Imperium

Behemoth`s Lair

Fergard

Lekko podenerwowany przez słowa anioła wolnej woli, Gol zaczął postukiwać palcami po stole. Milardoletnie dziady, pomyślał ze złością. Odezwał się do Tabrisa: - Jeżeli chcesz wiedzieć, to powiem ci, że też byłem kiedyś najemnikiem i brałem udział w niejednej bitwie....
-Jestem... tylko... pół - biesem - Gol bardzo powoli wypowiedział te słowa. Skąd mógł wiedzieć? Nieważne, dopóki się porządnie nie zdenerwuje, Daeva nie wyjdzie na zewnątrz. - A jeśli chodzi o to gdzie byłem... Coż... Nigdy nie zgłębiałem dokładnie map Faerunu, bo wolałem od...
Lekko zaskoczony wybuchem "prezentu" pół - bies odleciał kawałek do tyłu. Po chwili jednak zaczął się śmiać. - Naprawdę nie stać cię na nic innego, tylko na atak z zaskoczenia? - Zapytał rozbawiony Gol - Pokażę ci teraz prawdziwą moc, ale za chwilę - zręcznie wyciągnął...
Golem wpierw wskazał na krowi łeb: - To jest mianowicie starożytny hełm z Gipath. Kiedyś tam pewna karawana znalazła śmierć. Odtąd ghule pilnowały skarbu. Przypominam sobie, jak uciekałem przed całym Martwym Miastem - Gol lekko się uśmiechnął - No, ale udało mi się go w końcu...
Black Emper był już w połowie drogi do Oberży, gdy nagle powalił go wybuch magicznej energii. Odwrócił się i zauważył, że Golem jest wściekły, emanuje od niego potężna aura gniewu, a z ręki sączy się czarny płomień. Pół - bies wycedził przez zaciśnięte zęby: -Nigdy......
Gol spojrzał na Sulię. Nigdy nie umiał zadawać się z kobietami od czasu, gdy jego dziewczyna, wściekła, że z nią zerwał, spoliczkowała go na oczach całej klasy. Miał wtedy 10 lat. Pamiętał jednak o wychowaniu i savoir - vivrze, ostatecznie jestem tu tylko gościem, pomyślał....
Błysk w oczach Hellscreama nie dał się być niezauważalny. Gol zaczął lekko się niepokoić. Spytał orka: - A jak ten lord Daeva wyglądał?
Bogu dzięki Gol znał się na iluzjach. Okazało się, że trafiona buteleczką Szajbimbru istota była kukłą. A teraz kukłą z wypaloną głową. No, pomyślał. Udało mi się uciec. A teraz pół - bies z rozbawieniem na twarzy wyłonił się tuż przed Hellscreamem. Spojrzał najpierw na...
Było widać, że Gol wypijając 3 kufle Czarnego Ziarna jeden po drugim, nie zachowywał się już tak spokojnie jak 15 minut temu. Głęboki oddech. Może po prostu Hellscream go usiłuje wystraszyć na śmierć? Kto wie - Jest łowcą demonów, może umie czytać w demonicznych myślach....
Pół - bies zatrzymał arcylisza, zanim ten wszedł do Oberży i rzekł do niego: - Ten "pojedynek" chyba się nie udał. I za to przepraszam, naprawdę bowiem napatrzyłem się zbyt dużo niehonorowych wojen, pełnych krwi i przemocy. Jeśli wyrazisz zgodę, kiedyś powtórzymy i dokończymy...
Widząc, że łowca demonów myśli intensywnie nad odpowiedzią, Gol lekko odetchnął. Po "angielsku" przesiadł się do sąsiedniego stolika, przy którym siedział Tabris i najwyraźniej coś rozrysowywał. Golem postanowił mu nie przeszkadzać, więc zajął się swoimi rysunkami. Po chwili...
Gol słysząc opowieść o Daevie, co ziała kwasem, uśmiechnął się. Mam cię, pomyślał. Odezwał się do orka: - To nie mogła być Daeva. Daevy - tak ,Daevy mogą rzucać czary i mają wielkie błoniaste skrzydła, ale nie posiadają takich kłów i nie zieją kwasem - Hellscream już...
- Walka? Czemu nie... - Po czym wyciągnął dwa dość spore ostrza o rdzawoczerwonym odcieniu i białym zarysie. Ostrza Zero. Rozluźnił się na chwilę, po czym też przyjął bojową postawę. - Ty pierwszy, łowco demonów...
[b]Nazwa zamku: Twierdza[/b] 1. Goblin(Mały zielonoskóry z morgernszternem w ręce, bez pancerza) Atak 4, Obrona 1, Punkty życia 5, Szybkość 5, Obrażenia 2-3, Inicjatywa 40 1+. Hobgoblin(Goblin w zbroi, z tarczą i hełmem, reszta bez zmian) Atak 5, Obrona 3, Punkty życia 5,...
Gol wziął najpierw skurczygłówkę - przy czym wzdrygnął się z obrzydzenia - po czym wziął książeczkę krasnoludzkiego autora. Chwilę ją wertował, po czym stwierdził: - Dobra książka, ale nie pozbawiona błędów, na przykład Varuna i Daeva to ten sam demon spirański. Po...
Pół - bies zamyślił się. Wreszcie powiedział: - Nawet gdyby Guthbert byłby zwykłym głupcem i wyznawcą Slanesha, to w tym wypadku naprawdę miał rację. Spotkałem bowiem kiedyś Daevę w lochu Omega. Główny mieszkaniec tego lochu został zabity ładnych parę lat temu, ale Daevy...
- Hmmm... Niech pomyślę... - Gol na chwilę się zamyślił - Tak, widziałem, i to nawet sporo: Hełmogłowy Sallet, niezwykle zawzięty i agresywny i jego większą odmianę, zwaną po prostu Ciężkim Salletem. Albo Wespa, gigantyczna osa o czerwonym kolorze, uwielbia kłuć i czekać, aż...
Mój ulubiony zamek to Nekropolis. Przede wszystkim, ten klimat :). A jednostki też są mocne: 1. Kościany łucznik - w połączeniu ze szczęściem, Wieczną niewolą, Kościanymi łucznikami(umiejętność), nieprawdopodobnym przyrostem i ceną kładą każdego na kolana!!! 2. Zombi - tu...
Gol obudził się, gdy już było ciemno. Zamrugał. Boże, oślepłem, pomyślał. Jednak po chwil zorientował się, że po prostu jest już tak ciemno. Ech, która to godzina, pomyślał lekko zaspany. Wziął pergamin i pióro, po czym odszedł w ciemnościach...