Imperium

Behemoth`s Lair

ixcesal

Ixcesal siedzial pograzony w ksiegach, studiujac wnikliwie rodzialy o pradawnej wojnie z nieumarlymi. Opisy historyczne jakby za dotknieciem zlej mocy utracily wszelkie sprecyzowania geograficzne. Ani slowa o miejscu potyczek... W zamysleniu pogladzil swa - co rzadko spotykane u magow - prawie...
Ixcesal obudził się jak zwykle przed wschodem slonca. Coz to za karczma? - powiedzial na glos, przypominajac sobie sen... Snic o sniacych ludziach... - teraz juz byl pewny ze jest to wyrazne przeslanie. W mgnieniu oka pojawil sie przy bibliotece, uzywajac swego ulubionego zaklecia...
Ixcesal obudzil sie w pelni swiadomy tego co wydarzylo sie w jego snie. A wiec dobrze przyjacielu Sandro. Czas rozruszac stare kosci... Zebral rozwaznie skrypty, mapy i flaszeczki. Lokalizacja karczmy byla juz teraz dobrze znana, Sandro udzielil wysmienitych wskazowek. Ixcesal stanal na srodku...
Ixcesal oswoil sie z gwarem Karczmy. Setki lat nie rozmawial i nie slyszal ludzkich glosow. *Nadszedl czas* - pomyslal, wstal i ruszyl w kierunku komnaty Sandro. Wszedl bez pukania, Lisz juz na niego czekal. Mag siegnal pod szate wydobywajac spod niej polowe amuletu. Druga polowa...
Sandro i ixcesal pracowali do świtu. Mapy zostały gęsto pokryte znakami i zapiskami. - Wystarczy na dzisiaj -rzekl Sandro. - Tak, wystarczy, eksploracja własnej pamięci to bardzo wyczerpujące zajęcie - odrzekł ixcesal - Poczekajmy na przybycie podroznika Ururama. Miejmy nadzieje ze...
Ixcesal bacznie przygladal sie staremu pergaminowi. Wydawac by sie moglo ze gdzies juz widzial ta mape, lecz cos nie dawalo mu spokoju. Glosne pstrykniecie palcami wyrwalo Sandro z zamyslenia. - Cos w tym jest - wykrzyknal Ixcesal - Sandro patrz! - nie czekajac nawet na rekacje Lisza - mag...
Ixcesal stal w cieniu rozlozystego debu i obserwowal medytujace Voldo i Aerilien. Mimo trzaskajacego mrozu nie czul zimna - dziwnym by bylo gdyby go odczuwal. Mag przygladal sie lini drzew. Snieg wyraznie zaczal tam topniec. Swiadczyc to moglo tylko o tym, ze bariera zaczela powstawac. W...
U mnie to trochę ewolucji było z nickiem. Na sieci od dawna siedzę. Był winnetou chyba jako pierwszy. Ale okazało się, że ciągle ktoś mi go kradnie. Potem MuaDib - pisownia zniekształcona, ale i tak nic nie dało - znowu masa innych :) Postanowiłem wymyślić nicka, którego nikt...
Przez gwar rozmów zaczął przebijać się delikatny dźwięk. Początkowo niezbyt namolny, nasilał się z minuty na minutę. Kilka chwil dalej, dało się wyraźnie rozpoznać brzęczenie szkła. Butelki i szklanki za ladą, zaczęły drżeć i podskakiwać coraz to mocniej i mocniej. Gwar...
ixcesal z szelmowskim uśmiechem spojrzał w kierunku Fuzziego, którego powieki ściśle zakryły oczy. Pstryk... usłyszane zostało tylko przez bezpośrenich sąsiadów... Buty Fuzziego stopiły się w jedną całość z deskami podłogi. Dżin uśmiechnął się pod nosem z wykonanej...