Imperium

Behemoth`s Lair

Wiwernus

Roztoczona przed Leą wizją oderwania od matki i zaszycia we wschodnim Berlinie wydała jej się równie zaskakująca, jak i obiecująca. Dotąd walczyła o zniszczenie muru, teraz jednak dopiero zrozumiała, że głównym powodem jej aktywności były osoby, od których ją oddzielał –...
Festiwal mojej osoby, doceniam. Ciężko było mi wybrać trzy opcje z aż czterech możliwych, ale dałem radę. I. 2 (na zawsze w naszej pamięci [*]!) II. 1 III. 8
[b]19 Września 1991 r., Berlin [/b] Najpierw w oczach kobiety zauważyć dało się jedynie pustkę, dopiero po chwili przez jej ciało przeszła gama intensywnych, różnorodnych emocji, które upewniły Waltera, że miał rację. Od tego momentu matka nawet nie podtrzymywała dość...
Oh, słodki 24 Września, dzień przemian i odrodzenia. Będzie się działo i właściwie tylko mój następny odpis dzieli nas od przełomu fabularnego. Fimrys gra niczym Upowicz, doskonale ubogacając fabułę filozoficznymi niuansikami i budując odpowiedni nastrój. Wzorowo, jestem pod...
Auto wjechało niemal automatycznie na puste, pozbawione aut skrzyżowanie, akurat gdy przyszły zięć zyskał pewność w kontroli pojazdu i to jeszcze przy cichym przyzwoleniu „ojca”. Wtedy właśnie Otto przeszedł dziwny dreszcz. Podrapał się nerwowo i spojrzał na Tahira, a wtedy...
Pierwszy na druga stronę przeszedł Kürenberger. Wsparty o drzewo osunął się, by umrzeć ostatecznie w pozycji leżącej. Jego ostatnie myśli krążyły wokół oczyszczenia, marności błahych spraw oraz prześmiewczej litości do godnych pożałowania fanatyków. Ostatni obraz jego...
[b]Berlin[/b] Najpierw było rozbudzenie podświadomości - dotąd uśpionej - aż do wyzwolenia przez agonalny ból. Względna sprawność intelektualna i trzeźwość umysłu niespodziewanie jednak wróciły, pozwalając na podjęcie próby wyłączenia radia i wezwania pomocy, choć obawiał...
[b]Berlin[/b] Cisza. Dokonało się, a Alois nie pokwapił się nawet o komentarz. Połączenie zostało przerwane głośnym trzaskiem słuchawki, choć Pringsheim nie musiał długo czekać na kolejny telefon. Tym razem połączenie znów uniemożliwiało sensowną wymianę słów,...
Kostek kiwnął głową twierdząco, a potem bez słów, z manierą doświadczonego w swoim fachu profesjonalisty przystąpił do działania, choć najpierw skończył z dwoma pozostającymi na stołach ciałami, by dopiero ruszyć po Leę. Wiedział, że za nim uśmierci dziewczynę, winny jest...
[b]Pulchna Kobieta[/b] Do wiązania musieli przystąpić w ciemności, gdyż łono postanowiło wyrzucić z siebie kolejną osobę do coraz bardziej zatłoczonego pokoju. Proces trwał długo, bo najwyraźniej zakrztusiło się sporych rozmiarów osobnikiem. Oczy zapadające się pod fałdami...
[b][i]25 Września 1991 r., Berlin[/i][/b] Malec wykazał się powagą i odpowiedzialnością nie współmierną do jego wieku. Przełamał strach i z zadumą wysłuchał słów niespodziewanego gościa, dając się ponieść emocjom tylko na wzmiankę o siostrze i blednąc po napomknięciu o...
Dokonało się. [b]Rola Opisów w Przygodzie[/b] Nie tylko zakończyliśmy wątek Berliński, to jeszcze dosyć rozbudowany segment w pokoju wprowadzający do właściwego wyzwania. Teraz przyjdzie zmierzyć się wam z wymyślnymi pułapkami, przeciwnikami, zagadkami i dylematami. Macie...
[b]Pokój Narodzin[/b] [b]Tłumacz[/b] Furora i wizerunkowy sukces, niespodziewany, ale jak najbardziej zrozumiały. Sama postać tłumacza, który po godzinach para się filozofią, mistycyzmem i działa jako guru intrygowała, co dopiero po tym jak oczarował „obserwatorów” swoim...
[b]Pokój Narodzin[/b] Der Chemiker wprawił w zakłopotanie za równo pokojowiczów, jak i tuzów. Innym przychodziło wyprowadzać swoje wywody myślowe w umysłach, on zaś trywialnie i „po ludzku” bawił się w pisanie po desce, tym samym dając ostateczny dowód na to jak twardo...
[b]25 Września 1991 r., Berlin[/b] [i] Pani Joanna Levittoux-Charpentier.[/i] Wyjawione z pięknym francuskim akcentem imię oraz dwuczłonowe nazwisko zachwycały. Każda chwila spędzona z pięknością była dowodem na jej uprzejmość, taktowność i troskę wyrażoną komuś tak...
[b]Urlopy[/b] Fimrys ma wolne do piątku, Tabris teraz też ma jakiś urlop, ja swój zaczynam za dwa dni, ale zamierzam pisać w miarę aktywnie, więc spowolnień nie powinno być. [b]Retcon[/b] Herman zmienia nazwisko na Wagner, a nie Bach. Zmieniłem to z czasem. Z nazwami wielu...
[b]Walter[/b] Jak na złość Kostek, w chwili wymagającej największego skupienia i właściwego przygotowania do „operacji”, postanowił wzmocnić telepatyczne połączenie i pokazać swoimi oczami ofiary, które przez odesłanie go do pokoi poszły na marne. Walter ujrzał małą...
[b]Pokój Cmentarny[/b] Otto, dzięki zmyślnej minimalizacji bodźców, wlał się w ciało Kostka, próbując przekazać mu wiadomość i zlokalizować neurochirurga na własną rękę, niezależnie od jego odpowiedzi. Konsekwencją było zamieszanie w procesie przejmowania ciała przez...
[b]26 Września 1991 r., Berlin[/b] - Jesteś chory, zawsze byłeś. Głaskaliśmy cię po głowie, bo przechodziłeś żałobę nawet gorzej od Elisy. Autystyczny socjopata. Jeśli wzięło cię na chore żarty, to lepiej... Ryknęła do słuchawki. Ton jej głosu zdradzał, że w końcu...
[b]Pokój Cmentarny[/b] Na początku było stonowane niedowierzanie, potem obietnica samorozwoju, a teraz zręczne, niejasne dla postronnych wpasowanie się między Psie Bóstwo i Abbadona. Tuzy snuły teorie dla jakich wyższych sił działa tak naprawdę Guru, nawet mająca częściowy...