Imperium

Behemoth`s Lair

Maghdar

Magh z niepokojem zaczął szukać wzrokiem Laya, który powinien patrzeć gdzie rozlewa swoją benzynę. Zaczął mruczeć coś pod nosem spoglądając tym samym na swoją pelerynę. Czarna peleryna "odrosła". -No i proszę, jak nowa. Zaczął rozglądać się po izbie w nadziei...
-Weź od razu ser szwajcarski i dobrą szynkę. Zgłodniałem z tego wszystkiego...-Rzekłszy wyczarował bułkę i masło.
-Składniki Hira weź razy dwa -powiedział- też chcę trochę. I do tego kwas hydry.- Tylko nie upuść! Bo będziemy mieli jeszcze dziurę w podłodze...-spojrzał na Hira. [b]Ilness: Tak krótkie posty nie będą tolerowane. [/b]
Maghdar spojrzał na listę rzeczy do sprowadzenia i zrobienia, a potem na Defa. -Skąd ulicha mam ci wytrzasnąć mantikore o tej porze roku?!-rzekł Maghdar podniesionym głosem -W Północnych Jaskiniach zawsze się jakieś znajdą-powiedział bez zastanowienia Def-wystarczy poszukać....
Volk stał przed Gildią, gdy drzwi otworzyły się. Volk przekroczył próg, gdy koło jego głowy przeleciał biały list i zaczął latać po budynku. Def biegł już z miotłą, aby unieszkodliwić latającą makulaturę, gdy korespondencja spoczęła na jego ręce. Otworzyła się i kartka...
Def nagle gdzieś zniknął, gdy kolejny list wleciał do Gildii tym razem przez szparę pod drzwiami. Korespondencja zaczęła krążyć po pomieszczeniu i wyglądało na to, że kogoś szukała. W końcu przestała krążyć, podleciała do drzwi i przykleiła się na ich środku. Zaciekawiony...
Maghdar bez zastanowienia wyciągnął swoje Berło Śmierci i zaczął coś mruczeć pod nosem. Zielony rubin zaświecił się jaskrawym zielonym kolorem, gdy Maghdar skierował go w stronę Gór Skalistych. - Idziemy w tę stronę - orzekł Maghdar. - Ale jak... w jaki sposób...
Obaj westchnęli i zaczęli rozglądać się za jakąś gałęzią. Oboje niemal w tym samym momencie ujrzeli jedną jedyną gałąź, wysoko, wysoko nad nimi. - Ech, czy ja wszystko muszę robić sam...?- mówiąc to rozpostarł skrzydła i wzbił się wysoko ponad Volka. Anioł jednym...
- Szukaj największej- ukradkiem powiedział Maghdar do Volka, nie wykonując żadnego gwałtownego ruchu. Anioł dobył swej kosy, a wampir swego miecza. Rubin Berła Śmierci jaśniał teraz niczym tysiące pochodni. 5 Mantikor zaatakowało jednocześnie. Volk odciął jednej łeb i ciało...
Przeszli drewnianą bramę, gdy rozległo się dziwne pohukiwanie. Maghdar i Volk już przygotowali się do ataku wrogów, lecz nikt ich nie zaatakował. - Skąd dochodzi ten dźwięk?- spytał zdumiony wampir. W tym czasie bestia się ocknęła i zaczęła na nich łypać swoimi wielkimi,...
Zanim Maghdar udał się na obchód Osady przypomniał sobie o fiolkach. - Def, zdobyłem zapasy na dłuższy czas- wyciągnął i pokazał z dumą 5 sporych fiolek wypełnionych jaskrawozieloną substancją. - Cudownie!- oznajmił Przywódca Gildii i udał się do spiżarnii. W spiżarnii Def...
Maghdar udał się więc do Defa, który właśnie nad czymś gorączkowo myślał. - Przepraszam, że przerywam, ale czy wiesz może coś o budowie wieży? Def spojrzał znacząco na Anioła i powiedział: - Niebawem sie wszystkiego dowiecie- powiedział i odszedł. Anioł wyszedł z Gildii...
Maghdar wkroczył do Gildii i na zewnątrz uwolnił się dym. - Co tu się wyrabia?- spytał zdumiony Maghdar. - Eee... Uważyłem Eliksir Siły- powiedział niepewnie wampir. Anioł wytrzeszczył na niego oczy i spytał: - Czy korzystałeś ze spiżarnii? - Tak, czemu pytasz? Maghdar...
Nadszedł ranek, gdy Maghdar wszedł do Gildii. Wziął mały kociołek i postawił go na palnik. Wsypał do niego brązowy proszek. W tym czasie do pomieszczenia wszedł Volk cały uradowany nocnym polowaniem. Podszedł do Anioła i zapytał: - Co ciekawego warzysz? Czyżby jakiś potężny...
Dlaczego chciałbym zostać Osadnikiem? To proste. Znaczną większość czsu w JB spędzam właśnie w Osadzie. Zaglądanie do Mistycznych Obrazów, Misternych Rękopisów czy Oberży jest w moim "harmonogramie dnia". Ponadto bycie Osadnikiem zwiększy moje możliwości w obrębie Osady,...
Po dłuższej chwili Volk zaczął biegać po Gildii wrzeszcząc: - OŚLEPŁEM! OŚLEPŁEM! Maghdar zaniepokojony i trochę niemrawym wzrokiem po oczopląsie patrzył na wampira, który biegał szybko jak indyk w Dzień Dziękczynienia. Anioł wylał mu na głowę resztki gorącej kawy. Volk...
Napewno większość z Was przeczytała wszystkie, a przynajmniej kilka z serii książek o Harrym Potterze autorstwa J.K.Rowling. "Harry Potter" był jej życiowym sukcesem, lecz co się stanie teraz, po zakończeniu pisania dalszych przygód o Chłopcu ze znamieniem w kształcie błyskawicy na...
Jeśli przeczytałeś ostatnią część to wiesz zapewne, że wspomina o synach i córce, ale nic większego. Mi do gustu jednak przypadły tylko 2 filmy z 6 jak na razie lepszych wg. mnie od książki.
Chwilowo nie mam czasu na swoje ulubione książki, gdyż jestem zajęty czytaniem lektury.
Zagadka, którą chyba wszyscy znają. Rano chodzi na 4 nogach, w południe na 2, a wieczorem na 3. Co to jest?