Imperium

Behemoth`s Lair

Mag vs Wojownik - odwieczny dylemat

Permalink

Od samych początków każdy gracz zastanawiał się kogo rozwijać - Maga czy Wojownika. Stawiać na siłę czy moc? Mimo iż jedno drugiego nie wyklucza, każdy przechylał kierunek rozwoju bohatera albo w jedną albo w drugą stronę. Tutaj można podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ten temat, zarówno w kwestii ataku, obrony, mocy i wiedzy jak i nabywanych umiejętności oraz taktyki stosowanej na polu bitwy.

Osobiście jestem za rozwojem bohatera jednoznacznie nieokreślonego, ale z tendencją na rozwój wojownika. Silną armię nie jest w stanie zatrzymać żaden mag, jeśli tylko posiadamy trochę czarów i przynajmniej jedną umiejętność rozwoju magii na poziomie eksperta, tak abyśmy byli w stanie zneutralizować choć trochę puszczone na nas czarny przeciwnika. Liczą się również jednostki. Do walki z magiem świetnie nadaje się ważka, potrafiąca zdjąć nawet antymagię. Zapraszam do dyskusji.

(yellow) W wyniku ciągłych nieporozumień, kłótni przeradzających się w utraczki osobiste, temat zostanie zmodyfikowany. Od dziś każdy kto się wypowiada ma określać, czy mówi o grach on-line, czy o grach offline z komputerem czy żywym przeciwnikiem. Od dziś też nie komentujemy niepotrzebnie poglądów innych, jeśli owe poglądy tyczą się odmiennego rodzaju gry w H3. - H.G.


Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 10.08.2007, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Zawsze rozwijam bohatera ze wszelkich miar wszechstronnego i stojacego na granicy maga i wojownika. Mądrość, trzy magie (poza ognia), obrona, atak. Co do cech - zależy co wpadnie pierwsze i lepsze, tu rzadko zwracam uwagę na to co co daje, raczej na to ile daje w sumie :) Wiadomo, że silna armia jest potęga, jednak dobry gracz z magiem na poziomie równym wojownikowi i ze słabszą armią potrafi tak pokierować zaklęciami i swoimi siłami, że zmiecie wroga z powierzchni ziemi. Poza tym - przecież magia to nie tylko walka. Nie wyobrażamsobie rozgrywania takiej mapy XXL bohaterem bitewnym, bez Town Portalu na poziomie mistrzowskim czy takich też Wrót Wymiaru. No i przyzwoitej ilości many na te sztuki.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 12.06.2006, Ostatnio modyfikował: Aryene

Permalink

U mnie oczywiście wojownik rządzi i tyle...nie ma to jak zaczynać gre z łucznictwem, atakiem, płatnerstwem lub taktyką i mieć wysokie staty ataku i obrony.
Najbardziej lubie barbarzyńców a szczególnie moją świętą trójce (Crag Hack, Tyraxor i Jabarkas) i nimi można naprawde ładnie pozamiatać...


Permalink

W wiekszości mapek z toh 15 - 20 level herosa to max co mozna osiągnąć ... W takim wypadku na expercie będzie się miało jakieś 5-6 skilli ...

Osobiście ZAWSZE gram na wojowników . Najbardziej lubię beastmasterów i barbarzyńców. Dlaczego ? Odpowieđź prosta : ci herosi najbardziej pakują w atak lub defensywę ...

Wisdom przeważnie nie biorę (chociaż na niektórych fixach brałem , tu trochę zależy od samej mapy) ....
Opłacalne skille to IMO : taktyki,logistic , offence, armorer , earth magic , air magic ...


Permalink

Zdecydowanie wojownik. Przed czarami mozna sie bronic artefaktami badz umiejetnosciami, czasami nawet teren powoduje ze mag staje sie bez urzyteczny. A wojownika z mocnymi statami nic nie zatrzyma. No chyba ze lepszy woj z wiekszym wojskiem :P


Permalink

Osobiście nie lubię grać bohaterem, który jest rozwinięty tylko w jedną strone. Najlepiej jest mieć minimum 2 magie(najlepiej ziemia i powietrze) no i oczywiście duże staty ataku i obrony, bo w tym kierunku staram się rozwijać bohatera...


Permalink

Ja tam gram zwykle magiem - nie lubię brutalnej siły wojowników. Podstawową umiejętności(nawet jak gram wojem) to wiedza + najlepiej jakaś magia, im więcej tym lepiej. Do tego jakieś balisty czy katapulty, czasami mistycyzm... co akurat wpadnie ;) Być może jakbym zaczął grac z żywimi przeciwnikami, to bym zmienił trochę taktykę...


Permalink

Ja nie mam dylematu. W większości przypadków biorę maga, dlatego że zawsze stawiałem magię ponad brutalną siłę. Nie wiem, nie prowadzę statystyk, czy lepszy w walce jest wielki wojownik czy wielki czarnoksiężnik. Gram w Heroes dla przyjemności, a większą przyjemność sprawia mi gra czarodziejem niż wojownikiem.


Permalink

U mnie to kogo wyszkole zależy od tego kogo w danej chwili potrzebuję. Użyteczni są i jedni i drudzy, tak trudno to pogodzić ale gdy masz spory kawałek planszy jako przeklęta ziemia na której nie możesz rzucać czarów lub gdy musisz atakować magiczne garnizony to wtedy maga nie bierzesz zapewne;] Ja nie mówie ani jednemu ani drugiemu nie! Aczkolwiek w ramach tego kogo lubię odpowiedź jest prosta; Mag


Permalink

Ja w tej materii mam już wyrobione zdanie i nic tego zdania raczej nie zmieni. Bohaterowie na magię są dużo lepsi. Na wyższych poziomach również dostają atak i obronę, ale na początek zawsze dostaja magię(najlepiej ziemii) i mają(jak na początkową fazę gry) dużo many i mocy. Jaka jest np. różnica między 10 poz. magiem a wojownikiem? Taka, że dobry mag głupim piorunem(lub lepiej deszczem meteorów czy łańcuchem piorunów) może zmieść Ci znaczną część twojej przewagi liczebnej, a taki wojownik ew. będzie miał logistykę i przewage 5 pkt. ataku i obrony nad nami. Jednak mimo moich pogladów w tej materii często zdarza się mi brać wojowników - głównie - Kyrre z bastionu, sir mulicha z zamku i rzycerzy śmiercie wogóle - ale biorę ich tylko ze względu na specjalności lub zdolności drugorzędne. Poza tym nie można rozpatrywać maga i wojownika w 100% znaczenia tych słów. Mianowicie - bardzo RZadko udaje się komuś rozwinąć w 100% wojownika i/lub maga. Zawsze w umiejętnościach drugorzędnych trafi się coś o nam nie pasuje do przyjętych norm.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.06.2006, Ostatnio modyfikował: Aryene

Permalink

Ja jestem zdecydowanie za magami. Na niskim levelu potrafiłem zmieść oddziały wroga i to bez większych strat. Umiejętności: ogień,woda,powietrze,ziemia na ekspercie, ochrona przed magią- ekspert. Reszta zależy od przeciwnika.


Permalink

Ja zwykle początkowo rozwijam sie na magię, i potem, w miarę możliwości uczę się ataku i defensywy. Oczywiście mam kilka oddziałów i każdy jest lepszy w czym innym


Permalink

Na litość... Magię Ziemi czy Magię Powietrza nie bierze się dla jakichś Town Portali czy Lotów, tylko dla Spowolnienia i Przyspieszenia. Jedno z tych zaklęć na ekspercie MUSI mieć każdy główny bohater. Albo żeby zaszkodzić przeciwnikowi, albo żeby ratować własną skórę. Nie ma przebacz.

Trzecim podstawowym zaklęciem jest Teleportacja. A na XL-kach nie używa się Town Portalu, tylko kontroluje mapę kilkoma bohaterami.


Permalink

A ja tylko wojownik z jednym wyjątkiem...Lyonis... en to sieje wymiote:D ale nistety zakazany...Dlaczego woj.?
Proste, bo woja możesz jako tako nauczyć magii... a maga wojować nie bardzo... a szkoda...:]
Magie trzy podstawowe jak ayrene wspomniała, skill to co val_gav, więcej nie ma co kombinować
Aha i co do jeszcze jednej kwesti, umiejętność początkowa to chyba tylko specjalizacja w jednostkach, z kilkoma wjątkami...


Permalink

Yhm... Ja chyba preferuję grać wojem, ale zawsze biore sobie mądrość i magie ziemi tudziez powietrza, szczególnie na dużych mapach. Czemu? Bo bez Town Portalu, Latania czy Wrót wymiarów takiej mapy nie łątwo jest przejść... A ze skilli "wojskowych" to zawsze skutecznośc ataku, płatnerz, taktyka, dowodzenie i zawsze, ale to zawsze szczęście.


Permalink

Krewal

Proste, bo woja możesz jako tako nauczyć magii... a maga wojować nie bardzo... a szkoda...:]

To, na czym oprzesz swoją główną linię obrony i ataku zależy od tego w czym się najlepiej specjalizujesz. Magiem możesz zgromadzić taką samą armię jak i wojownikiem. Oczywiście o nieco słabszych parametrach obrony i ataku (bo z zasady Czarodziej ma mniejsze współczynniki tych zdloności), jednak czary mogą wiele zdziałać.

Wyobraź sobie Jeditte'a z potężnymi skill'ami magicznymi siejącego spustoszenie Deszczem Meteorów, a wrazie potrzeby wskrzeszając swoich poległych żołnierzy. Lubię grać tym bohaterem. To samo grając Nekromantą z Animate Dead. Wiele czarów, wiele sposobów ich wykorzystania w walce.

Nie można jednak jednoznacznie i obiektywnie powiedzieć, która umiejętność jest lepsza. CO gracz to inna technika gry. A uważam, że dobry strateg poradzi sobie równie dobrze grając Czarnoksiężnikiem (ogólnie magiem) jak i Wojownikiem. Ja preferuję styl gry nastawiony na magię. Co kto lubi...

I jeszcze to, co ktoś wyżej powiedział - nie ma bohaterów w 100% magicznych czy niemagicznych, Zdolności się przeplatają. Powinny się przeplatać, jeśli bohater ma być dobry. Moje preferencje dla Maga to Mądrość, Magia Ziemi, Magia Powietrza (czasami też Wody), Logistyka (jak sie trafi to też Znajdowanie Drogi), Inteligencja, biorę także czasami Płatnerstwo albo Skuteczonść Ataku. Czasami Balistyka, Łucznictwo, bardzo się przydaje.
Dużo zależy też od posiadanych artefaktów.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 8.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

wojownikiem opłaca się grać na małych panszach na l i xl stanowczo doradzam maga z trzema magiami do wyboru zależnie od wybranej nacji ale obowiazkowo powietrza i ziemi + inteligencja, na dużych mapach dorzuciłbym też płatnerstwo i skuteczność ataku, bardzo przydatne w licznej armii. mag z dużą ilością many i mający czar wskrzeszenia lub ożywiania martwych wraz z oślepieniem potrafi w końcówce walki odbudować całą armię. przy szybkich jednostkach (zamek) w zdobywaniu zamków przydaje się berserk z magią ognia na mistrza, wystarczy zablokować główną bramę, poza tym lot, wrota wymiarów i miejski portal umożliwiają zebranie armi w jednym bohaterze i zadanie decydującego ciosu, przede wszystkim mobilność. Magowie do boju.


Permalink

Zwykle nie patrzę, kogo biorę. Ale jest prawidłowość:
1. jeżeli szykujesz się na wojnę błyskawiczną, zawsze bierz wojownika. Szybko się rozwinie i będzie ok. Bo co tu dużo gadać?
2. jeżeli natomiast grasz z kimś na mapie dużej lub przygotowujesz się do długiej wojny, proponuję maga. Wtedy możesz wygrać nawet ze słabszą armią. Jeden czar "implozja" i skopiesz tyłek przeciwnikowi ;) no i p drodze różne czary, zwoje, a nawet całe księgi.
Oczywiście jeżeli masz naprawdę potężną armię, to możesz dać nawet i do słabego bohatera.


Permalink

Konquer

Na litość... Magię Ziemi czy Magię Powietrza nie bierze się dla jakichś Town Portali czy Lotów, tylko dla Spowolnienia i Przyspieszenia. Jedno z tych zaklęć na ekspercie MUSI mieć każdy główny bohater. Albo żeby zaszkodzić przeciwnikowi, albo żeby ratować własną skórę. Nie ma przebacz.

Trzecim podstawowym zaklęciem jest Teleportacja. A na XL-kach nie używa się Town Portalu, tylko kontroluje mapę kilkoma bohaterami.

Hmm... To ciekawe, bo ja praktycznie w ogóle nie używam Spowolnienia i Przyspieszenia, nawet w wersji grupowej. Zawsze wolę rzucić grupową Kamienną Skrórę, Błogosławieństwo, Rządzę Krwi, Klątwę, Modlitwę itp. Dużo jednostek dochodzi do ciebie w tyle samo tur niezależnie czy mają na sobie Przyspieszenie czy Spowolnienie. Według mnie ilość heksów na planszy podczas walki jest zbyt mała, by te zaklęcia miały szczególną wartość strategiczną.

A wracając do tematu. Wybór pomiędzy magiem a wojem to zawsze dla mnie spory problem, więc od jakiegoś czas przestałem sobie zawracać tym głowę i 90% scenariuszy gram dwoma równorzędnymi herosami. Jeden mag, jeden wojownik. I mi z tym dobrze. ;P


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 8.07.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Dużo jednostek dochodzi do ciebie w tyle samo tur niezależnie czy mają na sobie Przyspieszenie czy Spowolnienie.

Oczywiscie, że nie. Zwłaszcza, jeśli ma się ekspercką magię... Zresztą nie chodzi tylko o to kto kiedy dojdzie. Ważne, kto będzie ruszał się pierwszy, a w regulacji tego czary spowolnienia i przyspieszenia są bardzo przydatne.

Gdybym miał wybierać między czystym magiem, a czystym wojownikiem wybrałbym maga. Ale przecież nietrudno jest rozwinąć bohatera "uniwersalnie". Staram się zawsze mieć bohatera o umiejętnościach Logistyka, Magia powietrza, Magia ziemi, Mądrość i pozostałych bardziej 'wojowniczych', np. Dowodzenie, Taktyka, Skuteczność ataku, Płatnerz. Ostatecznie nie pogardzę też Znajdowaniem drogi i Talentem magicznym.

Co do umiejętności pierwszorzędnych, wszystko zależy od mapy. Jeśli jest mała, lepiej wziąć bohatera magicznego, który startuje z względnie przyzwoitą mocą i wiedzą oraz początkowo zdobywa właśnie te cechy. Istotę ataku i obrony dostrzega się dopiero przy większych dysproporcjach, kiedy różnica w wartości tych cech u walczących bohaterów jest bliska 10. A takie różnice osiąga się raczej na dużych mapach. I wtedy lepiej grać bohaterem niemagicznym, który przy szkoleniu otrzymywać będzie głównie te umiejętności.

Pozdrawiam,
DruidKot