero
Nazwisko rodowe;): Wadecki herbu Ostoja (czy jak to się mówi;P)
Data urodzenia: 26 marca 1987 roku (Baran ;) )
Miejsce zamieszkania: Ząbkowice Śląskie; woj. dolnośląskie
Szkoła: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. Stanisława Staszica w Ząbkowicach Śląskich
Kierunek: drugi rok Technikum Ekonomicznego; Finanse i Rachunkowość (chociaż bardzo żałuję tej decyzji :( )
Wzrost: nieco ponad 1.70m (dawno się nie mierzyłem)
Waga: 60kg (dopuszczalna pomyłka po dwa kilgoramy w jedną lub drugą stronę... dawno się nie ważyłem)
Oczy: Brązowe, lub jak kto woli Piwne
Włosy: Krótkie, sterczące na wszystkie strony, opadające lekko na czoło i ciemnobrązowe (chyba najbrzydszy kolor:( )

Zanim o mnie to jeszcze tylko ciekawostka o mojej rodzinie. Cały mój ród (bo inaczej tego nazwać nie można) jest olbrzymi. Kiedyś podjąłem próbę stworzenia drzewa genealogicznego. Jest siedem głównych rodzin. Po wypisaniu trzech miałem ok. 450 żyjących osób!. W końcu mi się to znudziło;).

Teraz w końcu coś o mnie:

W kręgach przyjaciół jestem uważany za osobę która potrafi się zdenerwować z powody byle pierdoły, nie wykazującą żadnego entuzjazmu w większości aspektów życia, mrukliwą, za bardzo poważną, nie mającą pojęcia o życiu, dziecinną, samolubną, arogancką, nie znającą pojęcia skromność, złośliwą :( . Cóż każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania, jednak moim skromnym zdaniem tak naprawdę nie wiedzą prawie nic. Umiejętność zachowania swojej odmienności zależy w dużej mierze od umiejętności jej zamaskowania, a ja za odmiennego się uważam.

Urodziłem się jako dziecko bardzo chorowite (matka paliła i pali dalej) i około 60% pierwszych 12 lat mojego życia spędziłem albo w łóżku w domu albo w szpitalu będąc kilka razy prawie po drugiej stronie (proszę tylko nie myśleć, że się użalam, ale jak to już ktoś powiedział "szczerość za szczerość"). Z tego powodu miałem bardzo mało kontaktów z rówieśnikami a zamiast tego bardzo dużo rozmawiałem z dorosłymi, co wpłynęło w bardzo dużym stopniu na tempo mojego dorastania (a przynajmniej kilku jego aspektów). Kiedy w końcu wyciągnięto mnie z mojej niedoli i mogłem zacząć normalne życie okazało się, że w żaden sposób nie potrafię znaleźć wspólnego języka ze swoimi rówieśnikami. Może wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że zbliżał się okres gimnazjum no i nie mający do tej pory prawie w ogóle do czynienia z takimi ludźmi chłopiec, wychowywany przez trzy kobiety ;) znalazł się wśród ludzi którzy okazali się być jego zupełnym przeciwieństwem.

Moja historia przedstawia się właśnie tak w wielkim skrócie. Szczegółów wam oszczędzę, a zamiast tego powiem jaki jestem teraz... dwa lata po spędzeniu trzech straconych lat mojego życia w gimnazjum :(.

Czego nie lubię (cechy charakteru):
Pobyt w gimnazjum sprawił, że nabawiłem się antypatii do moich rówieśników (poza bardzo, BARDZO nielicznymi wyjątkami), jak i do bardzo dużej ilości innych ludzi (głupota nie jest cechą tylko cechą nastolatków). Może więc dokładniej czego tak bardzo nienawidzę u ludzi.
Samą esencją nienawiści obdarzam głupotę i wszystkie jej przejawy i żałuję strasznie, że tak trudno dzisiaj o naprawdę inteligentne osoby :(. Druga rzecz, której nie cierpię to mylenie wiedzy z inteligencją, błąd tak często popełniany przez tak duże ilości ludzi. Najgorsze jest to, że ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z istnienia tej różnicy. Nie lubię też ludzi którzy nie mają umiaru w wielu rzeczach... za dużo żeby wymieniać, bo umiar trzeba mieć we wszystkim. Nienawidzę hipokryzji, niekonsekwencji w słowach i działaniach, fałszywości, ludzi którzy widzą świat tylko w czerni i bieli, fanatyków religijnych, ludzi którzy na siłę starają się zmienić poglądy innych, ludzi którzy nie potrafią pomyśleć chwilę zanim coś powiedzą, bojących się wyrazić swoje zdanie, osób nie potrafiących „iść na kompromis”, szukających dziury w całym, łatwych kobiet....

Co lubię (cechy charakteru):
Wbrew temu co powiedziałem przyjaciół mam całkiem sporo... problem pojawia się wtedy gdy mam powiedzieć czy naprawdę ich lubię... cóż.... tak lubię... lecz niekoniecznie szanuję :(. Cechy charakteru za które lubię i szanuję moich „przyjaciół” to przede wszystkim przeciwieństwa tych cech które przedstawiłem w akapicie poprzednim, czyli inteligencja niekoniecznie powiązana z dobrymi ocenami, konsekwencja we wszystkim co robią, szczerość, umiejętności; postawienia na swoim (nie mówię o upartości), „analizy i oceny”, obiektywność, i jak już powiedziałem ogólne przeciwieństwa tego co w poprzednim akapicie.

Czego nie lubię (różne): Nie lubię Polski (zaraz mi się oberwie od patriotów) i mentalności (która niestety zaczyna mi się udzielać) Polaków, którzy zamiast robić coś z tym krajem narzekają i popadają w kompleksy... całe szczęście Polakiem jestem tylko w 1/8. Polityków (przynajmniej takich jak nasi) aż wstyd się przyznać ale takich też niestety w rodzinie mam:(. Kościoła w większości spotykanych form... btw. samo założenie katolicyzmu jest dobre ale wykonanie tragiczne. Ryby (postne mięso... kto to wymyślił? :/), wątróbki, sałatek ;). Hip-Hop’u, Techno (poza nielicznymi wyjątkami), durnych gazet i czasopism, a także programów takich jak np. Bar. Dużej części mojej rodziny... a zwłaszcza najmłodszych z mojego pokolenia. Ludzi dla których stanowisko jest kryterium ważności osoby. Naszego systemu szkolnictwa (gimnazjum i książki), papierosów (dzięki mamusiu za ok. 7 lat leżenia w łóżku), alkoholu w dużych ilościach, narkotyków, ludzi którzy myślą, że jak ktoś jest ateistą to od razu nienawidzi wszystkich którzy w coś wierzą, zdrady i pewnie jeszcze wielu, wielu innych rzeczy, o których w tej chwili nie pamiętam.

Co lubię (różne): Podróże... najmilej wspominam Chorwację. Chorwatów, których resztą podziwiam za kilka rzeczy na mówienie o których nie ma tu miejsca. Język angielski, którego zresztą „odrobinkę mało legalnie” uczę ;). Lubię ludzi którzy potrafią się szanować oraz uszanować poglądy innych. Ludzi którzy nie sądzą ślepo, że „pieniądze szczęścia nie dają” i zdają sobie sprawę z tego ile dobrego mogą przynieść pieniądze (choć złego też sporo). Lubię niezdrowe jedzenie (dlatego staram się jeść dużo owoców;) ). Kocham literaturę fantasy (Sapkowski, Salvatore przede wszystkim) i lubię też sience-fiction, gry cRPG (oraz wiele innych oprócz sportowych), pisać, pływać (innych sportów nie uprawiam... nie mogę bo mam zerwane ścięgno w lewej nodze, a pozostałych i tak nie lubię). Lubię wyszukany humor (stąd uwielbienie do Sapkowskiego), ludzi samodzielnych i pewnie wiele, wiele więcej rzeczy o których nie pamiętam... Imperium Jaskini Behemota... myśleliście, że zapomniałem? ;).

Jeszcze krótko o sobie:
Cechuje mnie większość cech które wymieniłem w pozytywach. Lubię sobie przemyśleć wszystko zanim coś powiem, staram się być konsekwentny, rzeczowy, jestem raczej spokojny... no może trochę inaczej... łatwo denerwuję się o rzeczy małostkowe ale za to zawsze panuję nad sobą jeśli dochodzi do poważnych kłopotów. Wściec mnie ciężko ale jeśli się już to komuś uda to rzadko wychodzi z tego bez szwanku. Jestem z reguły cichy i mało rozmowny, nie odzywam się jeśli nie mam nic sensownego do powiedzenia. Gdy milczę to dużo myślę, nad sobą, swoim życiem, innymi ludźmi, jeśli tego nie robię, to analizuję inne osoby i „uczę się ich charakterów”. Żałuję, że wybrałem technikum ekonomiczne, ale zawsze w zanadrzu jest mój angielski i certyfikaty, oraz umiejętność pisania. Jestem raczej samotnikiem. Uważam, że przebywanie samemu może również nauczyć wielu ważnych rzeczy. Staram patrzeć się na świat okiem realisty choć paradoksalnie kocham pogrążać się w marzeniach. Mam problemy z odmawianiem pomocy. Lubię bardzo mało ludzi ale kocham zwierzęta. Właściwie to widok cierpiącego zwierzęcia jest chyba jedyną rzeczą zdolną doprowadzić mnie do łez :(. Jestem za równouprawnieniem. Mam problemy z okazywaniem uczuć, lubię mieć wszystko zaplanowane, lubię być nieprzewidywalny i sprawiać przyjemne niespodzianki ludziom którzy na nie zasługują i potrafią pokazać, że są wdzięczni..........nie lubię dzieci........ lubię kulturalnych ludzi. Kocham Japonię i mam tam nawet przyjaciół choć sam tam nigdy nie byłem. Lubię Rock, Pop, Metal, Muzykę klasyczną, irlandzką, ballady, Yuki Kajiurę (anielski głos). Nie lubię popisów i mówienia bez potrzeby. Lubię mojego dziadka... popełniliśmy te same błędy i obydwoje staramy się je naprawić. Staram się naprawić moje przeszłe błędy choć wiem, że jest to już niemożliwe. Rzadko przebaczam poważne sprawy... ufff starczy :) bo już za dużo.

Marzenia: Chciałbym kiedyś wynieść się z tego kraju daleko, żeby nie mieć z nim już nic wspólnego... chciałbym zapomnieć niektóre rzeczy z mojej przeszłości, znaleźć dobrą pracę i najważniejsze... znaleźć osobę w moim wieku która myśli podobnie jak ja... a póki co jeszcze takiej ANI JEDNEJ nie spotkałem... wystarczy... teraz już naprawdę koniec :D.

Jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej to zapraszam na mój numer GG 1310539.

Pozdrawiam

... Krzysiek alias Destero

Mastorious

Mastorious

20.11.2004
Post ID: 14998

Imię: Darek - po najlepszym przyjacielu moich rodziców, drugie: Mikołaj - po dziadku.
Ksywki: Duch - ostatnio częsta w real-life ze względu na moje niespodziewane pojewianie się i "znikanie", nikt nigdy nie wie gdzie jestem; kiedyś zanim mi przyjaciele wymyślili ksywkę Duch to miałem "nieuchwytny" - ale to było troszq za długie i lamerskie.

Mieszkam w: Euroregionie (hehe), czyli w pięknym mieście Zielona Góra.
Nazwisko i pochodzenie: austriackie nazwisko (pradziadki zostali na ziemiach polskich gdy skończyły się zabory). Ale zawsze kibicuję Małyszowi :D
Urodziłem się: 28.01.1989 - najlepsze w tym wszystkim jest to że to również data urodzin mojej (kochanej) mamy.
Wymiary: 170 w górę (i dalej rosnę), 60 kg wagi, niezbyt umięśniony i niezbyt zabiedzony (6 lat intensywnego pływanie zrobiło swoje), oczy mam zielone.

Zainteresowania:
-sporty ziomowe (snowboard, narty, sanki)
-pływanie
-fantastyka
-informatyka
-anioły i diabły

Sposób na stres:
-czytanie książek (wejście do innego świata)

Nie lubię:
Szpanerstwa i nienawidzę rasistów - każdego rasistę najchętniej sam bym...

To chyba wszystko.

Nabu

Nabu

15.01.2005
Post ID: 14999

imię: Arkadiusz
nazwisko: Zieliński
miasto: Wrocław
urodzony: 2.12.1985
wzrost: około 1,73 m.
waga: około 60 kg.
włosy: krótkie, szatyn
Poza tym:
- noszę sobie okularki
- sportu nie uprawiam, bo jestem już na stałe przykuty do łóżka ( choć może w dalekiej przyszłości się to zmieni... )
- nie piję, nie palę
- zainteresowania : historia, biologia, astronomia, ekologia, filozofia, szachy, literatura
- ulubione gry: strategiczne turowe, choć innymi również nie pogardzę
- ulubione książki : Szekspir ( zawsze i niezmiennie u mnie na 1 miejscu ), SF, fantasy, historyczne, popularno - naukowe, filozoficzne + sporadycznie z innych działów
- ulubione jedzonko : ruskie pierogi, naleśniki :)
- muzyka : podchodząca pod klimat fantasy

Jestem osobą raczej spokojną, cierpliwą i tolerancyjną ( hehe, to się nazywa przedstawić siebie w dobrym świetle ), niestety trochę leniwą ( a może więcej niż trochę :) ), chorobliwie nieśmiałą, na ogół się nie odzywam, gdy mnie nikt nie pyta, nigdy nie odmawiam pomocy tym, którzy jej naprawdę potrzebują, uwielbiam oglądać sporty wszelakie ( a zwłaszcza sumo :) ), słabiutko znam się na komputerach ( ale wiem, gdzie podłączyć mychę i klawiaturę ), angielskim posługuję się jako - tako

Nie lubię ludzi, którzy:
- są nietolerancyjni i chamscy
- robią krzywdę słabszym
- robią krzywdę zwierzakom
- widzą wady innych, a nie dostrzegają swoich
- myślą, że są " pępkiem świata "

Lubię ludzi, którzy:
- są szczerzy
- potrafią śmiać się z samych siebie
- potrafią zrobić coś bezinteresownie

Sharra

Sharra

28.01.2005
Post ID: 15000

Jako, że swego czasu zaszło w moim życiu wiele zmian, postanowiłam napisać wam o sobie raz jszcze, nieco więcej i ładniej.

:arrow: O MNIE

Mam na imię Agata, na drugie Berenika, a na trzecie Adelaida. Do 2000 roku moje obecne drugie imię było pierwszym. Zastanawiam się, co moim rodzicom strzeliło do łba, żeby nadać dziecku takie imię? Nie pamiętam ich już. Porzucili mnie pod cerkwią św. Adelaidy, i stąd wzięło się imię trzecie.

Me piękne nazwiska brzmią: Mleczak i Królewiecka. Nazwisko „Mleczak” nosił mężczyzna, który zabrał mnie z domu dziecka, czyli mój przybrany ojciec. Nazwisko „Królewiecka” mam po mężu.

Urodziłam się w Przemyślu, ale większość życia spędziłam w Koszalinie, skąd wyprowadziłam się parę tygodni temu. Obecnie zamieszkuję w Slezskej Ostravie, części trzeciego największego miasta w Czechach (cz. Ceska Republika). Na c odzień przemieszczam się w obrębie mego własnego trójkąta bermudzkiego: Ostrava – Karvina – Frydek Mistek. Często odwiedzam też miasta polskie blisko czeskiej granicy (np. Bielsko – Białą, Rybnik, Jaworzno Zdrój).

Prawnie, 14 XII ’04 r. przestałam być Polką, a od 29 XI ’04 r. posiadam czeskie obywatelstwo. Prawdę mówiąc, nigdy nie czułam żadnej więzi z krajem, w którym się urodziłam. Od zawsze ciągnęło mnie za granicę, jednak nigdy nie mogłam się zebrać, żeby wyprowadzić się.

Niedawno rzuciłam studia i wyszłam za mąż. Z częściowym wyższym wykształceniem w Polsce za cholerę nie znalazłabym pracy. A w Czechach? Od razu: „czy czuje się pani na siłach, żeby uczyć języka polskiego w szkole?” Mimo, że nie nawidzę młodzieży szkolnej, zgodziłam się. Nie spodziewałam się, że będę się tak dobrze bawić i jeszcze mi za to płacą (97034 KC = 10267,34 PLZ miesięcznie). Jako, że w moim kraju utrzymuje się ujemny (-0,7%) przyrost naturalny, z mieszkaniem też nie było trudno.

Nikt tu nie wpadł na „genialny” pomysł płacenia żadnego „becikowego”. I dobrze. Dzieci mają być owocem miłości, a nie masowej produkcji. Ja jestem w ciąży, i nie chciałabym, żeby ktoś zapłacił mi za urodzenie dziecka. Ale o tym na innym forum.

Co do dziecka, mąż wymusił na mnie wymyślenie imienia. A więc, we wrześniu będzie albo Piotr Konrad, albo Magda Małgorzata.

Korzystam z dwóch telefonów komórkowych, jednego w sieci Vodadone™, a drugiego w Plusie GSM. Z pierwszego nie mogę dzwonić ani SMSować do krajów, w których ta sieć nie działa (a więc także do Polski), dopóki nie uiszczę opłaty w wysokości 500 KC = 52,91 PLZ. Z telefonu w polskiej sieci mogę natomiast tylko wysyłać SMSy/MMSy, bo mój sprytny mąż specjalnie pojechał do Rybnika, żeby zablokować mi rozowy przychodzące i wychodzące. Grrr.

Znam kilka języków, ale tylko po polsku i węgiersku umiem mówić na tyle dobrze, żeby nie popełnić błędu. Angielski i szwedzki znam w stopniu komunikacyjnym, czeski i słowacki bardzo dobrze, ale błędy się zdarzą, a z bułgarskiego i rosyjskiego pamiętam tylko jak cztya się cyrylicę.

:arrow: MÓJ CHARAKTER

Cóż mogę powiedzieć... W żadnym wypadku nie jestem miłą, skromną, grzeczną dziewczynką. Jestem z natury złą, zimną osobą. Ktoś mi kiedyś powiedział, że przy moim chłodzie Antarktyda może się schować. I miał rację.

Cieszą mnie porażki moich wrogów, smucą ich zwycięstwa. Oczywiście, dzięki moim intrygom tego pierwszego jest znacznie więcej. M. in. przez to zostałam ekskomunikowana przez samego biskupa. Cóż za... zaszczyt!

Jestem zdradliwa i żądna zemsty. Kto się zapoznał z moim życioryse, chyba nie powinien się temu dziwić. Jeśli tylko ktoś zaproponuje mi więcej, jestem gotowa przejść na jego stronę. A więc wychodzi kolejna cecha mego charakteru – chciwość.

Poza tym, cechuje mnie tak nietypowa u kobiet odwaga i siła. Jeśli jakiś miły pan wpadnie na mnie w sklepie, to ponownie zobaczę się z nim w szpitalu. Bardzo nie lubię nieuważnych mężczyzn.

Jestem walczącą feministką, pod warunkiem, że mam blisko mężczyznę. :P

Bardzo nie lubię, gdy ktoś wytyka mi moje błędy. Chociaż chyba nikt tego nie lubi. A mnie po prostu mało obchodzi, co inni sobie o mnie myślą, póki nie przekształci się to w masowe obgadywanie (domyślam się, że w IJB i tak mnie obgadujecie, co?).

I jeszcze jedno: już w bilansie szesnastolatki (wówczas 2 kl. LO, teraz 1 kl. LO) miałam napisane w dziale „schorzenia inne”, że jestem nimfomanką. Mało tego, jestem z tego dumna (a wy macie kolejny temat do plotek i obgadywania)! Ale czego spodziewać się po dziewczynie, która skończyła liceum z nieodpowiednim zachowaniem?

:arrow: JAK WYGLĄDAM? CZY UMIEM JESZCZE COKOLWIEK Z LEKCJI WFu?

Mam 182 cm wzrostu i ważę zbyt mało – 73 kg, Jednak nie widać tego po mnie. Jestem zaokrąglona tam, gdzie powinnam, nie ma śladu tłuszczu tam, gdzie nie powinno go być. Nie jestem skromną osobą, i powiem wam, że uważam się za bardzo piękną kobietę (inna sprawa, że każdy jest piękny na swój sposób). Kogoś interesują moje wymiary? 95 – 62 – 93.

Spora część moich koleżanek zazdrości mi długich, rudych włosów, ale ja nie widzę w nich nic specjalnego. Włosy jak włosy, po prostu trzeba je od czasu do czasu myć, o czym część dziewczyn chyba nie wie.

Niedawno miałam siedem kolczyków, ale zrezygnowałam z czterech. Ile ich zostało? 7 + (-4) = 3. Tak! Trzy. Jeden w lewym uchu, drugi w prawym uchu i trzeci w języku. Z tego trzeciego też bym zrezygnowała, ale wyciąganie go stamtąd boli jak cholera. Jestem na to zbyt delikatna.

Jak większość rudowłosych kobiet, mam bardzo jasną skórę i jestem dużo bardziej narażona na poparzenia słoneczne. W żadnym wypdku nie wyglądam jak upiór! Mam nieco jaśniejszą skórę, nie mleczną.

Dużo lepiej wyglądam w sukniach niż w komplecie bluzka – spódnica. Dziwnie się czuję, wiedząć, że góra i dół się nie łączy :P. A takie prawdziwe, piękne suknie (żadne tam ślubne ścierki) bardzo lubię. Jeśli chcecie wiedzieć, co to też jest „prawdziwa suknia”, obejrzycie sobie dowolny teledysk Within Temptation i popatrzcie na ubranie wokaliski.

Czy wspomniałam już o moich pięknych oczach? Nie? Mają one mocny, zielony kolor, który nigdy nie wychodzi na zdjęciach. Jeśli patrzy się na fotografię, można pomylić się znacznie, mówiąc, że mam niebieskie, piwne lub czarne oczy. W gruncie rzeczy, dobry kamuflarz.

Jeśli chodzi o WF, to od pierwszej klasy liceum musiałam niestety ćwiczyć z facetami na męskim programie. A wszystko przez ten cholerny wzrost! Tabela oceniania dla dziewczyn sięgała 175 cm, a ja miałam 176. Jako, że ZSS to szkoła rankingowa, nie pozwolono mi na ćwiczenia dla dziewczyn. Szczęściara ze mnie, prawda?

Niedawno sama się zaskoczyłam, bo myślałam, że już tego nie potrafię – zrobiłam szpagat, gwiazdę, salto do przodu i stałam przez cztery minuty na rękach (bez oparcia). Przy próbie salta do tyłu mało co, a nie mogłabym tego napisać. Na szczęście, mężuś akurat wchodził do pokoju i mnie złapał. Cóż, spróbuję kiedy indziej…

:arrow: ULUBIONE

Jeśli chodzi o mój gust muzyczny, to przedstawię wam moje ulubione piosenki w formie listy przebojów:

1. WITHIN TEMPTATION
>MEMORIES<
THE SILENT FORCE
www.within-temptation.com

2. NIGHTWISH
>WISHMASTER<
WISHMASTER
www.nightwish.com

3. GLOBAL DEEJAYS
>SOUND OF SAN FRANCISCO<
www.global-deejays.com

4. MUSTAFA SANDAL feat. GENTLEMAN
>ISYANKAR<
www.mustafa-sandal.de

5. IMPERANON
>STAINED<
STAINED

6. ASHANTI
>ONLY YOU<
CONCRETE ROSE
www.ashanti-music.com

7. SCALA & KOLACNY BROTHERS
>SCHREI NACH LIEBE<
SCALA
www.scalachoir.de

8. SHARWYN
>LOBO’S SORROWS (CD)<
FALLIN’/POMERANIAN DEEJAYS
www.sharwyn.ownlog.com

9. ORPHANAGE
>DRIVEN<
DRIVEN
www.orphanage.nl

10. JULI
>GEILE ZEIT<
ES IST JULI
www.juli.tv

11. JULI
>PERFEKTE WELLE<
ES IST JULI
www.juli.tv

12. MADONNA
>DIE ANOTHER DAY<
AMERICAN LIFE
www.madonna.com

13. CIARA feat. PETEY PABLO
>GOODIES<
GOODIES
www.ciaraworld.com

14. NU PAGADI/POPSTARS IV
>SWEETEST POISON<
YOUR DARK SIDE

15. KATE BUSH
>RUNNING UP THAT HILL<
WHOLE STORY

16. GROOVE COVERAGE
>GOD IS A GIRL<
COVERGIRL

17. XANDRIA
>BLACK FLAME<
RAVENHEART
www.xandria.de

18. JANET JACKSON
>ALL NITE (DON’T STOP)<
DAMITA JO
www.janet-jackson.com

19. JENNIFER LOPEZ
>GET RIGHT<
REBIRTH
www.jlo.com

20. TOK TOK vs MISS SOFFY O.
>DAY OF MINE<
TOK TOK vs SOFFY O.
www.toktokrecords.de

Moje ulubione filmy, ułożone w taki sam sposób jak muzyka:
1. Notting Hill
2. Masz Wiadomość
3. Ocean’s Eleven: Ryzykowna Gra
4. Nagi Instynkt
5. Przepowiednia
6. Amelia
7. Ocean’s Tvelve: Dogrywka
8. Moulin Rouge
9. Gangi Nowego Jorku
10. Plunkett & McLeane
11. Czekolada
12. Kocha, Nie Kocha
13. Poza Światem
14. Gladiator
15. Gosford Park
16. Boskie Jak Diabli
17. Szybcy i Wściekli
18. Frida
19. Dziewiąte Wrota
20. Elisabeth

Kocham komedie romantyczne i filmy akcji. Nienawidzę większości ekranizacji książek, np. „Władca Pierścieni”, „Harry Potter” czy inne „Przygody Pana Samochodzika”. To jest kaleczenie pwieści. Rekordy pod tym względem bije serial „Wiedźmin”, któremu niedaleko do niskobudżetowych filmów porno.

Książki – uwielbiam czytać i nie jestem w stanie wybrać książki, którą lubię najbardziej. Podobały mi się książki z serii „Pan Samochodzik i...”, przywiązałam się także do tej nieszczęsnej 2500 stronowej „Magyaroszage Istorie”. Ostatnio nie mam zbytnio czasu na lekturę książek, więc zagłębiam się w lekturze „Sieciowego Rozkładu Jazdy Pociągów InterCity, EuroCity i EuroNight”. Dowiedziałam się z niego m.in. że pociąg InterCity relacji Praha Hradni Nahlazi – Olomouc Hradni Nahlazi – Moravska Ostrava – Karvina – Czechowice-Dziedzice – Bielsko Biała Główna – Kraków Płaszów – Kraków Główny jest u mnie w mieście o 23:13 :P.

:arrow: SHARWYN

W sieci krążę zazwyczaj jako Sharwyn, chyba, że jakaś wywłoka mi zajmie nicka. Wtedy dodana jest cyferka „2” lub więcej. W imperium jestem prawie rok, a więc dosyć długo. Nie ukrywam, że wiele osób będących tutaj krócej niż ja, bardzo mnie denerwuje, podobnie jak ja denerwuję tych, którzy byli tu przede mną. A teraz coś, co być może wzbudzi kontrowersje.

IJB top 10 – mężczyźni:
1. Lobo, Smociek (Denadareth)
2. Grenadier, Ingham
3. Dragonthan, Hellburn, Destero
4. DruidKot, Irvin
5. Enleth
6. Ghost
7. SAM - UeL
8. Misza
9. Sandro
10. Behemoth

O ile nie miałam żadnych wątpliwości co do pierwszego miejsca, z drugim i trzecim były już problemy. Grenadier – kanclerz, a przy okazji otwarty, stanowczy i obstawiający przy swoim pan w kwiecie wieku :P. Ingham – mój imperialny facet i to jego spojrzenie, które mnie prześladuje. Kogo dać na drugie? Więc dałam obu.
Miejsce trzecie – sami nowicjusze. Dragonthan – może niezbyt błyskotliwy, ale jak już mu się wszystko wyjaśni, to pomoże, poprawi, doda coś od siebie. Hellburn alias Płomyczek – w sumie ciekawy gość, dużo zyskuje przy rozmowie. No i Destero – jego twórcza inwencja mnie zachwyca. Kogo dać na trzecie? Wszystkich!
Miejsce czwarte może wielu zaskoczyć, ponieważ DruidKota jeszcze do niedawna nienawidziłam. Nie wiem, czy mu mu ktoś kijem baseballowym porządnie strzelił przez łeb, ale zmienił się na lepsze. W gruncie rzeczy miły mężczyzna z niego. Hexe to szczęściara :P. I Irvin. Przez Irvina swego czasu chciałam imperium opuścić, ale na szczęście nie zrobiłam tego. Z Irvinem można miło pogadać... pod warunkiem, że się go złapie! A więc obaj na czwartym.
Na piątym utalentowany informatyk Enleth (tu nie ma ironii, zajrzyjcike do niego na bloga). Za nim też nie przepadałam, bo on nie przepadał za moją siostrą, a ona nie przepadała za nim z jakiegoś innego powodu. Wystarczyło, żeby Adela umarła i już jesteśmy w zgodzie (może to „wystarczyło, żeby umarła” jest dosyć okrutne, ale taka jest prawda).
Miejsce szóste – mistrz obniżania IQ, Ghost. Prawdziwy facet – mądry czasami, zbyt błyskotliwy zawsze! A lubię go głównie za to, że można się przy nim pośmiać i ogólnie jest słodziutki. Poza tym, rudzi rulez! :P
Siódemeczka dla SAM – UeLa, którego poznałam przy (Pod)Stoliku. Wporzo ziom, mówiąc slangowo.
Ósemka dla szefa, bo by mnie jeszcze wywalił :P.
Dziewieć – Sandro, za świetne opowiadania w osadzie i miłą... hm. Atmosferę? Którą roztacza.
I dziesięć dla Imperatora, bo to bardzo poważna osoba. A ja lubię poważne osoby.

IJB top 10 – kobiety:

1. Darkena
2. Cyra
3. Nami
4. Hexe
5. Mirabell
6. Sulia
7. -
8. -
9. -
10. -

Tutaj jest prościej, nie było wątpliwości, no i zabrakło mi kobiet :P.
Darkena zajęła pierwsze miejsce, bo to najmilsza, najfajniejsza, najzabawniejsza i bardzo utalentowana dziewczyna, a w dodatku moja IJB – siostra.
Cyra jest druga, bo ma tak samo na imię jak ja, a nasze plany nie zazębiają się ani nie gryzą.
Nami – bo jest pierwszą z „ekstraklasy”, która się do mnie przekonała.
Hexe – pozycja nr 4, bo była druga.
Mirabell ma miejsce 5, bo zachowała wobec mnie na początku neutralność, gdy wszyscy już sobie ustalili – „dyskryminować”, „nie pozwolić wychylać się zbytnio”.
No i Sulia. Fajna jest i tyle.
A tak poza tym, to zastanawiam się, czy ktokolwiek zasłużył sobie w imperium na moją przyjaźń. I na razie nie ma takiej osoby, chociaż Darkena i Lobo mają bliziutko.
Skończyłam moje wywody, jeszcze tylko...

:arrow: KONTAKT Z SHARWYN

GG – 5308501
Tlen – sharwynjb
Jabber – sharwynjb@chrome.pl
Mail 1 – sharwynjb@o2.pl
Mail 2 – sharwyn2@interia.pl
Mail 3 – neela2@interia.pl (odziedziczony)
Mail 4 – agraynel@poczta.fm (to koleżanki, ale ja też korzystam)
Albo wpis do xięgi gości na http://sharwyn.ownlog.com

Melodia

Melodia

11.02.2005
Post ID: 15001

Jestem dosyć wysoką (jak na swój wiek) 13 latką. Nie lubię sportu. Na WF nie chodzę- niby, że nie mogę ćwiczyć ;) odrabiam wtedy zadania na następne lekcje :) . Jestem najbardziej lubianą przez wszystkich optymistką (jeśli chodzi o moich znajomych ziomków, bo nie wiem co Wy o mnie sądzicie ;) ). Jestem blondynką (także nie wymagajcie ode mnie dłuższego myślenia ;) ) Moją największą pasją jest fantastyka (dlatego też przykleiłam się do Waszej stronki i do heroesów tak, że nie idzie żadnym rozpuszczalnikiem :) ). Nienawidzę mojej nauczycielki z informy ale samą lekcję nawet tak. Wszyscy mówią mi Melodia, nauczycielki też zaczynają tak do mnie mówić. Kocham źwierzęta (najbardziej smoki). Moim największym hobby jest zamęczanie wszystkich jaskiniowców (najbardziej zaś JOJA i Tarbanda ;) ) jak nie wierzycie to zapytajcie ale wątpię czy będą mnie mile wspominać...
Hehe.. życzę wszystkim aby dalej byli jacy są, bo każdy z nas jest wyjątkowy pod innym względem ;)

Aryene

Aryene

11.02.2005
Post ID: 15002

Fajny topic :) Na imię mam Aria, lat prawie 15. Chodze do gimnazjum, z przedmiotów lubię polski, angielski, informatykę i historię (najlepiej starożytość). Nie palę, nie ćpam i nie piję (chyba że troszkę pifka, ale baaardzo rzadko).

<b>Wygląd:</b> długie włosy (zmiennobarwne :)), szaro-niebieskie oczy, średniego wzrostu, choć w porównaniu do niektórych to nawet mała. Z reguły ubieram się na czarno albo w coś ze smokiem. Nie maluje się i nie przesadzam z biżuterią.

<b>Charakter:</b> jestem nieśmiała i dość cicha, chyba że dobrze znam ludzi, z którymi jestem. Lubię pomagać innym i największą nagrodą jest dla mnie to, że ktoś doceni moje wysiłki. Z reguły jestem słowna, ale nie można polegać na mojej pamięci :) Nie wierzę stereotypom i nigdy nie zniechęcam się do innych dopóki ich nie poznam.

<b>Co lubię:</b> oczywiście fantasy, różne RPG-i, dobre książki, koty, smoki, ludzi z poczuciem humoru, noc i ciekawe rozmowy na różne tematy.

<b>Czego nie lubię:</b> dresów, pijaków, chamstwa, lizusostwa, przekleństw, hip-hopu (czyt. przekleństw) zwłaszcza polskiego, przedmiotów ścisłych, nietolerancji(!) i uprzedzeń(!), fałszywych ludzi i oportunistów.

To chyba tyle.

PS. Zapomniałam o najważniejszym chyba. Straszny ze mnie leń :)****