Imperium

Behemoth`s Lair

Infero

Dostęp: kto szuka to coś zawsze znajdzie. W tv niestety kiepsko – głównie bajki dla dzieci, choć „Księżniczkę Mononoke” po raz pierwszy właśnie tam widziałam. W sklepach i kinie od czasu do czasu też coś jest. Pozostaje głównie net. Takeda w pewnym stopniu masz rację. W...
Eru z tego co piszesz wnioskuje, że książki traktujesz przyziemnie a to mi się nie podoba w końcu jednym z głównych elementów rozwoju cywilizacji jest pismo, zatem nie uważasz ze musi być ważne? I nie chodzi tu tylko o przechowywanie informacji. Nie jesteśmy bezdusznymi cyborgami,...
„Terminator II” Niektórzy może się uśmiechną (pod nosem), ale nie byłabym szczera gdybym tego tytułu tu nie przytoczyła. Nie uwierzę, że nie oglądaliście (po raz pierwszy i nie tylko) z zapartym tchem tego filmu. Był czas, że kaseta VHS z tym filmem była w moim domu maglowana...
Najlepszego! Hex, Van - wasze zdrowie! / Opróżnia puchar do dna/ :)
Był czas, że głównie czytałam w autobusie (w drodze do i z szkoły). Do tej pory jak się gdzieś wybieram (pociąg, autobus) zawsze mam ze sobą książkę. Jak książka jest dobra, to nie przeszkadza, że jest duszno i nie rozprasza tłok. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy umieją...
Saint – Exupery – wszyscy znamy „Małego księcia”, ale nie wszyscy znają „Ziemię, planetę ludzi”. Przeczytałam tą książkę tylko raz, ale często do niej wracam, żeby choć tylko przeczytać jeden akapit. Ta książka jest skarbnicą myśli i prawd. Dla mnie nie jest ważna w...
Minimum jedna w miesiącu, inaczej jestem chora. :) Bardzo lubię księgarnie, ten zapach farby drukarskiej i papieru. Niestety lepiej mnie tam nie wpuszczać – trudno mi z nich wyjść. Kupuję gównie książki w twardej oprawie (szczególnie gdy wiem, że jest naprawdę dobra), ale nie...
Czy można zaliczyć do pierwszego spotkania z fantasy opowieści babci (a raczej prababci), to ona pierwsza snuła niesamowite historie (nie tylko zwykłe bajki dla dzieci)? Jeżeli chodzi o książki, to nie pamiętam dokładnie która, ale na pewno z cyklu „Świat Czarownic” Andre Norton...
Rozumiem cię Hex. Nigdy długo nie pamiętałam wzorów. Ważniejsze jest wiedzieć jak je wyprowadzić ewentualnie gdzie je znaleźć a przede wszystkim jak i gdzie je zastosować. Uczenie się na pamięć – to chore i do niczego dobrego według mnie nie prowadzi. Ja muszę zawsze...
Czytając „Mechaniczna pomarańczę” (choć powinno powiedzieć się „nakręcaną”) Burgessa miotały się we mnie przeróżne uczucia. Historia młodego zwyrodnialca ubrana w inteligentną wirówkę językową na pewno szokuje, ale już na początku czytania nie mogłam się...
Eru przede wszystkim proponowałabym ci przeczytanie samej książki (i nabycia własnej opinii) a nie tylko opinii innych, ale jeśli bardzo chcesz to proszę (polecam szczególnie to ostatnie): http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=67 http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=68...
Coraz rzadziej piszę listy. Raz, dwa razy na rok- głównie przed świętami, przy okazji życzeń się rozpisuję. Napisałam i otrzymałam w swoim życiu kilka ważnych listów – przechowuje je do tej pory. Nie jest ważne czy zawierają dobre, czy złe nowiny – to kawałek mojego,...
Filmu nie widziałam, ale z tego co słyszałam różni się zasadniczo od książki. Nie kończy się jak książka, brak ostatniego rozdziału, rozdziału, który wydaje mi się najważniejszy. Zatem nie jestem pewna czy chcę obejrzeć ten film.
Ludzie a „Leon Zawodowiec” Luca Bessona! Jak można było pominąć taki znany tytuł.
Mi! Wszystkiego co najlepsze!
Kiedyś w to trochę grałam :-). Co mnie urzekło: na pewno klimat – mroczny i tajemniczy, grafika, ciekawy rozwój bohaterów. Co mnie trochę denerwowało: walka – coś tu brakuje (nie mam nic przeciwko losowym trafieniom to akurat jest ok), niektóre czary i eliksiry (ogólnie za nimi...